Chiny podpisują z Venture Global największą w historii umowę na import LNG

Chiny zawarły długoterminową umowę na import LNG, który będzie dostarczany z dwóch zakładów w Luizjanie zarządzanych przez amerykańską firmę Venture Global. Jest to pierwsza umowa na dostawy LNG podpisana przez amerykańskiego eksportera z oddziałem państwowej China National Offshore Oil Corporation (CNOOC), największym chińskim importerem LNG.

O podpisaniu umowy spekulowano już kilka miesięcy temu, jednak oficjalnie potwierdzona została ona dopiero kilka dni temu poprzez oświadczenie Venture Global. Venture Global LNG i CNOOC Gas & Power Group Co. zawarły 20-letnią umowę, na podstawie której Venture Global będzie dostarczać dwa miliony ton LNG rocznie ze swojej instalacji eksportowej Plaquemines LNG, w Plaquemines Parish w Luizjanie. Ponadto, CNOOC Gas& Power zakupi dodatkowe 1,5 miliona ton LNG z instalacji Calcasieu Pass LNG firmy Venture Global na „krótszy okres czasu”.

„Venture Global ma przyjemność ogłosić rozszerzenie obecności na rynku azjatyckim poprzez dwie nowe umowy na dostawy na rynek chiński amerykańskiego LNG” – powiedział Mike Sabel, Dyrektor Generalny Venture Global LNG. „Chińska gospodarka ma kluczowy wpływ na globalną politykę środowiskową, a LNG dostarczane przez Venture Global będzie służyć jako ważny element polityki tego kraju w ramach zwiększenia wykorzystania niskoemisyjnych paliw”.

W ostatnich dniach w chińskich media państwowe szeroko komentowano podpisanie umowy, nazywając ją „ruchem, który wyraźnie pokazuje, że faza pierwsza umowy handlowej między Chinami a USA, która obejmuje zwiększony zakup przez Chiny amerykańskich produktów energetycznych, jest sukcesywnie realizowana”. Podkreślano, że w ramach pierwszej fazy umowy handlowej Chiny zgodziły się zwiększyć import energii z USA, w tym LNG, ropy naftowej, produktów rafinowanych i węgla, o 52,4 mld dolarów w ciągu dwóch lat powyżej poziomu bazowego z 2017 roku. 

„Jako największy importer LNG w Chinach, CNOOC jest głęboko zaangażowany nie tylko w misję zabezpieczenia dostaw gazu do Chin, ale także w cele klimatyczne, jakimi jest osiągnięcie neutralności emisyjnej pod względem emisji dwutlenku węgla do 2060 roku” – powiedział Shi Chenggang, prezes CNOOC Gas& Power komentując podpisanie umowy pomiędzy Venture Global i CNOOC . „Z przyjemnością ogłaszamy naszą długoterminową współpracę w zakresie zwiększenia importu amerykańskiego LNG. Zwiększenie dostaw LNG zwiększy  zdolność do zaspokojenia rosnącego zapotrzebowania Chin na gaz, jednocześnie wspierając proces krajowej transformacji energetycznej, której celem jest zbudowanie „piękniejszych Chin”.

Umowa jest jedną z kilku w ostatnim czasie, które chińskie firmy zawarły z amerykańskimi koncernami, aby zwiększyć wolumen dostaw LNG do kraju. W zeszłym roku chińska firma energetyczna Foran Energy Group zdecydowała się zwiększyć dostawy LNG od amerykańskiej Cheniere Energy w latach 2021-2025. W ubiegłym miesiącu firmy zawarły kolejne porozumienie na 20 lat, począwszy od stycznia 2023 roku. Cheniere poinformował również o zawarciu w zeszłym miesiącu umowy z chińskim SinochemGroup Co. na dostawy LNG od lipca 2022 roku. Wpływ na zwiększenie importu amerykańskiego LNG niewątpliwie miał też wzrost napięcia pomiędzy Chinami, a Australią – kraj ten jest największym importerem LNG do Chin, odpowiadając za ponad 40% wszystkich dostaw tego paliwa.

Chiny stają się więc kluczowym graczem na rynku w kwestii importu LNG – wielu analityków spodziewa się, że do końca obecnej dekady, do tego kraju transportowe będzie ponad 75% światowego LNG. Zawarta umowa pomiędzy CNOOC, a Venture Global jest to także istotnym wydarzeniem geopolitycznym, wskazującym na dalszą normalizację relacji handlowych pomiędzy USA i Chinami. 

