US Coast Guard potraja siły na południowo – zachodnich wodach USA

Straż Przybrzeżna Stanów Zjednoczonych (USCG) radykalnie zwiększyła obecność na południowo-zachodnich granicach morskich. Od 21 stycznia trwają wzmocnione działania operacyjne, prowadzone we współpracy z Marynarką Wojenną USA i pod auspicjami Dowództwa Północnego Stanów Zjednoczonych (USNORTHCOM). Efekty? Znaczący wzrost zatrzymań migrantów i przejęcie narkotyków o wartości blisko 800 milionów dolarów.

Wzrost sił i intensyfikacja operacji

Straż Przybrzeżna operująca na tych wodach (D11) potroiła swój stan osobowy i jednostki zaangażowane w działania wzdłuż południowo-zachodniego sektora granicy morskiej. Jak podkreślono w oficjalnym komunikacie, inicjatywa ta ma na celu osiągnięcie „pełnej kontroli operacyjnej” nad tym newralgicznym akwenem, przez który regularnie próbują przedostać się grupy migrantów oraz przemytników.

Od początku operacji udaremniono przemyt ponad 31 ton kokainy i ponad 1,9 tony marihuany, o łącznej wartości hurtowej szacowanej na 785 milionów dolarów. Jednocześnie odnotowano 75-procentowy wzrost liczby zatrzymań nielegalnych migrantów, z wieloma próbami przekroczenia granicy odbywającymi się każdego dnia.

Okręty wojenne jako platformy wsparcia US Coast Guard

Kluczową rolę w działaniach odgrywają jednostki US Navy, w tym niszczyciele rakietowe typu Arleigh Burke – USS Spruance (DDG 111) i USS Gravely (DDG 107). Oba okręty, operujące w ramach misji USNORTHCOM, na swoich pokładach mają zespoły egzekwowania prawa USCG, co umożliwia im prowadzenie interwencji pod jurysdykcją US Coast Guard. Takie połączenie kompetencji wojskowych z cywilną egzekucją prawa morskiego znacząco zwiększa elastyczność operacyjną całego komponentu.

W artykułach na portalstoczniowy.pl informowaliśmy o misjach ratunkowych i interwencyjnych realizowanych przez USS Spruance – zarówno podczas akcji ratunkowej 18 nielegalnych migrantów u wybrzeży Kalifornii, jak i w operacjach przechwytywania jednostek przemytniczych z udziałem USCGC Forrest Rednour oraz lotnictwa CBP​.

Zapobieganie zagrożeniom humanitarnym

USCG we współpracy z Departamentem Obrony organizuje również transport zatrzymanych do ośrodków w Teksasie i Kalifornii, skąd prowadzone są procedury repatriacyjne. Jak zaznaczają przedstawiciele amerykańskich służb, wiele z przechwytywanych jednostek to łodzie przeciążone i niezdatne do żeglugi, których dalsza podróż mogłaby zakończyć się tragedią.

„Nielegalna migracja morska na pokładzie niezdatnych do żeglugi lub przeciążonych statków jest zawsze niebezpieczna, a często śmiertelna” – podkreślono w oficjalnym komunikacie USCG.

Inwestycje w bezpieczeństwo granic morskich USA

W ostatnich latach US Coast Guard znacząco zwiększyła inwestycje w rozwój infrastruktury, floty wojennej i zasobów operacyjnych wzdłuż morskich granic USA. Nowe jednostki typu Fast Response Cutter, modernizacja baz operacyjnych oraz zwiększone fundusze na działania wywiadowcze i rozpoznawcze na wodach przybrzeżnych to tylko część długofalowej strategii zabezpieczania morskich punktów wejścia.

Programy te realizowane są równolegle z przeformowanie USCG w siłę zdolną do prowadzenia operacji hybrydowych, obejmujących nie tylko działania graniczne, ale również interwencje w regionach objętych destabilizacją oraz operacje reagowania kryzysowego.

Wnioski

Wzmocnienie obecności US Coast Guard i US Navy wzdłuż południowo-zachodniej granicy morskiej pokazuje rosnące znaczenie komponentu morskiego w amerykańskiej strategii bezpieczeństwa wewnętrznego. Jednocześnie działania te potwierdzają skuteczność modelu współpracy między agencjami – zarówno na poziomie egzekucji prawa, jak i reagowania na sytuacje humanitarne.

Trzecim aspektem operacji – równie istotnym, choć często pomijanym – jest jej funkcja odstraszająca i sygnalizacyjna. Obecność silnych komponentów morskich – w tym okrętów klasy niszczyciel – ma na celu nie tylko fizyczne wsparcie operacji USCG, ale także wysłanie jednoznacznego sygnału wobec organizacji przestępczych oraz aktorów państwowych obserwujących sytuację na południowej flance USA. Morski komponent odstraszania – realizowany poprzez operacje o wysokim stopniu widoczności – staje się dziś istotnym narzędziem amerykańskiej polityki bezpieczeństwa wewnętrznego.

Źródło: US Coast Guard/MD

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.

    Projekt LST-100 w programie LSM US Navy

    Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.

    Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.

    Rola okrętów LSM w działaniach USMC

    Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.

    Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.


PolskiplPolskiPolski