Marynarka Wojenna RP – 105 Lat na Straży Polskiego Morza

Nieustannie, od 105 lat, Marynarka Wojenna Rzeczypospolitej Polskiej stoi na straży naszych morskich granic. Obrona interesów narodowych na polskich wodach to jej główna misja. Już w najbliższy wtorek, 28 listopada, Gdynia będzie świadkiem uroczystości upamiętniających odtworzenie tej kluczowej formacji po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.
W artykule
Rozkaz marszałka Józefa Piłsudskiego z 28 listopada 1918 roku o utworzeniu Marynarki Wojennej, z pułkownikiem Bogumiłem NOWOTNYM na czele Sekcji Marynarki Wojennej, to kamień milowy w naszej historii. Ten akt zapoczątkował nową erę w polskiej polityce morskiej.
Program Uroczystości
27 listopada: 17:00 – uroczysty capstrzyk i ceremonia poświęcenia krzyża w Kwaterze Pamięci na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni Oksywiu.
28 listopada: 08:00 – podniesienie banderowej na okrętach; 09:30 – msza święta w intencji MW w Kościele Garnizonowym w Gdyni Oksywiu; 12:00 – apel przy Pomniku Polska Morska na Skwerze Kościuszki; od 13:15 – zwiedzanie wystawy IPN pt. „Koniec odysei? Powrót do Ojczyzny droga morską”. Gdynia – Gdańsk/1945-1948” zorganizowanej przez Gdański Oddział Instytutu Pamięci Narodowej (Nabrzeże Pomorskie, Skwer Kościuszki w Gdyni).
Współczesne Zadania Marynarki Wojennej
Dziś MW nie tylko strzeże naszych granic, ale także jest integralną częścią systemu obrony NATO, UE i innych sojuszy. Misja MW obejmuje ochronę szlaków komunikacyjnych, monitoring bezpieczeństwa żeglugi, działania antyterrorystyczne oraz wsparcie w misjach pokojowych. MW bierze też aktywny udział w operacjach ratowniczych oraz w ochronie środowiska morskiego.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/miecznik-jaki-bedzie-naprawde/
Jedną z kluczowych ról Marynarki Wojennej jest działanie na rzecz pokoju i bezpieczeństwa. MW, jako jedyne siły zbrojne, pracuje przez cały rok na rzecz pokoju, będąc aktywnym elementem w zapobieganiu konfliktom zbrojnym.
Działania MW skupiają się nie tylko na obronie terytorialnej, ale także na dyplomacji morskiej, której celem jest utrzymanie stabilności i bezpieczeństwa na morzach i oceanach. Przez lata transformacji i modernizacji, Marynarka Wojenna stała się nowoczesną i mobilną siłą, gotową stawić czoła wyzwaniom XXI wieku, zacieśniając współpracę z sojusznikami i umacniając pozycję Polski na morskiej arenie międzynarodowej.
Bez zaangażowania Marynarki Wojennej, Polska nie dysponowałaby tak rozbudowanym systemem map morskich oraz narzędzi nawigacyjnych. To właśnie Biuro Hydrograficzne MW odpowiada za ich tworzenie i aktualizację. Marynarka Wojenna odgrywa również kluczową rolę w monitoringu ekologicznym Bałtyku, dbając o stan środowiska morskiego. Jej działania nie ograniczają się tylko do wód otwartych; specjalistyczne jednostki, w tym nurkowie-minerzy oraz saperzy, zajmują się neutralizacją zagrożeń, takich jak niewybuchy z czasów II wojny światowej, zarówno na dnie Bałtyku, jak i w strefach przybrzeżnych. Ponadto, Marynarka Wojenna aktywnie uczestniczy w akcjach saperskich na obszarach śródlądowych, często daleko od wybrzeża.
Główne zadania MW to obrona wartości demokratycznych, utrzymanie pokoju i międzynarodowego ładu prawnego oraz minimalizowanie zagrożenia wybuchu wojny, przy jednoczesnym rozwijaniu zdolności do jej prowadzenia. Strategie morskie większości państw NATO zakładają wypełnianie tych zadań w międzynarodowych składach sojuszniczych.
Autor: Mariusz Dasiewicz/3 FO

-
Rosyjski atak na turecki statek w Czarnomorsku

12 grudnia podczas rosyjskiego ataku w obwodzie odeskim doszło do pożaru na jednostce Cenk T w porcie Czarnomorskim. Operator podał, że statek przewoził żywność, nie było informacji o ofiarach. Turcja oficjalnie wezwała do wstrzymania działań zagrażających bezpieczeństwu żeglugi na Morzu Czarnym.
W artykule
Co wiadomo o uderzeniu
W Czarnomorsku doszło do pożaru na tureckiej jednostce handlowej Cenk T. W komunikatach i depeszach przewija się jeden szczegół, który zmienia optykę: ładunek stanowiła żywność. Żadnych opowieści o „strategicznych komponentach”, żadnej wygodnej zasłony dymnej. Twardy fakt brzmi banalnie, więc jest dla propagandy wyjątkowo niewygodny. To kolejny przykład, jak bezpieczeństwo żeglugi na Morzu Czarnym staje się elementem presji politycznej i gospodarczej.
Turcja odniosła się do incydentu, wskazując na zagrożenie dla bezpieczeństwa morskiego oraz swobody żeglugi. To nie jest dyplomatyczne „zaniepokojenie” wrzucone na autopilota. To sygnał państwa, którego armatorzy operują na trasach prowadzących do ukraińskich portów, więc ryzyko nie jest akademickie.
Morze Czarne jako narzędzie presji
W sieci temat sprzedaje się jako dowcip o wojnie z „tureckimi pomidorami”. Tyle że za tym żartem kryje się bardzo czytelny przekaz. Uderzenie w statek z żywnością działa jak ostrzeżenie dla armatorów i ubezpieczycieli: bandera nie daje gwarancji, a wejście do ukraińskiego portu ma koszt polityczny i finansowy, który każdy musi skalkulować sam.
To właśnie jest gra Moskwy. Nie potrzeba formalnej blokady, nie trzeba ogłaszać „zamknięcia morza”. Wystarczy dosypać niepewności. Kilka takich zdarzeń, kilka nagrań, kilka komunikatów o pożarze i nagle część rynku zaczyna omijać region, bo rachunek ryzyka przestaje się spinać.
Dzień później Ukraina informowała też o uderzeniu rosyjskiego drona w turecki statek VIVA z ładunkiem oleju słonecznikowego który płynął do Egiptu. Ten wątek dokłada do obrazu kolejną warstwę napięcia, bo sugeruje, że ryzyko nie kończy się na nabrzeżu.
Wniosek jest nieprzyjemnie prosty. Morze Czarne coraz częściej przestaje być przestrzenią handlu, zaczyna być przestrzenią wymuszania. Gdy celem staje się statek z żywnością, opowieść o „precyzyjnej wojnie” zostaje już tylko w papierowych komunikatach.
Aktualizacja: Turcja wskazuje na zagrożenia dla bezpieczeństwa żeglugi na Morzu Czarnym po ataku na statek handlowy w Czarnomorsku.









