We wrześniu ma zostać zwodowany tajwański okręt podwodny 

Nowy okręt podwodny powstaje w ramach programu Indigenous Defense Submarine (IDS) podjętego na Tajwanie samodzielnie zaprojektowanego i zbudowanego w wyniku braku możliwości zakupu jednostek importowanych, których producenci zostali zniechęceni do takich transakcji przez chińskie groźby sankcji.
Pierwszy tajwański diesel-elektryczny okręt podwodny ma rozpocząć służbę w 2025 r., a po nim pojawi się siedem kolejnych. Zastąpią one cztery starzejące się okręty podwodne, wcielone do służby kilkadziesiąt lat temu. Szacuje się, że okręty będą w miały wyporność 2500 ton i 70 m. długości. Zewnętrznie projekt wydaje się przypominać japońskie okręty podwodne typów Soryu i Oyashio z którymi dzieli posiadanie sterów rufowych w kształcie litery X. Uważa się, że japońskie firmy wspomogły proces projektowania i planowania budowy tajwańskich jednostek, m.in. będą one montowane przy użyciu japońskich technik konstrukcyjnych.
Prawdopodobnie swój wkład w ten program mają również producenci amerykańscy oferujący podobno wersję systemu zarządzania walką okrętów podwodnych AN/BYG-1, używanego w atomowych okrętach podwodnych US Navy t. Virginia. Ponadto uzbrojeniem pierwszych okrętów podwodnych typu Indigenous Defense Submarine będą ciężkie torpedy Mk 48 Mod 6 Advanced Technology oraz wystrzeliwane spod wody pociski przeciwokrętowe t. UGM-84L Harpoon Block II. Uważa się również, że pewien wpływ na projekt miały doświadczenia z eksploatacji 2 tajwańskich OOP t. Hai Lung (czyli wersji holenderskich okrętów podwodnych t. Zwaardvis) eksploatowanych obecnie przez Tajwan.
Tajwan położył nacisk na krajowy rozwój różnych systemów broni, od rakiet po pojazdy w reakcji na wzmożoną militaryzację i rosnącą agresywność polityczną Chin. Od kilu, kilkunastu lat wyspiarze pozyskiwali wiedzę i technologie, jak i byłych pracowników zachodnich stoczni produkujących okręty podwodne. Fiasko prób zakupu jednostek tej klasy spowodowało zlecenie własnej stoczni China Shipbuilding Corporation (CSBC) budowy serii okrętów. Obecne doniesienia dotyczą budowy 8 do 10 jednostek za sumę około 10-16 mld USD.
O wadze okrętów podwodnych dla tajwańskich sił zbrojnych świadczą chińskie reakcje na program IDS. Chiny przez lata skutecznie blokowały tajwańskie plany importowe. W 2020 roku, kiedy pojawiły się informacje o rozpoczęciu przez Tajwan budowy IDS, Chiny uznały je za propagandę, ponieważ nie wiedziały o szczegółowych przygotowaniach podjętych przez Tajwan. W tym momencie Chiny zdały sobie sprawę, że utraciły kontrolę nad sytuacją, gdyż ostatnie chińskie działania sprawiły, że wiele krajów postrzegające je jako zagrożenie w regionie zmieniło stanowisko w sprawie transferu technologii podwodnych dla Tajwanu.
Tajwanowi od 2011 r. udało się zebrać wiele przydatnych informacji na temat kosztów i wiarygodnych (odpornych na chińskie sankcje) dostawców. W tajwańskich analizach okręty podwodne oficjalnie mają być przeciwwagą dla podwodnych sił Chin, jednak mogą one być również wykorzystane do zamknięcia chińskich portów, co sparaliżowałoby chińską gospodarkę.

Co ważne budowa okrętów podwodnych na Tajwanie, ułatwia również otrzymanie pomocy od innych państw zagrożonych przez chińską potęgę morską. W 2018 r. ujawniono, że zgodnie z planem IDS wejdą do służby pod koniec lat 2020. W rzeczywistości prace nad IDS były znacznie bardziej zaawansowane, a budowa pierwszego okrętu podwodnego rozpoczęła się w 2020 roku, z planowanym wejściem do służby w 2024 lub 2025 roku.
W 2018 roku Tajwan ujawnił, że Stany Zjednoczone zatwierdziły licencje na eksport głównych systemów okrętów podwodnych. Obejmuje to CMS (system zarządzania walką), systemy sonarowe, systemy peryskopowe i inne systemy broni ofensywnej i defensywnej. W połowie 2017 roku Stany Zjednoczone zatwierdziły eksport 46 torped kierowanych przewodowo Mk 48 Mod 6 AT.
W tym czasie tylko kilka osób poza Tajwanem wiedziało, że te przyznane zakupy nie dotyczyły modernizacji starych okrętów podwodnych, ale budowy nowych na Tajwanie w ramach tajwańskiego programu IDS. Wysiłek zbudowania 8-10 konwencjonalnych okrętów podwodnych na miejscu oznaczał, że trzeba będzie skorzystać z jedynej stoczni na Tajwanie, która mogła to wykonać. Stocznia ta musiała najpierw uzyskać dostęp do wszystkich potrzebnych komponentów i rozpocząć ich odbiór oraz gromadzenie. Stoczniowcy musieli przejść szkolenie i zdobyć nowe umiejętności konstrukcyjne potrzebne do budowy okrętów podwodnych. Działo się to w czasie, gdy niewiele osób na Tajwanie lub gdzie indziej wiedziało, co tak naprawdę dzieje się w stoczni.
W międzyczasie pojawił się problem kadrowy – spadające morale wśród 200 marynarzy obsługujących cztery okręty podwodne, które Tajwan już posiada. Lata opóźnień w pozyskiwaniu nowych okrętów podwodnych i nikłe szanse na ich otrzymanie zniechęciły wykwalifikowanych młodych marynarzy do zgłaszania się do służby na okrętach podwodnych, a wielu doświadczonych odeszło na emeryturę. W miarę postępu programu IDS, łatwiej będzie zatrzymać doświadczonych marynarzy z okrętów podwodnych i łatwiej będzie znaleźć marynarzy chętnych do służby na okrętach podwodnych.
Z powodu chińskich reakcji Tajwan określił zdywersyfikował źródła pochodzenia komponentów i technologii, tak aby Chinom trudniej było wpływać na program IDS. Tajwan potwierdził jednak, że rekrutował inżynierów i emerytowanych podwodniaków z USA, Wielkiej Brytanii, Australii, Korei Południowej, Indii, Hiszpanii i Kanady, ale nie określił, które z tych państw, dostarczały komponenty.
Autor: TW

