Chiny podejrzewane o nieautoryzowane badania dna morskiego na Pacyfiku

Rosnąca flota statków badawczych Chin nadal powoduje tarcia w regionie Pacyfiku. Jeden z najnowocześniejszych i najbardziej efektywnych działa w wyłącznej strefie ekonomicznej (EEZ) Palau. Podkreśla to strategiczne znaczenie małych łańcuchów wysp w regionie.

Chiński rządowy statek badawczy Da Yang Hao został oskarżony o nielegalną działalność na wodach Palau. Palau jest małym państwem wyspiarskim, strategicznie położonym pomiędzy Morzem Filipińskim a północnym Pacyfikiem. Z danych o śledzeniu statków dostępnych na portalu MarineTraffic.com można stwierdzić, że chiński statek działał w wyłącznej strefie ekonomicznej (EEZ) Palau. Jego badania mogły dotyczyć podmorskich zasobów węglowodorów lub minerałów. Alternatywnie, może to być misja mapowania dna morskiego lub zbierania danych o wodach. Dane te mogą mieć podwójne zastosowanie – cywilne i wojskowe – i są szczególnie istotne dla działań wojennych z udziałem okrętów podwodnych. W każdym przypadku musiałby uzyskać zgodę rządu Palau na prowadzenie działań na tym terenie. Pomimo kwestionowania jego obecności w tym rejonie przez Chiny, wydaje się, że statek przebywał na wspomnianych wodach tam przez 5 dni, od 29 listopada do 4 grudnia 2021 roku.

Lokalne władze wyraziły swoje zaniepokojenie, chińską aktywnością w tym rejonie. Służby bezpieczeństwa morskiego Palau oraz ochrony ryb i dzikiej przyrody (DMSFWP) śledziły go, ale nie były w stanie podjąć działań. Palau zwróciło się o pomoc do amerykańskiego Coast Guard’u.

Analiza danych AIS wykazuje, że około 22 listopada Da Yang Hao dotarł do swojego obszaru badań na zachodnim Morzu Filipińskim. Następnie przepłynął w górę i w dół podwodnego elementu znanego jako Grzbiet Kyushu-Palau. Z analizy wynika, że do 30 listopada statek wyraźnie wpłynął do wyłącznej strefy ekonomicznej Palau. Spędził tam pewny czas, śledząc linie ważnych elementów podwodnych, po czym ponownie wrócił na północ. Zakres ruchu wskazuje na badanie dna morskiego.

Podobnie jak fakt, że podążał on za znaczącymi elementami podwodnymi, głównie za grzbietem Kyushu-Palau. Badania tego typu wymagają zgody kraju, którego EEZ jest przedmiotem badań. Ponadto na wodach, na których znajdował się chiński statek, zabronione jest wszelkie wydobycie (i rybołówstwo). Jest to część ogromnego Narodowego Sanktuarium Morskiego Palau (PNMS), które obejmuje 80% jego EEZ, czyli około 200 000 mil kwadratowych. Pozostałe 20% jest zarezerwowane dla rybołówstwa krajowego.

Da Yang Hao jest jednym z najnowocześniejszych i najbardziej wydajnych chińskich oceanicznych statków badawczych. Kiedy został zwodowany w grudniu 2018 r., został uznany za pierwszy chiński „globalny statek do badań zasobów oceanicznych”. Został zaprojektowany przez chiński Instytut Badawczy 701 i jest obsługiwany przez Ministerstwo Zasobów Naturalnych. Sugeruje to rolę w eksploracji zasobów naturalnych. Jednak jest on bardziej wszechstronny i może pochwalić się dużą pojemnością laboratoriów i sprzętu. Statek o długości 98 metrów i wyporności 4780 ton był już wykorzystywany na Atlantyku i Morzu Południowochińskim.

We wrześniu odnotowano, że ten sam statek badawczy działał na Morzu Południowochińskim. W ten sposób znalazł się w EEZ Brunei, Malezji i Filipin. Palau i inne mniejsze kraje w regionie mają mniejsze możliwości zakwestionowania nieuprawnionego badania ich EEZ. Pomimo swojego strategicznego położenia, które może postawić je na pierwszej linii frontu przyszłych działań morskich, Palau jest jednym z niewielu krajów bez sił zbrojnych. Zamiast tego polega na Stanach Zjednoczonych w zakresie ochrony, a obecność USA na wyspach stale rośnie.

