Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Palenie blach pod przyszły ORP Czajka – szósta jednostka typu Kormoran II

15 października w stoczni Remontowa Shipbuilding S.A. w Gdańsku odbyło się uroczyste palenie blach, które rozpoczęło budowę szóstego niszczyciela min typu Kormoran II – przyszłego ORP Czajka – dla Marynarki Wojennej RP. Jednostka, podobnie jak pozostałe okręty z tej serii, zostanie zbudowana ze stali amagnetycznej i będzie wyposażona w nowoczesne systemy do wykrywania i niszczenia min, w tym pojazdy bezzałogowe, co zapewni bezpieczeństwo operacji na Bałtyku oraz ochronę infrastruktury krytycznej.

W uroczystości uczestniczyli liczni goście, w tym prezes Remontowa Shipbuilding – Dariusz Jaguszewski, wicewojewoda pomorski – Emil Rojek, prezes PGZ Stocznia Wojenna – Marcin Ryngwelski wraz z członkinią zarządu Betą Koniarską z załogą stoczni, prezes Polskiego Rejestru Statków – Grzegorz Pettke, prezes Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej – Marcin Wiśniewski wraz z członkiem zarządu Grzegorzem Gniwkiewiczem, dowódca 8. Flotylli Obrony Wybrzeża – kadm. Piotr Sikora, szef Szefostwa Techniki Morskiej Agencji Uzbrojenia – kmdr Piotr Skóra, zastępca szefa Zarządu Inspektoratu Uzbrojenia Marynarki Wojennej – kmdr Grzegorz Mucha, dowódca 12. Dywizjonu Trałowców – kmdr por. Sławomir Góra oraz przyszły dowódca ORP Czajka – kpt. mar. Marcin Krzywdziński.

Prezes Dariusz Jaguszewski przypomniał, że budowa niszczycieli min typu Kormoran II rozpoczęła się 10 lat temu, 25 kwietnia 2014 roku, od położenia stępki pod prototypowy okręt ORP Kormoran. Od tamtego czasu Remontowa Shipbuilding, we współpracy z PGZ Stocznia Wojenna i Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym Centrum Techniki Morskiej, nieprzerwanie realizuje prace nad kolejnymi jednostkami tej serii. Jak podkreślił, wydarzenia na Ukrainie w obliczu rosyjskiej agresji dobitnie pokazały, jak kluczowe jest zapewnienie bezpieczeństwa portów i utrzymanie swobodnej wymiany gospodarczej. Niszczyciele min typu Kormoran II odgrywają istotną rolę w ochronie morskich szlaków komunikacyjnych oraz infrastruktury krytycznej, co znacząco podnosi poziom bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim.

Przyszły ORP Czajka (606) dołączy do dwóch innych okrętów tej serii – ORP Jaskółka i ORP Rybitwa – które są już w trakcie budowy. Wszystkie trzy jednostki trafią do 12. Dywizjonu Trałowców 8. Flotylli Obrony Wybrzeża.

Okręty typu Kormoran II zaprojektowano do wykrywania i neutralizacji niebezpiecznych obiektów podwodnych, takich jak miny morskie, oraz do ochrony polskich portów. Będą również brały udział w misjach sojuszniczych NATO. Budowa tych okrętów stanowi nie tylko istotny element zwiększania zdolności operacyjnych Marynarki Wojennej RP, ale także znaczący impuls dla rozwoju polskiego przemysłu okrętowego.

Rozpoczęcie budowy przyszłego ORP Czajka to kolejny dowód na kontynuację wysiłków Marynarki Wojennej RP w rozwijaniu zdolności przeciwminowych, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa na Bałtyku oraz ochrony infrastruktury krytycznej. Realizacja tego projektu pozwoli na utrzymanie wysoko wykwalifikowanej kadry w konsorcjum i będzie impulsem do dalszego rozwoju polskich komponentów wyposażenia okrętów, takich jak SCOT czy AM-35. Wzmacnia to wiarygodność polskich producentów na rynkach międzynarodowych, otwierając nowe możliwości eksportowe. Jednocześnie projekt przyczyni się do doprowadzenia zdolności przeciwminowych Marynarki Wojennej do poziomu określonego w Planie Modernizacji Technicznej, podkreślając strategiczne znaczenie tego segmentu w zapewnieniu bezpieczeństwa na morzu.