Autor: Jan Siemiński

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Ostatnia fregata typu Mogami zwodowana

    Ostatnia fregata typu Mogami zwodowana

    22 grudnia w stoczni Mitsubishi Heavy Industries w Nagasaki odbyło się wodowanie przyszłej fregaty Yoshi (FFM 12). Jednostka ta domyka pierwszą serię fregat typu Mogami budowanych dla Japońskich Morskich Sił Samoobrony. Tym samym program 30FFM w swojej pierwotnej konfiguracji osiągnął zakładany finał produkcyjny.

    Geneza programu 30FFM

    Program fregat typu Mogami został uruchomiony w drugiej połowie minionej dekady jako odpowiedź na potrzebę szybkiej wymiany starzejących się niszczycieli eskortowych starszej generacji. Założeniem była budowa nowoczesnych okrętów nawodnych zdolnych do realizacji szerokiego spektrum zadań przy jednoczesnym skróceniu cyklu projektowo-produkcyjnego. W praktyce oznaczało to postawienie na wysoką automatyzację, ograniczenie liczebności załogi oraz standaryzację rozwiązań konstrukcyjnych.

    Stępkę prototypowej fregaty Mogami (FFM 1) położono sześć lat temu. Od tego momentu program realizowany był w tempie rzadko spotykanym w segmencie dużych okrętów bojowych. Osiem jednostek znajduje się już w służbie, natomiast Yoshi zamyka dwunastookrętową serię przewidzianą w pierwotnym planie.

    Fregata Yoshi – ostatnia z pierwszej serii

    Przyszła fregata Yoshi (FFM 12) została zamówiona w lutym 2024 r., a jej wejście do służby planowane jest na początek 2027 r. Nazwa okrętu nawiązuje do rzeki w prefekturze Okayama i po raz pierwszy pojawia się w historii japońskich okrętów wojennych. Jednostka formalnie kończy realizację pierwszej transzy programu 30FFM, który pierwotnie zakładał budowę 22 fregat, lecz został zredukowany do 12.

    Kontynuacja w wariancie zmodernizowanym

    Zakończenie budowy Yoshi nie oznacza końca samego programu. Japonia planuje dalszą produkcję fregat w wariancie zmodernizowanym, w którym szczególny nacisk położono na rozwój zdolności w zakresie poszukiwania i zwalczania okrętów podwodnych. Ma to bezpośredni związek z sytuacją bezpieczeństwa w regionie, gdzie aktywność flot państw dysponujących rozbudowanymi siłami podwodnymi pozostaje jednym z kluczowych czynników planistycznych.

    Mogami jako projekt eksportowy

    Zmodernizowana wersja fregaty typu Mogami została również wybrana jako punkt wyjścia do opracowania nowych okrętów dla Royal Australian Navy. W ramach programu SEA 3000 Australia planuje pozyskanie do 11 okrętów klasy fregata, które mają zastąpić eksploatowane obecnie jednostki typu Anzac. Japońska oferta oparta na Mogami pokonała konkurencyjny projekt MEKO A200, co otworzyło kolejny etap rozmów między Canberrą a Tokio.

    Departament Obrony Australii zakłada zawarcie wiążących umów handlowych w 2026 r., obejmujących zarówno współpracę przemysłową, jak i kwestie rządowe. Dla Japonii oznacza to pierwszy tak znaczący sukces eksportowy w segmencie okrętów wojennych klasy fregata.

    Symboliczne domknięcie etapu

    Wodowanie Yoshi ma wymiar wykraczający poza rutynowe wydarzenie stoczniowe. To wyraźny sygnał, że Japonia nie tylko odzyskała zdolność do seryjnej budowy nowoczesnych fregat w krótkim czasie, lecz także przygotowała grunt pod dalszy rozwój konstrukcji oraz jej umiędzynarodowienie. Program 30FFM osiągnął etap, na którym doświadczenia z budowy i eksploatacji pierwszej serii zaczynają realnie kształtować dalszy kierunek rozwoju tego programu w marynarce Japonii oraz wyznaczać jego kierunek eksportowy.