Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

W cotygodniowym przeglądzie w telegraficznym skrócie portal „PromySKAT” informuje o najważniejszych wydarzeniach minionych dni; o sprawach, którymi żyje lub wkrótce będzie żyła branża promowa. W tym tygodniu m.in. o nowym promie BC Ferries, który opuścił właśnie stocznię w Gdańsku.
W artykule
Tuż przed świętami, 23 grudnia, przedstawiciele Viking Line odebrali ze stoczni Xiamen Shipbuilding nowoczesny prom Viking Glory. 222-metrowy prom kosztował ok. 225 milionów euro i już w przyszłym roku będzie przewoził pasażerów oraz ładunki na Bałtyku. Zasilany paliwem LNG statek będzie kursował na trasie Turku-Wyspy Alandzkie-Sztokholm. Jednostka może zabrać na swój pokład 2800 pasażerów i dysponuje pasem ładunkowym o długości 1500 m. Dodatkowo, na osobnych pokładach, może pomieścić 584 pojazdy osobowe. Rozpoczęcie komercyjnych rejsów planowane jest na marzec 2022 r.
Władze w Danii przyznały dotację na modernizację floty, która ma stać się jeszcze bardziej ekologiczna. W ramach programu, na który przeznaczono sumę 230,7 koron duńskich (ok. 143 mln PLN), dofinansowana zostanie konwersja 11 promów, które pływają na lokalnych trasach. 10 z nich należy do gmin, a jeden eksploatowany jest komercyjnie. Zgodnie z wytycznymi, dotacja może pokrywać do 25 proc. nakładów niezbędnych na przebudowę. „Duńskie promy eksploatowane lokalnie scalają nasz kraj i są absolutnie kluczowe dla wielu lokalnych społeczności. W tym samym czasie są ważnym elementem realizowanej zielonej transformacji. Już teraz cieszy fakt, że możemy czekać na bardziej ekologiczną żeglugę na 11 promach” – powiedział Benny Engelbrecht, minister transportu.
Doskonale znany z europejskich tras prom European Seaway ma nowego właściciela. Statek, który przez lata obsługiwał dla brytyjskiego P&O Ferries połączenia na trasie Dover-Calais (można go było spotkać również na trasach Larne–Cairnryan oraz Dover-Zeebrugge), trafi do Sea Lines z siedzibą na Wyspach Alandzkich. Firma ta specjalizuje się w obsłudze połączeń pomiędzy Ukrainą a Turcją. Zbudowany w 1991 r. prom będzie pływał pod zmienioną nazwą – jako Sea Anatolia. Zanim statek rozpocznie kursy w barwach nowego przewoźnika, czeka go remont, który zostanie przeprowadzony w tureckich zakładach. Na razie nie ujawniono, na jakiej trasie służyć będzie statek.
Kolejny zbudowany w Gdańsku prom dla BC Ferries płynie już do Kanady. Statek Salish Heron jest już czwartą jednostką linii Salish i powstała w polskiej stoczni Remontowa Shipbuilding na bazie opracowanego w Trójmieście projektu. W poprzednich latach w gdańskich zakładach powstały inne promy dla giganta z Kanady – Salish Orca, Salish Eagle i Salish Raven. Zasilany głównie paliwem LNG prom hybrydowy dopłynie do Kanady w ciągu 45-55 dni, w zależności od panujących w czasie przeprawy warunków atmosferycznych. Statkowi z Polski poświęca się ostatnio wiele uwagi w kanadyjskich mediach, a to ze względu na pracę Maynarda Johnny’ego – kanadyjskiego artysty, który zaprojektował grafikę, która przyozdobi kadłub promu. Tym samym będzie to już kolejny barwny prom kanadyjskiego operatora.
Firmy transportowe oraz ich klienci coraz śmielej korzystają z nowatorskich rozwiązań, które z jednej strony pozwalają na obniżanie kosztów i zwiększenie efektywności, a z drugiej – umożliwiają szybko pozyskać zaufanego kontrahenta. Jednym z rozwiązań łączących wszystkie te atuty jest platforma T-BASE, która pozwala na podjęcie współpracy spedytorom oraz firmom transportowym. Jest to bardzo prosty i intuicyjny serwis, który jest swoistym „miejscem spotkań” i umożliwia załatwienie wszystkiego w jednym miejscu. Spedytor rejestruje ładunek, następnie przewoźnicy dokonują wyceny, a spedytor dokonuje wyboru najkorzystniejszej dla siebie oferty. Wszystko odbywa się ekspresowo.
