Dwa giganty łączą siły i szykują technologiczną ofensywę w branży LNG
Rosyjski koncern gazowy i operator terminala eksportowego Jamał LNG Novatek podpisał strategiczną umowę o współpracy z niemiecką firmą Siemens.
Współpraca wielkich koncernów przemysłowych ma dotyczyć wielu dziedzin. Z komunikatu rosyjskiej spółki wynika, że będzie ona obejmowała m.in. projekty związane z produkcją energii elektrycznej z gazu ziemnego, a także dostawy skroplonego gazu ziemnego. Novatek podał, że współpraca będzie dotyczyła również instalacji skraplających różnej skali.
Zobacz też: Dania szuka miejsc pod farmy offshore na Bałtyku i Morzu Północnym.
Cytowany w komunikacie prezes rosyjskiego koncernu gazowego Leonid Mikhelson mówi, że Novatek planuje znacząco zwiększyć produkcję gazu ziemnego oraz LNG. Spółka jest zainteresowana rozwojem całego łańcucha wartości produkcji surowca, żeby budować nowe przewagi konkurencyjne koncernu.
Współpraca niemieckiego Siemensa z Novatekiem nie jest sprawą nową. Pierwsza z firm dostarczała już technologie i sprzęt podczas budowy terminala Jamał LNG. Leonid Mikhelson mówi teraz, że spółki zamierzają rozszerzyć tę współpracę i wspólnie realizować projekty także poza Rosją.
Zobacz też: Stocznia Wojenna podpisuje nowe kontrakty i wraca do produkcji cywilnej.
Obecnie Novatek zarządza jednym eksportowym terminalem LNG Jamał LNG, ale planuje już budowę drugiego – Arctic LNG 2. Władze koncernu przewidują, że jego uruchomienie może spowodować, że w okresie do 2030 roku Novatek dołączy do największych światowych producentów skroplonego gazu ziemnego. Do tej pory skroplony gaz z terminala Jamał LNG Novatek wysłał m.in. do Chin, Hiszpanii oraz Brazylii.
Podpis: tz
-
Iran zatrzymuje tankowiec w Zatoce Omańskiej

Irańskie służby przejęły tankowiec przepływający przez wody Zatoki Omańskiej. Powodem były naruszenia przepisów, w tym brak dokumentacji oraz ignorowanie sygnałów do zatrzymania. Załogę jednostki zatrzymano do wyjaśnienia.
W artykule
Zajęcie jednostki na wodach Zatoki Omańskiej
Według komunikatów irańskich mediów, powołujących się na sąd prowincji Hormozgan, w ręce władz trafił tankowiec z 18-osobową załogą. Strona irańska twierdzi, że jednostka przewoziła około 37 000 baryłek ropy pochodzącego z nielegalnego obrotu. Załodze zarzucono m.in. ignorowanie poleceń zatrzymania oraz brak kompletnej dokumentacji nawigacyjnej i ładunkowej.
Kontekst incydentu
Do incydentu doszło w okresie podwyższonego napięcia wokół transportu surowców energetycznych drogą morską. Zatrzymanie tankowca nastąpiło krótko po działaniach Stanów Zjednoczonych wobec innej jednostki przejętej u wybrzeży Wenezueli, którą Waszyngton wiąże z transportem ropy objętej sankcjami.
Deklaracje Teheranu
Teheran od lat deklaruje walkę z masowym nielegalnym wywozem paliw, który jest napędzany niskimi cenami krajowymi oraz osłabieniem irańskiej waluty. Istotną rolę odgrywają także szlaki morskie prowadzące do państw regionu Zatoki Perskiej.
Światowe media nie podają nazwy tankowca ani kto jest jego właścicielem lub armatorem.











