Okręty podwodne: Australia stawia na rodzime technologie

Australijski koncern stoczniowy Australian Shipbuilding Corporation podpisał umowę o współpracy z krajową organizacją naukowo-badawczą Defence Sience and Technology Group.

Celem współpracy, której dotyczy umowa, jest rozwijanie technologii związanych z okrętami podwodnymi. Koncern stoczniowy Australian Shipbuilding Corporation już wcześniej współpracował z narodową australijską organizacją naukowo-badawczą Defence Science and Technology Group i podpisanie umowy oznacza kontynuację dotychczasowych działań.

Stuart Whiley, prezes stoczniowej grupy podkreśla, że kooperacja ASC i DFT powinna przełożyć się na korzyści dla marynarki wojennej Australii w zakresie technologii podwodnych.

Zobacz też: Francuska współpraca przemysłowa w kraju użytkownika. Czy to właściwy przykład dla Polski?

Chodzi nie tylko o wypracowanie innowacyjnych rozwiązań, ale również o udoskonalenie tych, które obecnie są wykorzystywane w okrętach podwodnych, służących w Royal Australian Navy. Dotyczy to w szczególności okrętów podwodnych klasy Collins. Obecnie australijska flota wojenna dysponuje sześcioma takimi jednostkami, a australijski rząd przewiduje, że będą one służyły do 2040 roku. Koncern Australian Shipbuilding Corporation zaprojektował i zbudował wszystkie sześć jednostek, które są w eksploatacji, a obecnie zapewnia ich obsługę remontowo-serwisową, dlatego współpraca z Defence Science and Technology Group ma dla niego w tym kontekście znaczenie szczególne.

Zobacz też: Zmodernizowane Gotlandy przetrą szlak supernowoczesnym A26.

Poprzednia umowa o współpracy pomiędzy ASC i DFT została podpisana w 2013 roku. Obie strony deklarują, że od tego czasu udało im się osiągnąć pozytywne wyniki w zakresie rozwoju technologii dotyczących okrętów podwodnych. Dotyczy to m.in. elementów strukturalnych, materiałów, hydrodynamiki oraz silników Diesla.

Podpis: am

Marynarka wojenna – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.

 

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.

    Projekt LST-100 w programie LSM US Navy

    Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.

    Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.

    Rola okrętów LSM w działaniach USMC

    Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.

    Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.