Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

W styczniu tego roku, oficerowie 13. Dywizjonu Trałowców z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża aktywnie uczestniczyli w międzynarodowych ćwiczeniach Dynamic Move 2024-I, które odbyły się w belgijskiej Akademii Marynarki Wojennej w Ostendzie. Ćwiczenia te, zorganizowane pod egidą Dowództwa Sojuszniczych Sił Morskich NATO (Allied Maritime Command), skoncentrowane były na rozwijaniu kluczowych umiejętności w zakresie planowania i realizacji operacji przeciwminowych oraz efektywnym zarządzaniu zespołami międzynarodowymi.
W obliczu rosnących wyzwań bezpieczeństwa na morzach, Polska przez udział w Dynamic Move 2024-I zaznaczyła swoje zaangażowanie w zwiększanie bezpieczeństwa morskiego. Udział w ćwiczeniach podkreśla strategiczne znaczenie współpracy międzynarodowej i gotowość do działania w ramach struktur NATO, co jest niezbędne w kontekście współczesnych zagrożeń i wyzwań.

Podczas ćwiczeń specjaliści wykorzystywali zaawansowane symulatory komputerowe, które umożliwiały realizację scenariuszy operacji przeciwminowych w bezpiecznym, lecz realistycznym środowisku. Dzięki temu innowacyjnemu podejściu możliwa była identyfikacja i analiza potencjalnych błędów oraz opracowywanie skutecznych strategii działania, co odbywało się bez ryzyka dla załóg i jednostek. Marynarka Wojenna RP, korzystając z tej technologii, nie tylko doskonaliły własne umiejętności, ale również dzieliły się wiedzą i doświadczeniami z sojusznikami. To pozwoliło na wypracowanie najlepszych praktyk i zwiększenie gotowości operacyjnej w ramach współpracy międzynarodowej.
Czytaj więcej o fregacie typu Constellation – Opóźnienia i problemy dla US Navy
Centralnym punktem ćwiczeń Dynamic Move 2024-I była praca zespołowa w międzynarodowym składzie, gdzie Polska wraz z sześcioma innymi państwami, pod dowództwem oficera z Fińskiej Marynarki Wojennej, koncentrowała się na misjach przeciwminowych oraz ochronie infrastruktury krytycznej, w tym torów podejściowych do portów. Te działania były kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa na strategicznych morskich szlakach komunikacyjnych i torach podejściowych do portów, które są niezbędne dla globalnej gospodarki i stabilności politycznej. Fokus na ochronę torów podejściowych do portów podkreślał wagę zapewnienia bezpiecznej nawigacji i dostępu do kluczowych punktów logistycznych, co ma bezpośredni wpływ na efektywność handlu międzynarodowego i operacji morskich.

Rozpoczęte 22 stycznia i zakończone 2 lutego ćwiczenia Dynamic Move 2024-I, w których udział wzięło ponad 140 oficerów z 17 państw, wyraźnie zwiększyły efektywność i gotowość operacyjną uczestników. Te intensywne dni współpracy nie tylko umocniły więzi sojusznicze, ale również podkreśliły wartość międzynarodowego zaangażowania w celu zapewnienia bezpieczeństwa morskiego.
Przebieg ćwiczeń, odbywających się w belgijskiej Ostendzie, umożliwił wymianę doświadczeń i opracowanie nowych strategii działania w realistycznych scenariuszach, korzystając z zaawansowanych symulatorów komputerowych. Wnioski wyciągnięte z tego kluczowego przedsięwzięcia stanowią solidną podstawę dla przyszłych operacji, gwarantując zarówno Marynarce Wojennej RP, jak i sojusznikom z NATO, wzmocnienie zdolności obronnych w celu ochrony morskich interesów narodowych oraz sojuszniczych.
Autor: Mariusz Dasiewicz/8. FOW


