Kolizja kontenerowców w Terminalu Kontenerowym DCT w Gdańsku 

W nocy doszło do kolizji dwóch kontenerowców przy nabrzeżu w Terminalu Kontenerowym DCT w Gdańsku. Nie ma zagrożenie zanieczyszczenia wód portowych, prowadzone jest dochodzenie” – poinformował PAP zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni kpt. ż.w. Maciej Jeleniewski.

W nocy z niedzieli na poniedziałek, ok. godz. 3, zderzyły się dwa statki kontenerowe zacumowane w przy nabrzeżu T1 w Terminalu Kontenerowym DCT w Gdańsku.

„Sprawa jest prowadzona przez Kapitanat Portu Gdańsk. Nie ma zagrożenie rozlewu, zanieczyszczenia wód portowych. Prowadzone jest dochodzenie” – przekazał PAP zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni kpt. ż.w. Maciej Jeleniewski.

„Zderzyły się dwa statki, stojące przy tym samym nabrzeżu. Jeden z nich – statek Escape – w momencie odchodzenia w morze od nabrzeża za wcześnie zrestartował silnik i wpłynął w rufę statku stojącego przed nim. To był błąd albo techniczny albo ludzki. Uszkodzenia nie są duże, ponieważ ten manewr nie odbywał się przy dużej prędkości” – powiedział kierownik KGK Kapitanatu Portu Gdańsk Bohdan Mociewicz.

Jak zaznaczył, na miejscu pracują pracownicy Kapitanatu Portu Gdańsk, którzy starają się wyjaśnić przyczyny zdarzenia.

ESCAPE o numerze IMO: 9491501, to kontenerowiec, który został zbudowany w 2011 r. i pływa pod holenderską banderą. Jego nośność to 1349 TEU, a jego zanurzenie wynosi 8,7 metra. Długość całkowita jednostki wynosi 168,03 m., a szerokość 25,83 m.

Kontenerowiec HANNI pływa pod niemiecką banderą o numerze IMO: 9188506. Jednostka została zbudowana w 1998 r. Jego nośność to 658 TEU, a jego zanurzenie wynosi 7,1 metra. Długość całkowita wynosi 118,31 metrów, a szerokość 17,9 metrów.

W poniedziałek, kontenerowiec ESCAPE miał dotrzeć do portu w Kaliningradzie.

Źródło: PAP

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Boże Narodzenie w powszechnym wyobrażeniu kojarzy się z ciszą, zwolnionym rytmem i rodzinnym stołem. Nad morzem wygląda to jednak inaczej. Porty, stocznie i załogi na okrętach wojennych funkcjonują także wtedy, gdy w miastach gasną światła biur, a kalendarz na dwa świąteczne dni zatrzymuje się.

    Dla ludzi morza święta od wieków wpisane są w służbę i codzienną pracę. W dyżurkach portowych, na mostkach okrętów oraz w halach produkcyjnych stoczni trwa normalny rytm odpowiedzialności, często w ciszy przerywanej jedynie sygnałami radiostacji, szumem wentylacji i odgłosem wody uderzającej o stalowe burty.

    Stocznie w świątecznym rytmie

    Polski przemysł okrętowy nie zatrzymuje się z powodu kalendarza. Harmonogramy budów, remontów pozostają nieubłagane, zwłaszcza w programach realizowanych na potrzeby Marynarki Wojennej. Okres świąteczny bywa spokojniejszy operacyjnie, lecz często wykorzystywany jest na prace przygotowawcze, przeglądy oraz zadania, które na co dzień pozostają poza zainteresowaniem opinii publicznej.

    Dla wielu inżynierów, spawaczy i monterów dyżur w czasie Bożego Narodzenia nie stanowi niczego nadzwyczajnego. W branży morskiej ciągłość pracy jest fundamentem sprawnego funkcjonowania jednostek, a okręt nie zna pojęcia „pauzy”.

    Dyżur na okrętach podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Na morzu święta wyglądają jeszcze inaczej. Wachta pozostaje wachtą niezależnie od daty, a procedury nie zmieniają się wraz z kolędą w radiowęźle. Okręty realizujące zadania patrolowe, szkoleniowe lub pełniące dyżury funkcjonują w niezmiennym reżimie, ponieważ morze nie respektuje kalendarza.

    W takich warunkach świąteczna atmosfera budowana jest symbolicznie. Najczęściej poprzez wspólny posiłek, chwilę ciszy lub rozmowę z domem prowadzoną za pośrednictwem łączy satelitarnych. To wystarcza, by zachować ciągłość tradycji nawet setki mil od brzegu.

    Morze jako wspólnota odpowiedzialności

    Boże Narodzenie w świecie przemysłu i bezpieczeństwa morskiego przypomina, że bezpieczeństwo państwa i gospodarki opiera się również na pracy wykonywanej wtedy, gdy większość z nas zasiada przy rodzinnym stole. Porty muszą przyjmować statki, morska infrastruktura krytyczna wymaga stałego nadzoru, a okręty pozostają w gotowości.

    To właśnie ta niewidoczna ciągłość sprawia, że święta na lądzie mogą przebiegać spokojnie, podczas gdy morze nie zasypia – co ludzie morza wiedzą najlepiej.

    W tych dniach życzę wszystkim spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego kolędowania – zarówno na lądzie, jak i na morzu.