Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

W ramach inicjatywy zrównoważonego rozwoju i wzmacniania potencjału odnawialnych źródeł energii, PGE Baltica podjęła decyzję o rozpoczęciu pierwszej fazy badań geotechnicznych dna Bałtyku. Badania te są niezbędne do realizacji projektu Baltica 1, który stanowi część strategii rozwoju morskich farm wiatrowych.
Z gdańskiego portu wyszedł statek badawczy należący do firmy Geoquip Marine, z zadaniem przeprowadzenia wstępnych badań geotechnicznych. Celem tych działań jest uzyskanie niezbędnych danych na temat struktury geologicznej obszaru, na którym planowana jest budowa morskiej elektrowni wiatrowej. Informacje te są kluczowe dla wyboru technologii posadowienia turbin wiatrowych oraz dalszego planowania etapów projektu.
Czytaj więcej o Zawodach Przyszłości: Tym razem o specjalistach z zakresu ochrony środowiska oraz kontrolerch jakości w Morskich Farmach Wiatrowych
Podczas badań wykorzystywane będą zaawansowane techniki, takie jak sondowania CPTU, które polegają na wciskaniu do gruntu specjalistycznego stożka z piezoelektrycznym systemem czujników. Dzięki temu możliwe jest ciągłe rejestrowanie parametrów geologicznych, co pozwala na szczegółową analizę i interpretację danych.
Poznaj Więcej o Technice i Procesie Badań – Zachęcamy do zapoznania się z dostępnym materiałem video, który szczegółowo przedstawia używany sprzęt oraz metodologię badań.
Projekt Baltica 1 o mocy około 0,9 GW jest jednym z trzech kluczowych przedsięwzięć realizowanych przez Grupę PGE na Morzu Bałtyckim. Elektrownia, znajdująca się w odległości około 80 km od linii brzegowej, na wysokości Łeby, ma przyczynić się do zwiększenia udziału energii odnawialnej w krajowym miksie energetycznym. Projekt już teraz może pochwalić się uzyskaniem pozwolenia lokalizacyjnego oraz umowy przyłączeniowej, a jego uruchomienie planowane jest po roku 2030.
Źródło: PGE Baltica


Nowoczesny holownik Argo dołączył do floty WUŻ Port and Maritime Services Gdańsk, wzmacniając potencjał operacyjny i bezpieczeństwo jednego z najważniejszych portów Bałtyku.
W artykule
Argo to jednostka, która – mimo zaledwie 21 metrów długości – potrafi zrobić wrażenie. Jej siła uciągu na pętli sięga 50 ton, a dwa azymutalne pędniki pozwalają jej obracać się praktycznie w miejscu. Dzięki temu nowy holownik bez trudu asystuje największym kontenerowcom i masowcom wprowadzanym do portu z chirurgiczną precyzją.
To ósma jednostka Damen we flocie WUŻ Gdańsk – kolejny dowód zaufania do holenderskiego producenta. Sam projekt ASD Tug 2111 należy do najbardziej udanych w swojej klasie: łączy zwrotność, stabilność i dużą moc, a przy tym spełnia aktualne normy emisji IMO Tier III.
Holownik został zbudowany w wariancie FiFi 1 (Fire Fighting 1), dzięki czemu może brać udział w akcjach gaśniczych z wody — od pożarów portowych po sytuacje awaryjne na statkach handlowych. Wyposażono go również w pakiet zimowy, pozwalający pracować w niskich temperaturach i przy cienkiej pokrywie lodowej.
To jednostka o dużej mocy i wysokiej odporności. Wpisuje się w filozofię WUŻ Gdańsk: rozwijać flotę nie tylko liczbowo, ale przede wszystkim jakościowo – podkreśla przedstawiciel operatora.
Wprowadzenie Argo to kolejny krok w modernizacji floty WUŻ Gdańsk, dostosowanej do rosnących potrzeb portu i coraz większych statków zawijających do Gdańska. Operator obsługuje dziś holowania i asysty przy głębokowodnych nabrzeżach kontenerowych DCT, a także manewry przy terminalach paliwowo-surowcowych Naftoportu i nabrzeżach masowych w Porcie Północnym.
W perspektywie rozwoju infrastruktury gdańskiego portu (m.in. planowany projekt FSRU w rejonie Gdańska) parametry holownika – 50 t bollard pull, FiFi 1, wysoka manewrowość — są niewątpliwym atutem. Tu i teraz jednostka wzmacnia codzienną obsługę największych jednostek w porcie.
Ceremonia przekazania jednostki odbyła się 23 października w Rotterdamie. Krótko potem Argo wyszedł w morze i obrał kurs na Gdańsk, płynąc pod własną banderą – zgodnie z tradycją morskiego rzemiosła, które od dekad łączy europejskie porty.
Do Gdańska dotarł 3 listopada, cumując przy nabrzeżu WUŻ. Jak relacjonowali świadkowie, na miejscu czuć było tę charakterystyczną atmosferę, która pojawia się tylko wtedy, gdy flota wzbogaca się o nową, błyszczącą jeszcze od stoczniowej farby jednostkę.
Argo to nie tylko wzmocnienie dla WUŻ – to również sygnał, że Port Gdańsk konsekwentnie buduje zaplecze do obsługi coraz większych i bardziej wymagających jednostek. W świecie, w którym każda minuta postoju statku kosztuje fortunę, liczy się precyzja i szybkość manewru.
WUŻ od lat uchodzi za wzór profesjonalizmu w branży holowniczej, a wprowadzenie nowego ASD Tug 2111 tylko ten status umacnia. Śmiało można powiedzieć, że Argo to kolejne silne ramię portu, gotowe do działania w każdych warunkach – od jesiennego sztormu po zimowy mróz.
Autor: Mariusz Dasiewicz