Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

We wtorek rusza Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach, podczas którego swoją ofertę pokażą najwięksi producenci sprzętu i uzbrojenia. Część ekspozycji będzie dotyczyła broni dla okrętów podwodnych oraz nawodnych. Wśród nich w Kielcach zobaczymy m.in. ekspozycję pocisków rakietowych, oferowanych przez koncern MBDA.
MBDA to jeden z wiodących koncernów na globalnym rynku technologii rakietowych. Obecnie w ofercie firmy znajduje się 45 produktów, które już zostały wprowadzone na wyposażenie sił zbrojnych różnych państw świata. Co więcej, rakietowy gigant wciąż pracuje nad nowymi rozwiązaniami. Jak dowiedzieliśmy się w firmie, trwają prace rozwojowe dotyczące 15 kolejnych produktów, a przedstawiciele firmy liczą na ich sukces komercyjny. Nie bez podstaw, ponieważ MBDA to jedyna europejska grupa zbrojeniowa, która ma samodzielne kompetencje w zakresie projektowania i produkcji pocisków oraz systemów rakietowych dla trzech rodzajów sił zbrojnych: wojsk lądowych, sił powietrznych oraz marynarki wojennej.
Zobacz też: Marynarka wojenna: promocja 40 młodych oficerów [WIDEO]
Rakietowa grupa MBDA to marka, której nie trzeba przedstawiać. Firma została wybrana jako lider serii wielonarodowych programów strategicznych, np. dotyczącego obrony powietrznej opartej na pociskach CAMM dla sił zbrojnych Wielkiej Brytanii czy Włoch. Grupa odgrywa wiodącą rolę w zakresie najnowszych technologii rakietowych.
MBDA podczas kieleckiego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego pokazuje szeroką gamę produktów. Jak podkreślaj przedstawiciele koncernu, rozwiązania te spełniają wymagania polskich programów modernizacji technicznej wojska. Dotyczy to programów dotyczących m.in. systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej bliskiego zasięgu Narew, pozyskania okrętów podwodnych nowego typu Orka, programów budowy nowych okrętów nawodnych dla marynarki wojennej Miecznik, Czapla, a także Ślązak. MBA oferuje również pociski rakietowe, które sprawdzą się jako uzbrojenie przenoszone przez przyszłe polskie śmigłowce uderzeniowe, które mają zostać pozyskane w ramach programu Kruk.
Zobacz też: Rzeczpospolita: w sprawie Adelajd premier stanął po stronie przemysłu stoczniowego.
– MBDA blisko współpracuje z międzynarodowymi producentami platform oraz z polskim przemysłem, aby zaoferować Polsce najbardziej skuteczne odpowiedzi na zagrożenia, z jakimi dzisiaj stykają się polskie sił zbrojne – podkreśla rakietowa grupa.
Podczas tegorocznej edycji MSPO w Kielcach koncern MBDA po raz kolejny prezentuje m.in. manewrujący pocisk przeciwokrętowy NCM. To właśnie ta rakieta jest proponowana Polsce jako jeden z systemów uzbrojenia, w który może być wyposażony oferowany przez francuską grupę morską okręt podwodny Scorpène.
– NCM zapewnia zdolność do wykonywania uderzeń dalekiego zasięgu z okrętów podwodnych, które, jeżeli to konieczne, mogą zająć pozycję w obszarze działania, będąc całkowicie niewykrywalne przez długi czas i demonstrować swoją obecność w kilku obszarach działania jednocześnie. Wynikają z tego jasne konsekwencje strategiczne i przekaz dla potencjalnego przeciwnika podczas eskalacji konfliktu. Może to być też środek ostrzegawczy czy zapobiegawczy w obliczu zagrożenia agresją. Operacje mogą obejmować także ochronę przez proliferacją zagrożeń oraz projekcję siły – podkreślają przedstawiciele grupy MBDA.
Zobacz też: Państwowe firmy chcą rozwijać przemysł stoczniowy na Wyspie Ostrów.
W Kielcach koncern MBDA prezentuje również pocisk przeciwokrętowy Marte MK2. To broń średniego zasięgu, która może być przenoszona przez śmigłowce, samoloty oraz okręty. Grupa rakietowa podkreśla, że pocisk Marte MK2 został zaprojektowany z myślą o wykorzystaniu w operacjach rozgrywających się według skomplikowanych scenariuszy. Rakiety te mogą być wykorzystywane do działań na wodach przybrzeżnych, jak również na pełnym morzu. Co należy podkreślić, rakiety te może przenosić samolot C295. Taka maszyna znajduje się na wyposażeniu polskiego lotnictwa wojskowego.