Dane zebrane podczas tego typu badań mają znaczenie w wojnie podwodnej, szczególnie dla okrętów podwodnych. Grzbiet Kyushu-Palau będzie ważnym elementem w działaniach okrętów podwodnych. A znajomość jego szczegółów może pomóc Chinom w tym zakresie. Alternatywne wyjaśnienie, że badanie dotyczyło zasobów naturalnych, nie będzie bardziej uspokajające ani dla Palau, ani dla innych graczy regionalnych.

Podpis: TDW

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Katamaran Cumulus rozpoczął służbę na Bałtyku

    Katamaran Cumulus  rozpoczął służbę na Bałtyku

    Stocznia JABO z Gdańska oraz biuro projektowe Seatech Engineering zrealizowały projekt specjalistycznej jednostki przeznaczonej do obsługi sieci pomiarowej IMGW na Morzu Bałtyckim. Aluminiowy katamaran Cumulus (SE-216) został zaprojektowany i zbudowany z myślą o utrzymaniu boi meteorologicznych.

    Kontrakt IMGW i zakres projektu

    W cieniu dużych programów w przemyśle okrętowym często umykają projekty o mniejszej skali, lecz nie mniej istotne z punktu widzenia kompetencji krajowego przemysłu stoczniowego. To właśnie one pokazują, że polskie stocznie i biura projektowe potrafią nie tylko realizować zadania seryjne, ale również odpowiadać na wyspecjalizowane potrzeby instytucji państwowych, wymagające precyzyjnego podejścia projektowego i ścisłej współpracy z użytkownikiem końcowym.

    Dobrym przykładem takiego przedsięwzięcia jest realizacja jednostki przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Projekt ten połączył kompetencje gdańskiej stoczni JABO oraz biura projektowego Seatech Engineering, pokazując, że krajowy przemysł potrafi skutecznie realizować wyspecjalizowane jednostki robocze na potrzeby administracji państwowej i badań morskich.

    Aluminiowy katamaran Cumulus w służbie na Bałtyku / Portal Stoczniowy
    Fot. Seatech Engineering

    Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej IMGW podpisał kontrakt na budowę jednostki szkoleniowo-eksploatacyjnej przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Za budowę odpowiadała gdańska stocznia JABO, natomiast dokumentację projektową opracowało biuro Seatech Engineering.

    Umowę na realizację jednostki podpisano 24 maja 2023 roku. Termin przekazania jednostki zaplanowano na kwiecień 2025 roku. Projektowanie powierzono Seatech Engineering na mocy odrębnego kontraktu zawartego 20 lipca 2023 roku.

    Współpraca stoczni i biura projektowego

    W informacji opublikowanej na stronie Seatech Engineering odniesiono się do współpracy pomiędzy stocznią JABO a biurem projektowym odpowiedzialnym za dokumentację jednostki. Jak wskazywał Jan Wierzchowski, właściciel JABO Shipyard, wybór Seatech Engineering jako głównego projektanta poprzedziła seria spotkań związanych z dopasowaniem koncepcji jednostki do potrzeb IMGW. W jego ocenie połączenie doświadczeń obu podmiotów pozwoliło na realizację jednostki spełniającej oczekiwania zamawiającego oraz potwierdziło kompetencje stoczni w zakresie budowy wyspecjalizowanych jednostek roboczych.

    W tym samym materiale Adam Ślipy, prezes Seatech Engineering, zwracał uwagę na specyfikę projektowania niewielkich katamaranów roboczych. Podkreślono konieczność szczególnej kontroli sztywności skrętnej konstrukcji oraz rygorystycznego nadzoru masy już od etapu koncepcyjnego, ze względu na wysoką wrażliwość tego typu jednostek na rozkład ciężaru.

    Charakterystyka jednostki Cumulus

    Projekt SE-216 obejmuje aluminiowy katamaran Cumulus o długości 17 metrów i szerokości 9,2 metra. Jednostka została wyposażona w rozległy pokład roboczy na rufie, umożliwiający prowadzenie prac związanych z obsługą i utrzymaniem boi pomiarowych rozmieszczonych na Bałtyku.

    Autonomiczność jednostki określono na cztery dni, co pozwala na realizację zadań w promieniu do 400 mil morskich. Załoga katamaranu stanowi cztery osoby. Jednostka została zaprojektowana jako platforma wyspecjalizowana, dedykowana do pracy w ramach morskiej sieci pomiarowej IMGW.

    Nadzór klasyfikacyjny

    Projektowanie i budowa jednostki realizowane były pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków S.A., który pełnił funkcję towarzystwa klasyfikacyjnego dla całego przedsięwzięcia.

    Źródło: Seatech Engineering