Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Grupa Orlen ma cztery koncesje w Norwegii

PGNiG Upstream Norway i Lotos Exploration & Production Norge – spółki z Grupy Orlen – uzyskały udziały w czterech koncesjach poszukiwawczych na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, przyznane w ramach corocznej rundy koncesyjnej, podał PKN Orlen. Łącznie Grupa Orlen posiada w Norwegii już 98 koncesji.

W wyniku rozpoczętej w ubiegłym roku rundy koncesyjnej APA 2022 władze norweskie przyznały 25 firmom udziały w 47 koncesjach. Wśród nich znalazły się PGNiG Upstream Norway oraz Lotos Exploration & Production Norge (Lotos Norge).

Grupa Orlen dynamicznie rozwija swój potencjał w Norwegii, która jest dla nas kluczowym rynkiem zagranicznym, jeśli chodzi o działalność wydobywczą. Zakończony sukcesem udział spółek z grupy w corocznej rundzie koncesyjnej świadczy o wysokich kompetencjach pracowników koncernu, ponieważ norweskie władze przyznają koncesje tylko w odpowiedzi na najlepiej przygotowane wnioski. Połączenie tych kompetencji w ramach jednego multikoncernu zapewnia podstawę do jeszcze szybszego rozwoju i wzmocnienia naszej pozycji na Norweskim Szelfie Kontynentalnym dzięki wykorzystaniu efektów synergii.

Daniel Obajtek, Prezes PKN Orlen

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/pge-baltica-wygrala-postepowanie-rozstrzygajace-dotyczace-nowego-pozwolenia-lokalizacyjnego-dla-morskich-farm-wiatrowych/

PGNiG Upstream Norway (PUN) uzyskało udziały w trzech koncesjach – jednej na Morzu Północnym oraz dwóch na Morzu Norweskim. Na koncesji PL1172, PGNiG otrzymało 30% udziałów. Operatorem została firma AkerBP, a trzecim partnerem firma DNO Norge, z udziałami odpowiednio: 40% i 30%.

W koncesji PL1190 PUN otrzymało 20% udziałów. Operatorem została firma Harbor Energy (50%), a trzecim partnerem firma Lime Petroleum z 30% udziałów. Trzecia koncesja, PL1193, zlokalizowana jest w sąsiedztwie złoża Skarv. W koncesji tej PGNiG otrzymało 20% udziałów, a operatorem została firma AkerBP (80%), wymieniono w materiale.

Z kolei Lotos Norge uzyskał 20% udziałów w koncesji PL1175, której operatorem został Aker BP (50% udziałów), a trzecim partnerem DNO Norge, z udziałem 30%. Koncesja położona jest na obszarze wydobywczym Yggdrasil (dawnej NOAKA) na Morzu Północnym, na którym spółka posiada już udziały w innych koncesjach.

Po uwzględnieniu koncesji uzyskanych w ramach najnowszej rundy koncesyjnej, PUN ma udziały w 64, a Lotos Norge – w 36 koncesjach, z czego dwie koncesje są wspólne. Oznacza to, że stan posiadania Grupy Orlen na Norweskim Szelfie Kontynentalnym wzrósł do 98 koncesji, podsumowano.

Źródło: ISBnews

.pl/category/offshore-energetyka/

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

    Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

    Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.

    Powrót do formy po pandemii i geopolityczna zmiana kursu

    Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.

    🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej

    W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.

    Coraz większe statki i rosnący prestiż Gdańska

    Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.

    Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.

    Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA

    Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.

    W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.

    Port Gdańsk – coraz silniejszy gracz na Bałtyku

    Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.

    🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej

    Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.

    Morska brama Polski

    Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.

    Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.

    Źródło: Port Gdańsk