Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 81,97 USD, wyżej o 0,05 proc.
Brent na ICE w Londynie w dostawach na styczeń jest wyceniana po 83,45 USD za baryłkę, wyżej o 0,02 proc.
Po tym jak w ub. tygodniu kraje OPEC+ utrzymały bez zmian plan zwiększenia wydobycia ropy o 400 tys. baryłek dziennie Amerykanie starają się zaradzić wysokim cenom ropy i benzyny.
Sekretarz ds. energii USA Jennifer Granholm poinformowała, że prezydent Joe Biden może w tym tygodniu ogłosić, że zajmie się sprawą wysokich cen ropy.
Inne kraje, w tym Japonia, sygnalizowały w ostatnich dniach swoje zaniepokojenie z powodu wysokich cen ropy na globalnych rynkach. To rodzi możliwość, że Stany Zjednoczone mogą działać w porozumieniu z innymi państwami, w tym z partnerami z Międzynarodowej Agencji Energii (MAE).
Waszyngton może też dążyć do uwolnienia ropy ze swoich strategicznych rezerw wraz z krajami spoza MAE, takimi jak Chiny.
Amerykańscy urzędnicy mają na razie ocenić krótkoterminowe prognozy cen energii, jakie we wtorek poda Administracja Informacji Energetycznej.
Na 29 dzień października w rezerwach strategicznych ropy w USA znajdowało się 612,5 mln baryłek.
Strategiczne rezerwy wypełnione są obecnie w 86 proc. maksymalnej pojemności, która wynosi 714 mln baryłek.
Tymczasem we wtorek Amerykański Instytut Paliw (API) poda w swoim branżowym raporcie dane o zapasach ropy i jej produktów w USA w ub. tygodniu.
Analitycy prognozują, że zapasy ropy wzrosły o 1,55 mln baryłek.
Zapasy benzyny spadły zaś prawdopodobnie o 850 tys. baryłek – wynika z szacunków ekspertów. Zapasy te spadają od 5 tygodni i są teraz na najniższym poziomie od 4 lat.
Ceny ropy poszybowały w ub. miesiącu w USA do najwyższego poziomu od 7 lat w reakcji na ożywienie gospodarcze w sytuacji malejących amerykańskich zapasów surowca.
Źródło: PAP