Autor: MD

https://portalstoczniowy.pl/category/okretownictwo-stocznie/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Baltic Power: pierwsza polska farma offshore nabiera kształtu

    Baltic Power: pierwsza polska farma offshore nabiera kształtu

    Na Morzu Bałtyckim zakończono instalację dwóch morskich stacji elektroenergetycznych dla morskiej farmy wiatrowej Baltic Power – pierwszej tego typu inwestycji w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej. To milowy krok na drodze do uruchomienia jednego z największych projektów energetycznych w historii kraju.

    Polska technologia dla polskiej energetyki

    Baltic Power – wspólne przedsięwzięcie spółki ORLEN i kanadyjskiego koncernu Northland Power – zakończyło jeden z kluczowych etapów realizacji morskiej farmy wiatrowej: instalację dwóch morskich stacji elektroenergetycznych OSS West i OSS East. Każda z nich waży 2500 ton i została osadzona około 20 km na północ od Choczewa.

    To właśnie za ich pośrednictwem energia wytwarzana przez 76 turbin wiatrowych o jednostkowej mocy 15 MW będzie przesyłana kablami eksportowymi na ląd, do stacji elektroenergetycznej w gminie Choczewo.

    Projekt oparty na polskim łańcuchu dostaw

    Zgodnie z założeniami projektu Baltic Power, możliwie największy zakres prac realizowany jest przez polskie podmioty. Elementy obu stacji powstały w stoczniach w Gdyni i Gdańsku, a za ich konstrukcję odpowiadała Grupa Przemysłowa Baltic – spółka należąca do Agencji Rozwoju Przemysłu.

    Po zakończeniu prac stalowe konstrukcje przetransportowano do Danii, gdzie przeprowadzono ich finalne wyposażenie. Stacje osiągnęły wówczas docelową masę 2500 ton. Na pokładach zamontowano m.in. systemy transformatorowe (230 kV i 66 kV), urządzenia sterowania i nadzoru, generatory diesla oraz dźwigi dostarczone przez polską firmę Protea.

    Instalacja morskich stacji elektroenergetycznych to jedno z kluczowych wyzwań projektu. Jej pomyślne zakończenie potwierdza wysoki poziom kompetencji zaangażowanych partnerów.

    Ireneusz Fąfara, prezes ORLEN

    Jak dodał, udział krajowych przedsiębiorstw w budowie komponentów dla farmy Baltic Power stanowi nie tylko impuls rozwojowy dla krajowego przemysłu, ale także buduje jego zdolności do udziału w kolejnych projektach offshore.

    Baltic Power – pierwszy duży krok Polski w stronę offshore

    Udział polskich firm w całkowitym cyklu życia farmy Baltic Power – od projektowania przez budowę aż po eksploatację – szacowany jest na minimum 21 procent. Oprócz elementów stacji, w Polsce powstają także gondole turbin, fundamenty, kable lądowe oraz inne komponenty, a lokalne firmy odgrywają rolę głównych wykonawców w pracach instalacyjnych i budowlanych.

    Zakończenie budowy farmy przewidywane jest na 2026 rok. Następnie rozpocznie się faza testów, certyfikacji oraz proces pozyskiwania pozwoleń.

    Baltic Power będzie pierwszą morską farmą wiatrową na polskich wodach Bałtyku. Jej moc zainstalowana sięgnie 1,2 GW, a roczna produkcja energii wyniesie nawet 4 TWh – co odpowiada około 3% krajowego zapotrzebowania. Pozwoli to zasilić ponad 1,5 mln gospodarstw domowych.

    Infrastruktura przyszłości na Bałtyku

    Farma Baltic Power obejmuje obszar o powierzchni ponad 130 km², zlokalizowany 23 km od brzegu – na wysokości Łeby i Choczewa. Oznacza to, że jej powierzchnia jest porównywalna z obszarem całej Gdyni. Zrealizowana w tym miejscu inwestycja nie tylko wzmocni bezpieczeństwo energetyczne kraju, ale również wpisuje się w szerszy kontekst transformacji energetycznej i wykorzystania potencjału Morza Bałtyckiego – jako kluczowego obszaru dla zeroemisyjnej energetyki w Europie.

    Źródło: Grupa ORLEN