W czwartek odbyło się formalne przekazanie i prezentacja nowych nabytków. Uroczystość miała miejsce na pokładzie okrętu-muzeum ORP Błyskawica.
„Muzeum Marynarki Wojennej to właściwe miejsce dla tego zbioru, w którym jest m.in. dziennik rozkazów ORP Błyskawica, konglomerat różnego rodzaju dokumentów Marynarki Wojennej, w tym ORP Garland, ORP Piorun, ORP Orzeł, ORP Wilk. O tych dokumentach dowiedzieliśmy się od osób prywatnych z Podlasia, które skontaktowały się z nami” – powiedział dyrektor Archiwum Akt Nowych Mariusz Olczak.
Jak wyjaśnił, akta trafiły do Polski z Wielkiej Brytanii. W latach 80. do kraju przywiózł je były marynarz. „Spokojnie leżały do czasu, w którym je ujawniono. To niezwykle symboliczny moment. Bez pomocy MON i zaangażowania ekspertów oraz rodziny marynarza, który ten zbiór odnalazł, nie udało by się tego dokonać” – dodał Olczak.
Szef Gabinetu Politycznego Ministra Obrony Narodowej Łukasz Kudlicki zaznaczył, że umieszczenie tych artefaktów w Muzeum Marynarki Wojennej jest wspólnym sukcesem polskich instytucji. Odczytał także list, który szef MON Mariusz Błaszczak skierował do uczestników uroczystości.
„Odrodzone w 1918 roku państwo polskie uzyskało dostęp do morza, ale jak wiemy nie dysponowało ani jednym portem wojennym, nie miało też własnej floty. Jednak powszechne przekonanie Polaków, ugruntowane w elicie państwowej, że Rzeczpospolita musi stworzyć własną Marynarkę Wojenną ułatwiło jej budowę, a Gdynia i Hel stały się symbolami obecności biało-czerwonej bandery na morzu” – napisał minister obrony.
Podkreślił, że akta, które powróciły do Polski „stanowią materialne świadectwo rangi naszej floty i materiał badawczy dla kolejnych pokoleń historyków”. „Dziękuję wszystkim, którzy sprawili, że ten skarb wrócił na swoje miejsce. Nie byłoby to możliwe bez współpracy Ministerstwa Obrony Narodowej i Archiwum Akt Nowych” – dodał Błaszczak.
Jak poinformowała kierowniczka działu historyczno-naukowego MMW Wirginia Węglińska, łącznie do muzeum trafiło 12 tomów akt. „Obejmują one trzy okresy: międzywojenny, wojenny, a także powojenny, w którym Marynarka Wojenna funkcjonowała jeszcze w ramach Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie” – powiedziała.
Wśród pozyskanych dokumentów jest wspomniana księga, która na pożółkłych kartach prezentuje rozkazy regulujące pierwsze dwa lata służby legendarnego niszczyciela ORP Błyskawica.
„Za dwa miesiące miną 84 lata od podniesienia bandery na tym okręcie. W księdze zamieszczony jest wpis, który odnosi się do tego historycznego wydarzenia. Mamy tutaj rozkaz nr 1 wydany 25 listopada 1937 roku, mówiący o podniesieniu polskiej bandery na ORP Błyskawica. Jest tam wymieniony skład pierwszej załogi okrętu. Mamy też rozkazy o charakterze personalnym i gospodarczym. Dokumentują one ponad 400 dni z życia załogi Błyskawicy w latach 1937-1938. Jest to 285 rozkazów” – poinformowała Węglińska.
Zakupiony za pośrednictwem warszawskiego Archiwum Akt Nowych artefakt, gdy trafił do muzeum, wyglądał niepozornie. Był zakurzony, miejscami zabrudzony. Miał przetartą, uszkodzoną okładkę. Księga, jak podkreśliła Węglińska, jest obecnie w bardzo dobrym stanie – została poddana kompleksowej konserwacji, która trwała kilka miesięcy.
W kolekcji znalazły się również m.in.: rozkazy dowódców Dywizjonu Szkolnego z lat 1933-1934, dokumenty dotyczące słynnych z lat wojny OORP Piorun, Wilk, Dragon, ośrodka szkoleniowego Polskiej Marynarki Wojennej ORP Bałtyk, jak również te wytworzone przez Dowództwo Floty, grupę okrętów podwodnych, a także komendanta Stacji Zbornej Glasgow oraz Bowling.
Autor: Anna Wydorska/PAP