Przerwany ruch na moście Krymskim po alarmie rakietowym w Sewastopolu

Wczoraj, w godzinach porannych w Sewastopolu, na okupowanym przez Rosję Półwyspie Krymskim, ogłoszono alarm rakietowy. W wyniku tego zdarzenia doszło do paraliżu komunikacyjnego – zatrzymano ruch promów, autobusów, a także zawieszono przeprawę przez strategicznie ważny Most Krymski.
Krótko po godzinie 09:50 czasu moskiewskiego przeprawa na moście Krymskim została tymczasowo wstrzymana, a nad mostem unosił się dym. Mieszkańcy Sewastopola byli świadkami włączenia syren alarmowych. W sieci pojawiły się pierwsze relacje z miejsca zdarzeń. Według wcześniejszych informacji lokalnych mediów nad miastem miały przelecieć rakiety.
Michaił Razwożajew w swoim oświadczeniu napisał, że „ukraińskie siły wojskowe odpowiadają na zagrożenie z powietrza w różnych częściach półwyspu Krymskiego”. Zaznaczył również, że mimo intensywnego zapachu dymu, nie ma on szkodliwego wpływu na zdrowie mieszkańców.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/operacja-na-krymie-niezwykle-osiagniecie-ukrainskich-komandosow/
Wołodymyr Saldo, przedstawiciel władz obwodu chersońskiego, podał, że w jego regionie wykryto siedem ukraińskich rakiet. Z jego informacji wynika, że pociski zostały wystrzelone z ukraińskich samolotów lecących w stronę Krymu. Mieszkańcom Sewastopola zalecano, aby poszukiwali bezpiecznych miejsc schronienia. Razwożajew podkreślił, że dym, który pojawił się w rejonie Zatoki Sewastopolskiej, był wynikiem działań maskujących prowadzonych przez wojsko.
Alarm został odwołany po godzinie 12:05 czasu miejscowego. Nieco później w prasie pojawiły się doniesienia, że to prawdopodobnie Rosjanie sami spowodowali zadymienie mostu. Istnieją przypuszczenia, że mogło to być działanie prewencyjne w obawie przed potencjalnym atakiem rakietowym ze strony Ukrainy.
Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/operacja-na-krymie-powrot-ukrainskich-komandosow-czesc-2/
To nie jest pierwszy raz, kiedy ruch na Moście Krymskim zostaje zakłócony. Trzy dni temu w rejonie mostu uruchomiono „system obrony przeciwrakietowej”, co doprowadziło do wstrzymania komunikacji na moście. Wcześniejsze doniesienia ukraińskich sił zbrojnych wskazywały, że pod osłoną nocy przeprowadzono atak na „kluczowy rosyjski punkt obrony przeciwrakietowej” na zachodniej stronie Krymu. Z informacji serwisu „Ukraińska Prawda” wynika, że celem uderzenia był rosyjski oddział obrony przeciwrakietowej w okolicach Ołeniwki. Atak ten miał skutkować 17. rannymi po stronie rosyjskiej.
Most Krymski doświadczył już dwóch uszkodzeń na skutek akcji przeprowadzonych przez Ukrainę. Od września, po ataku na bazę Floty Czarnomorskiej, alarmy powietrzne w Sewastopolu są co raz częstsze.
Autor: Mariusz Dasiewicz

Na Oksywiu program Miecznik idzie jak „Burza”

W PGZ Stoczni Wojennej odbyła się dziś uroczystość położenia stępki pod drugą fregatę programu Miecznik – przyszłą ORP Burzę. Zakończenie etapu montażu stępki bazowej oznacza formalne rozpoczęcie budowy całego kadłuba okrętu.
W artykule
W ceremonii uczestniczyli m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Konrad Gołota oraz przedstawiciele Inspektoratu Uzbrojenia, Dowództwa Marynarki Wojennej RP i partnerów programu. Tradycyjne wspawanie okolicznościowego medalu w konstrukcję stępki symbolicznie otworzyło zasadniczą fazę budowy kadłuba drugiej fregaty.
Program Miecznik jako sprawdzian możliwości polskiego przemysłu okrętowego
Położenie stępki pod Burzę potwierdza, że PGZ Stocznia Wojenna konsekwentnie i zgodnie z harmonogramem realizuje kolejne etapy programu Miecznik. Pierwsza fregata – Wicher – znajduje się już w zaawansowanej fazie montażu kadłuba, natomiast rozpoczęcie budowy drugiej jednostki pokazuje, że stocznia jest gotowa do równoległej realizacji zadań o najwyższym stopniu złożoności.
Marcin Ryngwelski, prezes zarządu PGZ Stocznia Wojenna

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Program Miecznik jest największym wyzwaniem w historii współczesnego polskiego przemysłu okrętowego oraz potwierdzeniem zdolności krajowych zakładów stoczniowych do realizacji przedsięwzięć o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa naszego państwa. Każdy kolejny etap jego realizacji przybliża moment przekazania Marynarce Wojennej RP nowoczesnych wielozadaniowych fregat.
Miecznik – trzy nowe fregaty dla polskiej floty
Program Miecznik obejmuje budowę trzech fregat wielozadaniowych: Wicher, Burza i Huragan. Jednostki te w perspektywie najbliższych lat przejmą zadania realizowane obecnie przez fregaty ORP Gen. K. Pułaski oraz ORP Gen. T. Kościuszko, zapewniając Marynarce Wojennej RP nowoczesne platformy zdolne do prowadzenia działań w środowisku wielodomenowym.

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Po zakończeniu uroczystości zaproszeni goście odwiedzili Halę Kadłubową PGZ Stoczni Wojennej, gdzie prowadzone są intensywne prace przy budowie pierwszej fregaty programu Miecznik – przyszłego ORP Wichra.

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Podstawowe parametry fregat Miecznik
Wielozadaniowe fregaty Miecznik to jednostki, które po zakończeniu budowy osiągną długość całkowitą około 138 metrów oraz maksymalną szerokość sięgającą 20 metrów. Wyporność maksymalna, liczona wraz z pełnym wyposażeniem i poszyciem, wyniesie około 7 tysięcy ton. Okręty zaprojektowano z myślą o prowadzeniu długotrwałych działań na morzu – ich autonomiczność szacowana jest na około 8 tysięcy mil morskich, przy prędkości maksymalnej dochodzącej do 28 węzłów.
Napęd dla przyszłych Mieczników zapewnią cztery wysokoprężne silniki tłokowe pracujące w układzie CODAD, co gwarantuje właściwą manewrowość oraz efektywność eksploatacyjną jednostek. Stała załoga fregaty liczyć będzie około 120 marynarzy, z możliwością przyjęcia dodatkowo blisko 60 osób personelu, w zależności od charakteru realizowanych zadań.
Źródło: PGZ Stocznia Wojenna