Źródło: PromySKAT


Po trzech latach intensywnych prac zakończono budowę nabrzeża T3 w Baltic Hub, a terminal osiągnął pełną gotowość przeładunkową, istotnie wzmacniając pozycję Gdańska w europejskiej logistyce kontenerowej.
W artykule
Po oficjalnym uruchomieniu terminala 6 czerwca w końcu w końcu doczekaliśmy się momentu, w którym T3 Baltic Hub jest już w pełni ukończony i przygotowany do pracy w docelowej skali. Zakończono budowę nabrzeża, we wrześniu wydano pozwolenie na użytkowanie ostatniego odcinka placu, natomiast na początku października do eksploatacji trafiły cztery ostatnie z dwudziestu suwnic aRMG. Dzięki temu Baltic Hub dysponuje już z kompletną infrastrukturą T3, co podnosi roczną zdolność przeładunkową do 4,5 mln TEU oraz wzmacnia pozycję Gdańska jako największego i najgłębszego terminala kontenerowego na Bałtyku.
Z początkiem października do eksploatacji oddano ostatnie cztery z 20 suwnic automatycznych typu aRMG. Już wcześniej, we wrześniu, terminal uzyskał pozwolenie na użytkowanie finalnego odcinka placu. Tym samym inwestycja, która rozpoczęła się we wrześniu 2022 roku, została oficjalnie zamknięta.
Czytaj więcej: Wmurowanie kamienia węgielnego pod T3 Baltic Hub
Nowa infrastruktura zwiększa roczne możliwości przeładunkowe Baltic Hub o 1,5 miliona TEU – do poziomu 4,5 miliona. To oznacza, że Gdańsk umacnia swoją rolę jako punkt węzłowy dla kontenerowej żeglugi oceanicznej w regionie Morza Bałtyckiego.
Za budowę terminala odpowiadało konsorcjum firm Budimex i DEME, nadzorowane przez specjalistów z Haskoning. W kulminacyjnym momencie na placu budowy pracowało jednocześnie blisko 600 osób. Łączna liczba przepracowanych roboczogodzin przekroczyła 3,2 miliona.
W ramach prac zagospodarowano 36 h terenu, do czego zużyto 4,37 mln m³ piasku – ilość odpowiadającą ładunkowi 350 tysięcy ciężarówek. Z kolei stal użyta do budowy ścian obudowy ważyła 17,5 tys. ton, co można porównać do masy 2,4 wieży Eiffla. W sumie na inwestycję zużyto też 160 tys. m³ betonu.
Nabrzeże T3 ma 717 metrów długości i głębokość techniczną wynoszącą 17,5 metra. Jego możliwości przeładunkowe zapewniają siedem automatycznych suwnic nabrzeżowych STS, których parametry – 96 metrów wys. i blisko 150 m z podniesionym wysięgiem – umożliwiają obsługę największych kontenerowców oceanicznych.
Czytaj też: Zmiany w Baltic Hub – gdański terminal reaguje na roszady globalnych sojuszy
Z kolei wspomniane suwnice aRMG, sterowane zdalnie z budynku administracyjnego, stanowią nowoczesne zaplecze placowe terminala. Co istotne, wszystkie maszyny zasilane są energią pochodzącą wyłącznie z odnawialnych źródeł.
Władze terminala podkreślają, że zakończenie budowy terminala to nie tylko wzmocnienie pozycji portu, ale też realizacja zobowiązań środowiskowych – cel redukcji emisji o 50% do roku 2030 oraz osiągnięcia pełnej neutralności klimatycznej do 2050 roku pozostaje niezmienny.
Dziś Baltic Hub obejmuje już ponad 124 hektary powierzchni operacyjnej i 2,1 km głębokowodnych nabrzeży. To największy i najnowocześniejszy terminal kontenerowy na Bałtyku – zbudowany, by sprostać wyzwaniom współczesnej logistyki morskiej.