Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Po demonstracyjnym pokazie siły ze strony Chin, Tajwan i Chiny ponownie znalazły się w centrum uwagi międzynarodowej. Myśliwce typu Su-30, Chengdu J-10 oraz Shenyang J-11 wkroczyły do tajwańskiej strefy identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ) i przekroczyły środkową linię Cieśniny Tajwańskiej, służącą jako nieoficjalny bufor między oboma państwami.
W ramach tej demonstracji siły, chińskie wojsko wysłało 45 samolotów wojskowych oraz dziewięć okrętów wojennych w bezpośredniej bliskości Tajwanu. Zdarzenie to nastąpiło po kontrowersyjnych decyzjach wiceprezydenta Tajwanu, Williama Lai, który niedawno odwiedził USA, co mogło zaniepokoić Pekin.
Nie można przejść obojętnie obok faktu, że 27 chińskich samolotów naruszyło ADIZ Tajwanu oraz przekroczyło strefę Cieśniny Tajwańskiej. W odpowiedzi Tajwan uruchomił systemy obronne i rozpoczął intensywną obserwację sytuacji.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/rosyjska-flota-czarnomorska-odpiera-atak-drona/
Te działania zbiegły się z wizytą wiceprezydenta Tajwanu w Stanach Zjednoczonych, co mogło być interpretowane jako wsparcie USA dla Tajwanu. Biuro prezydent Tsai-Ing wen ostro skrytykowało postępowanie Chin, wskazując możliwy wpływ na nadchodzące wybory w Tajwanie.
Dla świata, chińskie działania stanowią wyraźny sygnał, przede wszystkim dla USA. Tajwan z kolei podkreśla swoje przywiązanie do sojuszników i dąży do wzmocnienia więzi oraz stabilizacji sytuacji w regionie.
Konflikt na linii Chiny-Tajwan ma długą historię, ale intensywność ostatnich działań sugeruje, że sytuacja staje się coraz bardziej napięta. W obliczu tak skomplikowanego kontekstu geopolitycznego niezwykle ważne jest śledzenie bieżących wydarzeń, analiza ich przyczyn i konsekwencji dla stabilności globalnej.
Autor: Mariusz Dasiewicz


Po trzech latach intensywnych prac zakończono budowę nabrzeża T3 w Baltic Hub, a terminal osiągnął pełną gotowość przeładunkową, istotnie wzmacniając pozycję Gdańska w europejskiej logistyce kontenerowej.
W artykule
Po oficjalnym uruchomieniu terminala 6 czerwca w końcu w końcu doczekaliśmy się momentu, w którym T3 Baltic Hub jest już w pełni ukończony i przygotowany do pracy w docelowej skali. Zakończono budowę nabrzeża, we wrześniu wydano pozwolenie na użytkowanie ostatniego odcinka placu, natomiast na początku października do eksploatacji trafiły cztery ostatnie z dwudziestu suwnic aRMG. Dzięki temu Baltic Hub dysponuje już z kompletną infrastrukturą T3, co podnosi roczną zdolność przeładunkową do 4,5 mln TEU oraz wzmacnia pozycję Gdańska jako największego i najgłębszego terminala kontenerowego na Bałtyku.
Z początkiem października do eksploatacji oddano ostatnie cztery z 20 suwnic automatycznych typu aRMG. Już wcześniej, we wrześniu, terminal uzyskał pozwolenie na użytkowanie finalnego odcinka placu. Tym samym inwestycja, która rozpoczęła się we wrześniu 2022 roku, została oficjalnie zamknięta.
Czytaj więcej: Wmurowanie kamienia węgielnego pod T3 Baltic Hub
Nowa infrastruktura zwiększa roczne możliwości przeładunkowe Baltic Hub o 1,5 miliona TEU – do poziomu 4,5 miliona. To oznacza, że Gdańsk umacnia swoją rolę jako punkt węzłowy dla kontenerowej żeglugi oceanicznej w regionie Morza Bałtyckiego.
Za budowę terminala odpowiadało konsorcjum firm Budimex i DEME, nadzorowane przez specjalistów z Haskoning. W kulminacyjnym momencie na placu budowy pracowało jednocześnie blisko 600 osób. Łączna liczba przepracowanych roboczogodzin przekroczyła 3,2 miliona.
W ramach prac zagospodarowano 36 h terenu, do czego zużyto 4,37 mln m³ piasku – ilość odpowiadającą ładunkowi 350 tysięcy ciężarówek. Z kolei stal użyta do budowy ścian obudowy ważyła 17,5 tys. ton, co można porównać do masy 2,4 wieży Eiffla. W sumie na inwestycję zużyto też 160 tys. m³ betonu.
Nabrzeże T3 ma 717 metrów długości i głębokość techniczną wynoszącą 17,5 metra. Jego możliwości przeładunkowe zapewniają siedem automatycznych suwnic nabrzeżowych STS, których parametry – 96 metrów wys. i blisko 150 m z podniesionym wysięgiem – umożliwiają obsługę największych kontenerowców oceanicznych.
Czytaj też: Zmiany w Baltic Hub – gdański terminal reaguje na roszady globalnych sojuszy
Z kolei wspomniane suwnice aRMG, sterowane zdalnie z budynku administracyjnego, stanowią nowoczesne zaplecze placowe terminala. Co istotne, wszystkie maszyny zasilane są energią pochodzącą wyłącznie z odnawialnych źródeł.
Władze terminala podkreślają, że zakończenie budowy terminala to nie tylko wzmocnienie pozycji portu, ale też realizacja zobowiązań środowiskowych – cel redukcji emisji o 50% do roku 2030 oraz osiągnięcia pełnej neutralności klimatycznej do 2050 roku pozostaje niezmienny.
Dziś Baltic Hub obejmuje już ponad 124 hektary powierzchni operacyjnej i 2,1 km głębokowodnych nabrzeży. To największy i najnowocześniejszy terminal kontenerowy na Bałtyku – zbudowany, by sprostać wyzwaniom współczesnej logistyki morskiej.