Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Chiny: zwodowano 50. korwetę Type 056 dla marynarki wojennej

Chiński rząd oficjalnie nie informuje o szczegółach rozbudowy floty wojennej, dlatego zagraniczna prasa podaje, że zwodowana jednostka jest „prawdopodobnie” pięćdziesiątym okrętem tej klasy w marynarce wojennej Państwa Środka.

Chodzi o korwetę Type 56 (klasy Jiangdao). Jak podał serwis internetowy navyrecognition.com, jednostka została zbudowana i zwodowana przez stocznię Huangpu Wenchong Shipyard, należącą do chińskiego koncernu morskiego China State Shipbuilding Corporation, który specjalizuje się w produkcji okrętów wojennych.

Portal podkreśla, że tempo pracy chińskiego przemysłu jest niezwykle imponujące. Wystarczy wspomnieć, że w ciągu ostatnich sześciu lat Chińczycy zwodowali 50 korwet Type 056, co oznacza, że średnio każdego roku ze stoczni wypływało po osiem takich okrętów.

Z kolei francuskojęzyczny serwis eastpendulum.com podaje, że flota wielozadaniowych korwet Type 056 obecnie stanowi trzon marynarki wojennej Chin. Ich liczba jeszcze wzrośnie, ponieważ do tej pory chińskie ministerstwo obrony zamówiło 64 jednostki tej klasy. Pierwsza korweta Type 056, która weszła do służby w chińskiej marynarce wojennej, została zwodowana w 2012 roku.

Zobacz też: MON: trwają analizy w zakresie modernizacji marynarki wojennej.

Właśnie zwodowana, prawdopodobnie pięćdziesiąta korweta otrzymała nazwę Wuzhou. To piętnasta jednostka tego typu zbudowana przez Huangpu Wenchong Shipyard, mieszczącej się Guangzhou w południowych Chinach. Zagraniczne media podkreślają, że obserwacja oraz  relacjonowanie realizacji programu bodowy korwet Type 056 jest mocno utrudnione, ponieważ Chińczycy prowadzą ograniczone działania komunikacyjne. Jednak zakładając, że stocznie Państwa środka utrzymają dotychczasowe tempo budowy kolejnych okrętów, należy przypuszczać, iż program zakończy się pod koniec przyszłego roku. Według oficjalnych informacji koszt budowy jednej korwety Type 056 w ramach całego programu wynosi ok. 100 mln dolarów.

Ponadto z oficjalnych oświadczeń chińskiego ministerstwa obrony narodowej wiadomo, że korwety Type 056 mierzą 89 metrów długości i 11 metrów szerokości. Ich wyporność wynosi 1 500 ton. Chińskie władze podkreślały, że przenoszone przez nie systemy uzbrojenia  odpowiadają standardom lekkiej fregaty rakietowej.

Podstawowy zestaw systemów uzbrojenia, w które wyposażone są okręty tego typu, to: działo okrętowe AK-176 kal. 76 mm, dwa działka kal. 30 mm, dwie podwójne wyrzutnie rakiet przeciwokrętowych YJ-83, wyrzutnia dla ośmiu pocisków rakiet woda-powietrze FL-300N SAM, dwie potrójne wyrzutnie torped. Okręty przenoszą również śmigłowce.

Zobacz też: Prace przy okręcie patrolowym ORP „Ślązak” przebiegają zgodnie z harmonogramem.

Tylko od początku bieżącego roku chiński przemysł stoczniowy zwodował 19 nowych jednostek nawodnych dla marynarki wojennej. To o trzy okręty więcej niż w całym roku 2017. Jednak wynik ten wygląda inaczej, jeżeli spojrzymy na niego z perspektywy tonażu zwodowanych okrętów. 19 jednostek zwodowanych w tym roku stanowi zaledwie 57 proc. tonażu 16 jednostek zwodowanych w 2017 roku. Wynika to faktu, że w ubiegłym roku Chińczycy zwodowali m.in. lotniskowiec, duży tankowiec o wyporności 40 000 ton oraz duży okręt LPD Type 071. Z kolei w tym roku oprócz trzech niszczycieli Type 055 z chińskich stoczni wypłynęło osiem mniejszych okrętów, czyli właśnie korwet Type 056.

Podpis: tz

Marynarka wojenna – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

    Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

    Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.

    Powrót do formy po pandemii i geopolityczna zmiana kursu

    Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.

    🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej

    W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.

    Coraz większe statki i rosnący prestiż Gdańska

    Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.

    Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.

    Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA

    Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.

    W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.

    Port Gdańsk – coraz silniejszy gracz na Bałtyku

    Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.

    🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej

    Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.

    Morska brama Polski

    Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.

    Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.

    Źródło: Port Gdańsk