MBDA podczas MSPO pokazuje również pociski obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej woda-powietrze CAMM. MBDA jest kluczowym graczem w dziedzinie obrony powietrznej, proponując szeroką gamę systemów obejmujących całe spektrum zagrożeń, od samolotów bojowych do bezzałogowych statków powietrznych i pocisków manewrujących. Najnowszym produktem w katalogu MBDA jest rodzina systemów obrony powietrznej opartych na pociskach modułowych CAMM. Są one uzbrojeniem fregat rakietowych Type 23 Royal Navy (Królewskiej Marynarki Wojennej Wielkiej Brytanii) i zastępują naziemne systemy obrony powietrznej Rapier British Army (Wojsk Lądowych Wielkiej Brytanii).
Podpis: łp
Marynarka wojenna – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.

W Dowództwie Operacyjnym RSZ odbyło się posiedzenie Rady Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, któremu przewodniczył gen. broni Maciej Klisz. W obradach uczestniczył również dowódca Centrum Operacji Morskich – dowódca Komponentu Morskiego, wiceadmirał Krzysztof Jaworski.
W artykule
Każda akcja SAR to działanie prowadzone pod presją czasu i w wymagających warunkach, dlatego sprawność całego systemu ratowniczego musi być stale doskonalona niezależnie od skali poszczególnych interwencji.
Podkreślono, że skuteczność działań ratowniczych wynika ze współdziałania wielu służb oraz ciągłego doskonalenia procedur operacyjnych na morzu.
Rada SAR pełni funkcję doradczą wobec ministra odpowiedzialnego za gospodarkę morską i opiniuje rozwiązania dotyczące ratownictwa, zwalczania zagrożeń oraz ochrony środowiska morskiego. W jej skład wchodzą przedstawiciele Marynarki Wojennej, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Policji, służby zdrowia oraz instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na polskich wodach.
To gremium stanowi forum wymiany doświadczeń między praktykami a administracją, co pozwala utrzymywać spójność krajowego systemu SAR i wzmacnia jego gotowość operacyjną.
Jednym z głównych tematów posiedzenia były wnioski z ogólnokrajowych ćwiczeń Strażnik Bałtyku-25, organizowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i poświęconych zwalczaniu zanieczyszczeń na morzu. Podczas obrad omówiono przebieg działań, skuteczność współpracy między służbami oraz obszary wymagające dopracowania. Dyskusja stała się punktem wyjścia do szerszej oceny wyzwań ratownictwa morskiego i funkcjonowania krajowego systemu SAR.
Dużą część dyskusji poświęcono też zmianom przepisów związanych z ochroną przeciwpożarową na morskich wodach wewnętrznych. Wskazano na potrzebę ujednolicenia interpretacji obowiązujących regulacji oraz dopasowania ich do warunków operacyjnych na Bałtyku.
Rada omówiła także rosnące znaczenie bezzałogowych statków powietrznych w działaniach SAR. Podkreślono, że ich wykorzystanie pozwala szybciej dotrzeć do rejonu zdarzenia, poszerzyć obszar prowadzenia poszukiwań oraz uzyskać dokładniejsze rozpoznanie sytuacji. Wskazano, że BSP stają się stałym elementem wyposażenia służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na morzu i w najbliższych latach ich rola będzie systematycznie rosła.
Od stycznia jednostki Służby SAR przeprowadziły 415 akcji ratowniczych, w tym 170 interwencji ratujących życie, 25 ewakuacji medycznych oraz 10 działań związanych ze zwalczaniem rozlewów substancji ropopochodnych. Równolegle Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, działając pod kontrolą COM-DKM, zrealizowała 20 operacji poszukiwawczo-ratowniczych z udziałem śmigłowców.
Zestawienie tegorocznych danych po raz kolejny potwierdza, że system SAR funkcjonuje nieprzerwanie i wymaga stałej dbałości, ponieważ jego skuteczność bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo ludzi na morzu.
Posiedzenie potwierdziło, że bezpieczeństwo na morzu jest wspólną odpowiedzialnością Marynarki Wojennej, służb cywilnych i administracji państwowej. Rada SAR pozostaje forum, na którym podejmowane są decyzje wpływające bezpośrednio na poziom ochrony polskich wód, żeglugi oraz infrastruktury.
Źródło: COM-DKM