Nożownik na promie Nils Dacke w Świnoujściu. Koniec negocjacji – mężczyzna obezwładniony

W sobotę wieczorem, na promie Nils Dacke kursującym ze Świnoujścia do Trelleborga doszło do incydentu, który zmusił załogę do wstrzymania planowego rejsu. Na pokładzie znajdował się mężczyzna uzbrojony w nóż, co wzbudziło poważne obawy o bezpieczeństwo pasażerów i załogi.
Po zacumowaniu promu w porcie mężczyzna odmówił opuszczenia pokładu, co zapoczątkowało sytuację kryzysową. Zdarzenie miało miejsce na górnym pokładzie jednostki, gdzie mężczyzna ukrył się w jednej z szalup ratunkowych. Policja ustaliła jego tożsamość – był to obywatel Polski, który przypłynął do Świnoujścia jako pasażer promu Nils Dacke z Trelleborga.
Od początku akcji prom zabezpieczały jednostki ratownicze R-28 i R-2, które operowały w bezpiecznej odległości od mężczyzny. Ratownicy zmieniali się co kilka godzin, a całą operację koordynowała polska policja. Jak przekazał Sebastian Kluska, Dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, mężczyzna miał dostęp do prowiantu znajdującego się w szalupie.
Policjanci przez wiele godzin starali się bezpiecznie rozwiązać sytuację. Nadkomisarz Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie poinformowała, że funkcjonariusze prowadzili intensywne działania, aby dotrzeć do mężczyzny znajdującego się w trudno dostępnym miejscu. Ich celem było bezpieczne przekazanie go w ręce służb medycznych.
W wyniku incydentu, prom, który miał wyjść z portu dzisiaj o godzinie 1 w nocy, pozostał przy nabrzeżu. Mimo tego inne rejsy z terminala w Świnoujściu były realizowane z pewnymi opóźnieniami. Weronika Gocłowska, rzeczniczka Zarządu Morskich Portów Szczecin-Świnoujście, poinformowała o podjęciu działań, aby zminimalizować zakłócenia i umożliwić odprawy innych promów.
Ostatecznie, o godzinie 18:30 mężczyzna został obezwładniony prze funkcjonariuszy policji przy użyciu siły fizycznej. Po zatrzymaniu lekarz zdecydował o jego przewiezieniu do szpitala psychiatrycznego.
Źródło: PAP

Na Oksywiu program Miecznik idzie jak „Burza”

W PGZ Stoczni Wojennej odbyła się dziś uroczystość położenia stępki pod drugą fregatę programu Miecznik – przyszłą ORP Burzę. Zakończenie etapu montażu stępki bazowej oznacza formalne rozpoczęcie budowy całego kadłuba okrętu.
W artykule
W ceremonii uczestniczyli m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Konrad Gołota oraz przedstawiciele Inspektoratu Uzbrojenia, Dowództwa Marynarki Wojennej RP i partnerów programu. Tradycyjne wspawanie okolicznościowego medalu w konstrukcję stępki symbolicznie otworzyło zasadniczą fazę budowy kadłuba drugiej fregaty.
Program Miecznik jako sprawdzian możliwości polskiego przemysłu okrętowego
Położenie stępki pod Burzę potwierdza, że PGZ Stocznia Wojenna konsekwentnie i zgodnie z harmonogramem realizuje kolejne etapy programu Miecznik. Pierwsza fregata – Wicher – znajduje się już w zaawansowanej fazie montażu kadłuba, natomiast rozpoczęcie budowy drugiej jednostki pokazuje, że stocznia jest gotowa do równoległej realizacji zadań o najwyższym stopniu złożoności.
Marcin Ryngwelski, prezes zarządu PGZ Stocznia Wojenna

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Program Miecznik jest największym wyzwaniem w historii współczesnego polskiego przemysłu okrętowego oraz potwierdzeniem zdolności krajowych zakładów stoczniowych do realizacji przedsięwzięć o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa naszego państwa. Każdy kolejny etap jego realizacji przybliża moment przekazania Marynarce Wojennej RP nowoczesnych wielozadaniowych fregat.
Miecznik – trzy nowe fregaty dla polskiej floty
Program Miecznik obejmuje budowę trzech fregat wielozadaniowych: Wicher, Burza i Huragan. Jednostki te w perspektywie najbliższych lat przejmą zadania realizowane obecnie przez fregaty ORP Gen. K. Pułaski oraz ORP Gen. T. Kościuszko, zapewniając Marynarce Wojennej RP nowoczesne platformy zdolne do prowadzenia działań w środowisku wielodomenowym.

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Po zakończeniu uroczystości zaproszeni goście odwiedzili Halę Kadłubową PGZ Stoczni Wojennej, gdzie prowadzone są intensywne prace przy budowie pierwszej fregaty programu Miecznik – przyszłego ORP Wichra.

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Podstawowe parametry fregat Miecznik
Wielozadaniowe fregaty Miecznik to jednostki, które po zakończeniu budowy osiągną długość całkowitą około 138 metrów oraz maksymalną szerokość sięgającą 20 metrów. Wyporność maksymalna, liczona wraz z pełnym wyposażeniem i poszyciem, wyniesie około 7 tysięcy ton. Okręty zaprojektowano z myślą o prowadzeniu długotrwałych działań na morzu – ich autonomiczność szacowana jest na około 8 tysięcy mil morskich, przy prędkości maksymalnej dochodzącej do 28 węzłów.
Napęd dla przyszłych Mieczników zapewnią cztery wysokoprężne silniki tłokowe pracujące w układzie CODAD, co gwarantuje właściwą manewrowość oraz efektywność eksploatacyjną jednostek. Stała załoga fregaty liczyć będzie około 120 marynarzy, z możliwością przyjęcia dodatkowo blisko 60 osób personelu, w zależności od charakteru realizowanych zadań.
Źródło: PGZ Stocznia Wojenna