30 listopada grupa aktywistów Greenpeace Australia Pacific przeprowadziła spektakularną akcję na podejściu do portu w Newcastle, gdzie wspięli się na masowiec BONNY ISLAND, na którego pokładzie znajdował się węgiel.
W artykule
Do incydentu doszło w rejonie wejścia do portu Newcastle, jednego z głównych punktów eksportowych australijskiego węgla. Trzech aktywistów Greenpeace przedostało się na pokład masowca, wykorzystując dostęp do łańcucha kotwicznego oraz konstrukcji burtowych. Obecność osób postronnych na części dziobowej jednostki uniemożliwiła jej normalne manewrowanie, natomiast równoległa blokada kajakami na torze podejściowym dodatkowo ograniczyła przestrzeń manewrową statku, co w praktyce całkowicie wstrzymało jego ruch.
Protest był częścią szerszej inicjatywy Rising Tide People’s Blockade, której uczestnicy domagają się wyznaczenia daty wygaszania eksportu paliw kopalnych oraz wstrzymania nowych projektów związanych z węglem i gazem.
Aktywiści rozwiesili na burcie masowca duży transparent z przesłaniem skierowanym do władz Australii: „Wycofywać węgiel i gaz”. Był to element blokady Rising Tide People’s Blockade, której uczestnicy domagają się wyznaczenia terminu odejścia od paliw kopalnych oraz wstrzymania zgód na nowe projekty związane z węglem i gazem.
Akcja zbiegła się w czasie z podpisaniem przez Australię Deklaracji z Belém podczas COP30 w Brazylii. Greenpeace podkreśla, że zobowiązania złożone na forum międzynarodowym pozostają w sprzeczności z utrzymywaniem wysokiego poziomu eksportu surowców energetycznych.
W proteście uczestniczyli także australijscy muzycy Oli i Louis Leimbach z zespołu Lime Cordiale. Według Oli’ego obecność artystów miała podkreślić, że ruch klimatyczny obejmuje różne środowiska społeczne. Zwrócił uwagę, że akcja Greenpeace stała się naturalnym przedłużeniem koncertu zorganizowanego w ramach Rising Tide, który zgromadził wielu zwolenników działań na rzecz ochrony klimatu.
Wśród osób, które wspięły się na pokład masowca, znalazła się również lekarka i aktywistka Greenpeace dr Elen O’Donnell. W swoim oświadczeniu wskazała na skutki katastrof klimatycznych obserwowane w pracy zawodowej oraz podkreśliła, że Australia jako trzeci największy eksporter paliw kopalnych na świecie ponosi szczególną odpowiedzialność za ich konsekwencje.
Skala protestu była na tyle duża, że lokalna policja zatrzymała ponad 140 osób płynących na kajakach i pontonach, które brały udział w blokadzie podejścia do portu, wśród nich również nieletnich. Organizatorzy określili działania jako „konieczne i pokojowe”, natomiast krytycy podkreślali rosnące ryzyko eskalacji oraz zakłócenia pracy największego portu węglowego świata.
Incydent w Newcastle wpisuje się w rosnącą liczbę protestów wymierzonych w infrastrukturę powiązaną z paliwami kopalnymi. Australia, mimo deklaracji składanych na arenie międzynarodowej, pozostaje jednym z głównych eksporterów węgla na rynki azjatyckie. Działania aktywistów pokazują, że presja społeczna na przyspieszenie transformacji energetycznej staje się coraz bardziej zauważalna.
Podobne napięcia pojawiają się także w innych regionach świata, gdzie troska o środowisko zderza się z realiami gospodarki oraz sytuacją na rynku pracy. Europejskie doświadczenia potwierdzają, jak trudne bywa pogodzenie ambitnych celów klimatycznych z rosnącymi kosztami życia. W Australii sytuacja pozostaje szczególnie złożona, ponieważ przemysł wydobywczy jest jednym z fundamentów lokalnych gospodarek.
„Chociaż zmiana klimatu dotknie najuboższych najmocniej, dla wielu z nich nie będzie jedynym ani największym zagrożeniem” – przypomniał niedawno Bill Gates, komentując tempo światowej transformacji energetycznej. Wskazał, że debata zbyt często koncentruje się wyłącznie na emisjach, pomijając kwestie społeczne takie jak dostęp do energii, ubóstwo czy brak możliwości rozwoju.
Jego zdaniem skuteczna polityka klimatyczna wymaga nie tylko redukcji emisji, lecz także inwestycji w rozwiązania poprawiające jakość życia. Zwrócił uwagę, że postęp technologiczny sprawił, iż globalne prognozy emisji są dziś mniej pesymistyczne niż dekadę temu.
Choć dla uczestników Rising Tide była to forma obywatelskiego sprzeciwu, wielu mieszkańców regionu oceniło akcję jako przykład radykalizmu uderzającego w lokalną gospodarkę i miejsca pracy. W debacie publicznej pojawiły się głosy, że blokowanie statków nie rozwiązuje żadnego z realnych problemów klimatycznych, natomiast wzmacnia napięcia społeczne.
Wydarzenia w Newcastle pokazały, że spór między aktywizmem klimatycznym a ekonomicznym fundamentem tego kraju pozostaje nierozstrzygnięty i z zapewne jeszcze będzie powracał w w takiej lub podobnej formie.