USA zgodziły się na uwolnienie 30 mln baryłek ropy z rezerw strategicznych

Stany Zjednoczone potwierdziły, że uwolnią 30 mln baryłek ropy z rezerw strategicznych. To połowa z 60 mln baryłek, których wprowadzenie na rynek zadeklarowali we wtorek członkowie Międzynarodowej Agencji Energetycznej. We wtorek ceny ropy wzrosły o ponad 9 proc.
Jak podała we wtorek agencja Reutera, USA potwierdziły, że uwolnią 30 mln baryłek ropy, by poprawić sytuację na rynku energii.
„Użyjemy wszelkich dostępnych narzędzi, by ograniczyć zakłócenia na światowym rynku energii będące rezultatem działań prezydenta Putina” – przekazała w oświadczeniu cytowanym przez Reutera rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Podkreśliła także, iż USA będą kontynuować wysiłki w celu przyspieszenia dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych, by wyeliminować Rosję jako dostawcę oraz uniemożliwić Moskwie „wykorzystywania ropy i gazu jako broni”.
Z kolei amerykański Departament Energii przekazał, że USA są gotowe na „podjęcie dodatkowych kroków, jeśli warunki będą tego wymagały”.
Ministrowie z krajów członkowskich Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE, ang. International Energy Agency – IEA) uzgodnili na wtorkowym spotkaniu poświęconemu inwazji Rosji na Ukrainę uwolnienie z rezerw 60 mln baryłek ropy i wprowadzenie ich na rynek.
Agencja Associated Press poinformowała, że wszystkie państwa członkowskie zgodziły się na ten krok, by – jak uzasadniono w oświadczeniu – „dać zdecydowany sygnał rynkowi ropy”, że nie będzie trudności w dostawach po inwazji Rosji na Ukrainę.
Według dyrektora MAE Fatiha Birola, cytowanego przez AP, sytuacja na rynkach energii jest „bardzo poważna”; zagrożone jest światowe bezpieczeństwo energetyczne, co pociąga za sobą ryzyko dla światowej gospodarki, która odbudowuje się po kryzysie pandemicznym.
Jak podała AP, awaryjne rezerwy członków MAE sięgają 1,5 mld baryłek ropy. Zapowiedziane we wtorek uwolnienie 60 mln baryłek oznacza uruchomienie 4 proc. tych zasobów, czyli ok. 2 mln baryłek dziennie przez 30 dni. To dopiero czwarty raz, gdy MAE zdecydowała o wspólnym uruchomieniu rezerw, które zaczęto tworzyć w 1974 r. po kryzysie naftowym.
Według agencji Reutera decyzja MAE „rozczarowała rynki”, gdyż uwolnione rezerwy to mniej niż jednodniowe światowe zapotrzebowanie na ropę.
Ceny ropy są najwyższe od siedmiu lat. Na rynku ropy kontrakty na WTI na kwiecień są wyceniane po 106,29 dolarów za baryłkę, po wzroście o 10,8 proc., a majowe futures na Brent idą w górę o 9,47 proc. do 107,16 dolarów za baryłkę.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna jest organizacją powołaną w ramach Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w celu wdrożenia międzynarodowego programu energetycznego. Należy do niej 31 państw, w tym Polska. Głównymi zadaniami MAE są: utrzymanie i poprawa systemów reagowania na wypadek przerw w dostawach ropy naftowej, promocja racjonalnej polityki energetycznej w kontekście globalnym poprzez współpracę z krajami niebędącymi członkami MAE, przemysłem i organizacjami międzynarodowymi, promocja współpracy międzynarodowej w zakresie technologii energetycznych, pomoc w integracji polityk energetycznych i ochrony środowiska.
Autor: Małgorzata Werner-Woś/PAP

Aluminiowy katamaran Cumulus rozpoczął służbę na Bałtyku

Stocznia JABO z Gdańska oraz biuro projektowe Seatech Engineering zrealizowały projekt specjalistycznej jednostki przeznaczonej do obsługi sieci pomiarowej IMGW na Morzu Bałtyckim. Aluminiowy katamaran Cumulus (SE-216) został zaprojektowany i zbudowany z myślą o utrzymaniu boi meteorologicznych.
W artykule
Kontrakt IMGW i zakres projektu
W cieniu dużych programów w przemyśle okrętowym często umykają projekty o mniejszej skali, lecz nie mniej istotne z punktu widzenia kompetencji krajowego przemysłu stoczniowego. To właśnie one pokazują, że polskie stocznie i biura projektowe potrafią nie tylko realizować zadania seryjne, ale również odpowiadać na wyspecjalizowane potrzeby instytucji państwowych, wymagające precyzyjnego podejścia projektowego i ścisłej współpracy z użytkownikiem końcowym.
Dobrym przykładem takiego przedsięwzięcia jest realizacja jednostki przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Projekt ten połączył kompetencje gdańskiej stoczni JABO oraz biura projektowego Seatech Engineering, pokazując, że krajowy przemysł potrafi skutecznie realizować wyspecjalizowane jednostki robocze na potrzeby administracji państwowej i badań morskich.

Fot. Seatech Engineering Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej IMGW podpisał kontrakt na budowę jednostki szkoleniowo-eksploatacyjnej przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Za budowę odpowiadała gdańska stocznia JABO, natomiast dokumentację projektową opracowało biuro Seatech Engineering.
Umowę na realizację jednostki podpisano 24 maja 2023 roku. Termin przekazania jednostki zaplanowano na kwiecień 2025 roku. Projektowanie powierzono Seatech Engineering na mocy odrębnego kontraktu zawartego 20 lipca 2023 roku.
Współpraca stoczni i biura projektowego
W informacji opublikowanej na stronie Seatech Engineering odniesiono się do współpracy pomiędzy stocznią JABO a biurem projektowym odpowiedzialnym za dokumentację jednostki. Jak wskazywał Jan Wierzchowski, właściciel JABO Shipyard, wybór Seatech Engineering jako głównego projektanta poprzedziła seria spotkań związanych z dopasowaniem koncepcji jednostki do potrzeb IMGW. W jego ocenie połączenie doświadczeń obu podmiotów pozwoliło na realizację jednostki spełniającej oczekiwania zamawiającego oraz potwierdziło kompetencje stoczni w zakresie budowy wyspecjalizowanych jednostek roboczych.
W tym samym materiale Adam Ślipy, prezes Seatech Engineering, zwracał uwagę na specyfikę projektowania niewielkich katamaranów roboczych. Podkreślono konieczność szczególnej kontroli sztywności skrętnej konstrukcji oraz rygorystycznego nadzoru masy już od etapu koncepcyjnego, ze względu na wysoką wrażliwość tego typu jednostek na rozkład ciężaru.
Charakterystyka jednostki Cumulus
Projekt SE-216 obejmuje aluminiowy katamaran Cumulus o długości 17 metrów i szerokości 9,2 metra. Jednostka została wyposażona w rozległy pokład roboczy na rufie, umożliwiający prowadzenie prac związanych z obsługą i utrzymaniem boi pomiarowych rozmieszczonych na Bałtyku.
Autonomiczność jednostki określono na cztery dni, co pozwala na realizację zadań w promieniu do 400 mil morskich. Załoga katamaranu stanowi cztery osoby. Jednostka została zaprojektowana jako platforma wyspecjalizowana, dedykowana do pracy w ramach morskiej sieci pomiarowej IMGW.
Nadzór klasyfikacyjny
Projektowanie i budowa jednostki realizowane były pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków S.A., który pełnił funkcję towarzystwa klasyfikacyjnego dla całego przedsięwzięcia.
Źródło: Seatech Engineering











