Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

W historycznym wydarzeniu, fregata rakietowa Hessen (F 221) Deutsche Marine, działając w ramach operacji Aspides na Morzu Czerwonym, odnotowała pierwsze bojowe zestrzelenie dwóch systemów autonomicznych (dronów) należących do rebeliantów Huti. To wydarzenie z 27 lutego podkreśla rosnącą rolę Niemiec w zabezpieczaniu kluczowych szlaków morskich i stanowi odpowiedź na zagrożenia w regionie.
27 lutego 2024 roku, niemiecka marynarka wojenna osiągnęła znaczący kamień milowy w swojej obecności na wodach Morza Czerwonego. Fregata rakietowa Hessen (F 221), operująca pod flagą operacji Aspides, skoordynowanej przez Unię Europejską, z sukcesem przeprowadziła operację zestrzelenia dwóch dronów przeciwnika. Te działania podkreślają gotowość i zaangażowanie Niemiec w obronę i zabezpieczenie międzynarodowych szlaków komunikacyjnych.
Przejście fregaty Hessen przez Kanał Sueski 24 lutego oznaczało jej formalne włączenie się w operacje mające na celu ochronę morskiego szlaku łączącego Ocean Indyjski z Morzem Śródziemnym. Niemieckie Dowództwo Operacji Połączonych podkreśliło, że jest to pierwszy przypadek bezpośredniego zaangażowania niemieckiego okrętu w operacjach bojowych w tym regionie, co świadczy o rosnącej roli Niemiec w międzynarodowych działaniach na rzecz bezpieczeństwa morskiego.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/kryzys-na-morzu-czerwonym-jak-drobni-indyjscy-eksporterzy-zmagaja-sie-z-utrata-zamowien/
Fregaty typu 124, w tym jednostka Hessen (F 221), stanowią filar niemieckiej potęgi morskiej. Wyekwipowane w przodujące technologie obronne, w tym pionowe wyrzutnie Mk 41, gwarantują one niezawodną ochronę przed atakami z powietrza. Ich konstrukcja, przystosowana jest do pełnienia funkcji wielozadaniowych, z akcentem na kompleksową obronę przeciwlotniczą. Dzięki takim cechom, fregaty te nie tylko stanowią o sile i zaawansowaniu technologicznym niemieckiej marynarki wojennej, ale również odgrywają kluczową rolę w ochronie i zabezpieczeniu strategicznych interesów na międzynarodowych wodach.
Ten moment zaznacza nie tylko znaczący wkład Niemiec w operacje morskie w regionie, ale również stanowi ważny krok w zapewnieniu bezpieczeństwa na jednym z najważniejszych szlaków morskich świata. Operacja Aspides i zaangażowanie fregaty Hessen podkreślają zobowiązanie międzynarodowej wspólnoty do ochrony kluczowych arterii komunikacyjnych przed niestabilnością i zagrożeniami.
Autor: Mariusz Dasiewicz


W Dowództwie Operacyjnym RSZ odbyło się posiedzenie Rady Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, któremu przewodniczył gen. broni Maciej Klisz. W obradach uczestniczył również dowódca Centrum Operacji Morskich – dowódca Komponentu Morskiego, wiceadmirał Krzysztof Jaworski.
W artykule
Każda akcja SAR to działanie prowadzone pod presją czasu i w wymagających warunkach, dlatego sprawność całego systemu ratowniczego musi być stale doskonalona niezależnie od skali poszczególnych interwencji.
Podkreślono, że skuteczność działań ratowniczych wynika ze współdziałania wielu służb oraz ciągłego doskonalenia procedur operacyjnych na morzu.
Rada SAR pełni funkcję doradczą wobec ministra odpowiedzialnego za gospodarkę morską i opiniuje rozwiązania dotyczące ratownictwa, zwalczania zagrożeń oraz ochrony środowiska morskiego. W jej skład wchodzą przedstawiciele Marynarki Wojennej, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Policji, służby zdrowia oraz instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na polskich wodach.
To gremium stanowi forum wymiany doświadczeń między praktykami a administracją, co pozwala utrzymywać spójność krajowego systemu SAR i wzmacnia jego gotowość operacyjną.
Jednym z głównych tematów posiedzenia były wnioski z ogólnokrajowych ćwiczeń Strażnik Bałtyku-25, organizowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i poświęconych zwalczaniu zanieczyszczeń na morzu. Podczas obrad omówiono przebieg działań, skuteczność współpracy między służbami oraz obszary wymagające dopracowania. Dyskusja stała się punktem wyjścia do szerszej oceny wyzwań ratownictwa morskiego i funkcjonowania krajowego systemu SAR.
Dużą część dyskusji poświęcono też zmianom przepisów związanych z ochroną przeciwpożarową na morskich wodach wewnętrznych. Wskazano na potrzebę ujednolicenia interpretacji obowiązujących regulacji oraz dopasowania ich do warunków operacyjnych na Bałtyku.
Rada omówiła także rosnące znaczenie bezzałogowych statków powietrznych w działaniach SAR. Podkreślono, że ich wykorzystanie pozwala szybciej dotrzeć do rejonu zdarzenia, poszerzyć obszar prowadzenia poszukiwań oraz uzyskać dokładniejsze rozpoznanie sytuacji. Wskazano, że BSP stają się stałym elementem wyposażenia służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na morzu i w najbliższych latach ich rola będzie systematycznie rosła.
Od stycznia jednostki Służby SAR przeprowadziły 415 akcji ratowniczych, w tym 170 interwencji ratujących życie, 25 ewakuacji medycznych oraz 10 działań związanych ze zwalczaniem rozlewów substancji ropopochodnych. Równolegle Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, działając pod kontrolą COM-DKM, zrealizowała 20 operacji poszukiwawczo-ratowniczych z udziałem śmigłowców.
Zestawienie tegorocznych danych po raz kolejny potwierdza, że system SAR funkcjonuje nieprzerwanie i wymaga stałej dbałości, ponieważ jego skuteczność bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo ludzi na morzu.
Posiedzenie potwierdziło, że bezpieczeństwo na morzu jest wspólną odpowiedzialnością Marynarki Wojennej, służb cywilnych i administracji państwowej. Rada SAR pozostaje forum, na którym podejmowane są decyzje wpływające bezpośrednio na poziom ochrony polskich wód, żeglugi oraz infrastruktury.
Źródło: COM-DKM