Bazy na Krymie zostały opuszczone przez rosyjskie okręty podwodne
Opublikowane:
15 września, 2022
Fot. Wikipedia
Zmieniająca się sytuacja wojenna na Ukrainie skłoniła rosyjską marynarkę wojenną do przebazowania okrętów podwodnych typu 636.3 Improved Kilo na Morzu Czarnym.
Od początku rosyjskiej napaści na Ukrainę okręty wojenne agresora operowały bez ograniczeń z baz na Półwyspie Krymskim. Brak zdolności po stronie ukraińskiej do zwalczania jednostek nawodnych i podwodnych sprawiał, że podchodziły one bez ograniczeń aż pod Odessę. Obecnie ze względu na zagrożenie rakietami Harpoon, Flota Czarnomorska operuje swoimi jednostkami nawodnymi poza ich zasięgiem. O ile ten fakt dość jednoznacznie można powiązać ze wzrostem ukraińskiego potencjału w zakresie zwalczania jednostek nawodnych na morzu, to obecnie zaobserwowano wycofanie okrętów podwodnych z Sewastopola.
Od początku inwazji na Ukrainę w lutym, cztery okręty podwodne rosyjskiej marynarki wojennej typu Improved Kilo operowały z bazy w Sewastopolu. Główna baza morska na zachodnim wybrzeżu Krymu była dla nich punktem wyjścia do wielu ataków na Ukrainę. Kilo mają tam wydzielone miejsca postojowe, gdzie okrętuje się na nie pociski manewrujące Kalibr-PŁ. Do niedawna zdarzało się że w porcie przebywały nawet trzy Kilo jednocześnie jednak obecnie sytuacja uległa zmianie. Od kilku tygodni te najcenniejsze jednostki floty Czarnomorskiej są skoncentrowane w Noworosyjsku, bazie marynarki wojennej położonej znacznie dalej na wschód od Ukrainy.
Okręty podwodny projektu 636.3 są najsilniejszym atutem rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu Czarnym. Są one bardziej zdolne do przetrwania na otwartych wodach niż nawodne okręty wojenne. Szczególnie w wojnie z Ukrainą, której brakuje jakichkolwiek środków przeciw okrętom podwodnym. Z tego względu są one właściwie niezniszczalne w morzu, jednak ich słabością jest konieczność uzupełniania zapasów amunicji rakietowej, której zużywają duże ilości, w porcie. Rezygnacja z operowania przez nie z baz na Krymie, świadczy o uznaniu przez Rosjan tych dyslokacji jako narażonych na oddziaływanie sił ukraińskich. Bowiem tylko obawa przed zaatakowaniem i zniszczeniem bądź uszkodzeniem okrętów podwodnych w krymskich bazach może być powodem ich przebazowania do Noworosyjska.
Noworosyjsk leży na rosyjskim wybrzeżu Morza Czarnego, pomiędzy Soczi a słynnym mostem Kerczeńskim łączącym Rosję z Krymem. W ostatnich latach baza marynarki wojennej została rozbudowana i podczas wojny na Ukrainie była portem macierzystym dla wielu okrętów desantowych. Baza jest również dostosowana do wsparcia działań okrętów podwodnych. Obecnie na zdjęciach rozpoznawczych często widać że właśnie w tej bazie stacjonują okręty typu 636.3 i często jest ich tam nawet trzy.
Posunięcie OOP nastąpiło krótko po tym, jak Ukraina nasiliła ataki dronów na Sewastopol, dotychczas kierując uderzenia na kwaterę główną Floty Czarnomorskiej. Do widocznego budynku sztabu floty podchodziły drony, które przylatywały od wschodu, nad miejscami postoju okrętów podwodnych. To właśnie może uzasadniać zmianę bazy stacjonowania OOP na Noworosyjsk.
Okręty podwodne nie muszą bazować w Sewastopolu, aby odpalić rakiety Kalibr. Mają one wystarczający zasięg, by wystrzelić je z okolic Noworosyjska i trafić w cele na terenie Ukrainy.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.