Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Morze Czerwone: Nowe zalecenia EUNAVFOR Aspides

W odpowiedzi na wzrost liczby ataków Huti, operacja EUNAVFOR Aspides, koordynowana przez Unię Europejską, wprowadza nowe wytyczne dotyczące nawigacji statków na wodach Morza Czerwonego. Nowe zalecenia, które obejmują zwiększoną czujność oraz korzystanie z alternatywnych tras morskich, mają na celu minimalizację ryzyka ataków z powietrza.

Najnowsze wytyczne sugerują statkom utrzymywanie większej odległości od brzegu, przynajmniej 150 mil morskich, aby zwiększyć bezpieczeństwo.

Ostatni atak na statek MSC Orion, który miał miejsce 200 mil na południowy wschód od wyspy Sokotra, skłonił do wprowadzenia dodatkowych środków ostrożności. Mimo że statek odniósł tylko niewielkie uszkodzenia, incydent ten podkreślił potrzebę zachowania wzmożonej czujności.

Duński armator kontenerowy A.P. Moeller-Maersk oraz niemiecki Hapag-Lloyd skutecznie dostosowali swoje operacje do najnowszych wytycznych EUNAVFOR Aspides, pomimo znaczącego wzrostu kosztów wynikającego ze zwiększonej odległości trasy i związanego z tym wyższego zużycia paliwa. Ponadto, EUNAVFOR Aspides ponownie podkreślił znaczenie stosowania technik zmniejszających ryzyko ataku, takich jak losowe zmiany kursu i prędkości — metody te były już szeroko wykorzystywane podczas obu wojen światowych, potwierdzając swoją skuteczność w minimalizowaniu zagrożeń.

Czytaj więcej o wznowieniach ataków Huti na statki handlowe na Morzu Czerwonym

Dodatkowo, zaleca się bardziej restrykcyjne stosowanie Systemu Identyfikacji Automatycznej (AIS), co ma na celu zmniejszenie ryzyka wykrycia i ataku przez nieprzyjaciół. Wiele statków w rejonie już teraz wyłącza swoje transpondery AIS, aby uniknąć niechcianej uwagi.

Jak wskazuje analiza sytuacji przez ekspertów, obecność sojuszniczych okrętów wojennych na tych wodach jest kluczowa w zapobieganiu atakom, jednak ciągła adaptacja do zmieniającej się sytuacji jest niezbędna.

Zalecenia EUNAVFOR Aspides stanowią istotny element strategii ochrony żeglugi na wodach międzynarodowych. W kontekście narastającej agresji i nieprzewidywalności ataków Huti, przestrzeganie tych wytycznych jest kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa na morzach.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność

    Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność

    Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.

    Austal i wsparcie lokalnej społeczności

    Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.

    Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal

    Wsparcie badań medycznych – The Hospital Research Foundation

    Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.

    Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:

    „Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.

    Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.