Inicjatywa zbożowa Morza Czarnego: Rosja grozi wycofaniem

Inicjatywa zbożowa Morza Czarnego balansuje na krawędzi – donosi agencja Reuters. Rosja grozi wycofaniem się z umowy po 17 lipca, co może destabilizować globalny rynek żywności, a skutki dla najbiedniejszych krajów mogą być katastrofalne.

Rosyjska decyzja zaskakuje świat

Rosja, jeden z najważniejszych producentów zboża na świecie, sygnalizuje możliwość wycofania się z umowy zbożowej Morza Czarnego. Ta kontrowersyjna decyzja mogłaby wywołać poważne konsekwencje, zwłaszcza dla krajów rozwijających się, które są silnie uzależnione od importu zboża.

Komentarz ministra Ławrowa

Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji, podkreślił w swoim oświadczeniu, że nie widzi powodów do przedłużania umowy po 17 lipca. W jego ocenie, Zachód postępował „skandalicznie” wobec umowy. Zapewnił jednak, że Rosja będzie kontynuować eksport zboża do najuboższych krajów.

Implikacje dla globalnego bezpieczeństwa żywnościowego

Inicjatywa zbożowa Morza Czarnego, pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) i Turcji, została stworzona w celu walki z globalnym kryzysem żywnościowym, który został dodatkowo pogłębiony przez interwencję Rosji na Ukrainie oraz blokadę ukraińskich portów Morza Czarnego. W przypadku zerwania tej umowy, eksport żywności i nawozów z trzech kluczowych ukraińskich portów może być zagrożony. Stanowisko Rosji w tej sprawie jest wynikiem frustracji spowodowanej przez zachowanie Zachodu, a w szczególności Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Kryzys związany z umową jest jednak tylko jednym z wielu czynników wpływających na relacje Rosji z Zachodem.

Potencjalne skutki dla krajów rozwijających się

Aktualna sytuacja może stanowić zagrożenie dla globalnej linii ratunkowej dla bezpieczeństwa żywnościowego. Najbardziej dotkliwe skutki mogą odczuć kraje rozwijające się, które w latach 2018-2020 importowały produkty rolne z Rosji i Ukrainy o wartości odpowiednio 3,7 mld USD i 1,4 mld USD.

Co dalej?

Nie wiadomo, czy Rosja ostatecznie wycofa się z umowy. Jeśli tak się stanie, konsekwencje dla globalnego rynku żywności mogą być poważne. Obserwatorzy na całym świecie ściśle monitorują sytuację. Przypomina ona o złożonych powiązaniach między polityką, bezpieczeństwem żywnościowym i globalnym handlem.

Autor: MD

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Na Oksywiu program Miecznik idzie jak „Burza”

    Na Oksywiu program Miecznik idzie jak „Burza”

    W PGZ Stoczni Wojennej odbyła się dziś uroczystość położenia stępki pod drugą fregatę programu Miecznik – przyszłą ORP Burzę. Zakończenie etapu montażu stępki bazowej oznacza formalne rozpoczęcie budowy całego kadłuba okrętu. 

    W ceremonii uczestniczyli m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Konrad Gołota oraz przedstawiciele Inspektoratu Uzbrojenia, Dowództwa Marynarki Wojennej RP i partnerów programu. Tradycyjne wspawanie okolicznościowego medalu w konstrukcję stępki symbolicznie otworzyło zasadniczą fazę budowy kadłuba drugiej fregaty.

    Program Miecznik jako sprawdzian możliwości polskiego przemysłu okrętowego

    Położenie stępki pod Burzę potwierdza, że PGZ Stocznia Wojenna konsekwentnie i zgodnie z harmonogramem realizuje kolejne etapy programu Miecznik. Pierwsza fregata – Wicher – znajduje się już w zaawansowanej fazie montażu kadłuba, natomiast rozpoczęcie budowy drugiej jednostki pokazuje, że stocznia jest gotowa do równoległej realizacji zadań o najwyższym stopniu złożoności.

    Marcin Ryngwelski, prezes zarządu PGZ Stocznia Wojenna

    Stępka pod Burzę już na swoim miejscu / Portal Stoczniowy
    Fot. PGZ Stocznia Wojenna

    Program  Miecznik jest największym wyzwaniem w historii współczesnego polskiego przemysłu okrętowego oraz potwierdzeniem zdolności krajowych zakładów stoczniowych do realizacji przedsięwzięć o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa naszego państwa. Każdy kolejny etap jego realizacji przybliża moment przekazania Marynarce Wojennej RP nowoczesnych wielozadaniowych fregat.

    Miecznik – trzy nowe fregaty dla polskiej floty

    Program Miecznik obejmuje budowę trzech fregat wielozadaniowych: WicherBurza i Huragan. Jednostki te w perspektywie najbliższych lat przejmą zadania realizowane obecnie przez fregaty ORP Gen. K. Pułaski oraz ORP Gen. T. Kościuszko, zapewniając Marynarce Wojennej RP nowoczesne platformy zdolne do prowadzenia działań w środowisku wielodomenowym.

    Stępka pod Burzę już na swoim miejscu / Portal Stoczniowy
    Fot. PGZ Stocznia Wojenna

    Po zakończeniu uroczystości zaproszeni goście odwiedzili Halę Kadłubową PGZ Stoczni Wojennej, gdzie prowadzone są intensywne prace przy budowie pierwszej fregaty programu Miecznik – przyszłego ORP Wichra.

    Na Oksywiu program Miecznik idzie jak „Burza” / Portal Stoczniowy
    Fot. PGZ Stocznia Wojenna

    Podstawowe parametry fregat Miecznik

    Wielozadaniowe fregaty Miecznik to jednostki, które po zakończeniu budowy osiągną długość całkowitą około 138 metrów oraz maksymalną szerokość sięgającą 20 metrów. Wyporność maksymalna, liczona wraz z pełnym wyposażeniem i poszyciem, wyniesie około 7 tysięcy ton. Okręty zaprojektowano z myślą o prowadzeniu długotrwałych działań na morzu – ich autonomiczność szacowana jest na około 8 tysięcy mil morskich, przy prędkości maksymalnej dochodzącej do 28 węzłów.

    Napęd dla przyszłych Mieczników zapewnią cztery wysokoprężne silniki tłokowe pracujące w układzie CODAD, co gwarantuje właściwą manewrowość oraz efektywność eksploatacyjną jednostek. Stała załoga fregaty liczyć będzie około 120 marynarzy, z możliwością przyjęcia dodatkowo blisko 60 osób personelu, w zależności od charakteru realizowanych zadań.

    Źródło: PGZ Stocznia Wojenna