Druga korweta HDC-3100 w służbie filipińskiej marynarki

Marynarka Wojenna Filipin wcieliła do służby drugą z dwóch nowych korwet rakietowych BRPDiego Silang zbudowanych w Korei Południowej. Jednostki te stanowią wyraźny skok jakościowy zdolności bojowych filipińskiej floty, która w przyspieszonym tempie realizuje program modernizacji sił morskich w odpowiedzi na rosnącą presję Chin na Morzu Południowochińskim.
W artykule
Nowe korwety HDC-3100 dla Manili
Południowokoreańska stocznia HD Hyundai Heavy Industries zakończyła budowę dwóch korwet rakietowych projektu HDF-3200 Hybrid dla Marynarki Wojennej Filipin. Druga jednostka, BRP Diego Silang, została wcielona do służby 2 grudnia, ponad pół roku po wejściu do linii prototypowej BRP Miguel Malvar.
Dla filipińskiej floty są to jedne z najważniejszych okrętów bojowych pozyskanych w ostatnich dekadach. Wprowadzenie okrętów tej klasy oznacza odejście od dotychczasowej struktury sił, opartej głównie na jednostkach patrolowych i okrętach pomocniczych.
Choć według oficjalnej klasyfikacji jednostki tego projektu zaliczane są do okrętów klasy korweta, ich rzeczywisty potencjał operacyjny oraz gabaryty lokują je na pograniczu lekkich fregat wielozadaniowych, przeznaczonych do działań na wodach otwartych.
Przełomowe zdolności bojowe
Nowe korwety mają przenosić zestaw uzbrojenia, w którego skład wchodzi pojedyncza armata 76 mm, 16-komorowa wyrzutnia VLS dla przeciwlotniczych pocisków MBDA VL MICA, dwie podwójne wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych LIGNex1 SSM-700K C-Star, system artyleryjski Aselsan Gökdeniz kal. 35 mm oraz dwie potrójne wyrzutnie torped ZOP K745 Blue Shark kal. 324 mm, wystrzeliwanych z wyrzutni typu SEA TLS. Uzupełnieniem jest system walki elektronicznej z wyrzutniami celów pozornych Terma C-Guard.
Kontekst regionalny i presja Chin
Modernizacja filipińskiej floty morskiej wpisuje się w szerszy program modernizacji sił zbrojnych, realizowany przez Manilę w odpowiedzi na dynamicznie pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa w regionie Morza Południowochińskiego. W ostatnich latach wody te stały się areną licznych incydentów z udziałem chińskiej straży przybrzeżnej oraz formacji paramilitarnych, które regularnie podejmują działania wymierzone w filipińskie jednostki patrolowe i rybackie.
Nowe korwety tym samym mają zapewniać Filipinom bardziej wiarygodne narzędzie reagowania na tego typu presję, zwiększając koszt potencjalnej eskalacji po stronie Pekinu. W opinii zachodnich analityków wprowadzenie do służby okrętów tej klasy oznacza, że rywalizacja morska w regionie przestaje mieć charakter jednostronny.
Współpraca z Koreą Południową
Kontrakt na budowę dwóch korwet o wartości około 550 mln dolarów został podpisany w 2021 roku i stanowi element szerszej współpracy przemysłowo-obronnej pomiędzy Filipinami a Koreą Południową. HD Hyundai Heavy Industries zbudowała dotychczas łącznie 10 okrętów dla filipińskiej marynarki, w tym patrolowce.
Południowokoreański przemysł okrętowy deklaruje gotowość do dalszego rozszerzania współpracy w regionie Azji Południowo-Wschodniej, postrzegając Filipiny jako jednego z kluczowych partnerów w tym obszarze.
Kolejne etapy modernizacji
Wzmocnienie sił nawodnych nie wyczerpuje planów Manili. Filipiny rozwijają koncepcję obrony archipelagu, zakładającą rozbudowę systemów rakietowych, zdolności rozpoznania i dozoru morskiego oraz intensyfikację ćwiczeń z sojusznikami z regionu Indo-Pacyfiku.
Niezależnie od rozbudowy sił nawodnych, w Manili powraca temat pozyskania okrętów podwodnych. Wśród potencjalnych oferentów wymieniany jest południowokoreański koncern Hanwha Ocean, prezentujący kompleksową propozycję obejmującą zarówno budowę jednostek, jak i zaplecze szkoleniowo-logistyczne.










