Jak przypomniał Urząd Regulacji Energetyki, konieczność zawarcia Memorandum wynika z umowy międzyrządowej w sprawie budowy Baltic Pipe, zawartej między Polską a Królestwem Danii w 2018 r.
W Memorandum strony ustaliły m.in., że będą wymieniać informacje o wszelkich okolicznościach i działaniach, które mogą wpływać na prawidłowe wykonywanie prawa Unii Europejskiej w odniesieniu do infrastruktury projektu Baltic Pipe. Chodzi o wszelkiego rodzaju decyzje administracyjne lub postępowania dotyczące obu operatorów przesyłowych, jak np. zmiany w koncesjach i zezwoleniach, decyzjach przyznających certyfikaty niezależności itp.
„Podpisanie Memorandum of Understanding umożliwi ściślejszą współpracę regulatorów dotyczącą funkcjonowania infrastruktury projektu, która musi działać zgodnie z prawem Unii Europejskiej” – podkreślił Prezes URE Rafał Gawin.
„Zawarcie Memorandum postrzegamy jako ważny krok w funkcjonowaniu Baltic Pipe i wyznaczenie wyraźnych ram dalszej współpracy z naszymi polskimi kolegami” – ocenił z kolei szef duńskiego urzędu regulacyjnego Carsten Smidt.
Baltic Pipe to strategiczny projekt infrastrukturalny mający na celu utworzenie nowego korytarza dostaw gazu na europejskim rynku. Umożliwi on przesyłanie gazu bezpośrednio ze złóż zlokalizowanych w Norwegii do Danii i Polski, a także do odbiorców w sąsiednich krajach. Baltic Pipe pozwoli również na dostarczanie gazu z Polski na rynek duński i szwedzki. Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześć. z Polski do Danii. Zgodnie z planem ma zacząć działać 1 października 2022 r.
Źródło: PAP