Na giełdach paliw kończy się 5. miesiąc ze zwyżką cen ropy 
Opublikowane:
29 kwietnia, 2022
Na giełdach paliw kończy się już 5. z kolei miesiąc ze zwyżkami cen ropy – tak długiej serii wzrostów notowań surowca nie było od początku 2018 r. W piątek ceny ropy WTI i Brent dalej rosną, a inwestorzy oceniają skutki trwającej na Ukrainie wojny i wpływ odradzania się Covid-19 w Chinach na popyt na paliwa – informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 105,86 USD, wyżej o 0,47 proc. W kwietniu cena WTI skoczyła na razie o prawie 5 proc.
Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na VI jest wyceniana po 108,45 USD za baryłkę, w górę o 0,80 proc.
Na giełdach paliw kończy się kolejny burzliwy okres handlu, w którym ceny ropy mocno reagowały na skutki wojny Rosji na Ukrainie i na rozprzestrzenianie się epidemii Covid-19 w Chinach.
Wojna Rosji z Ukrainą wkroczyła już w trzeci miesiąc pomimo podejmowanych wysiłków dyplomatycznych na rzecz zawieszenia broni. Na razie końca działań zbrojnych w tym regionie nie widać.
Kraje Unii Europejskiej wydają się tymczasem czynić stopniowe postępy w kierunku zakazu importu rosyjskiej ropy.
Niemcy zakończą w najbliższym czasie import rosyjskiej ropy. Mój kraj nie będą blokować unijnego embarga na ropę z Rosji. Niemiecka gospodarka poradzi sobie z całkowitym odcięciem dostaw energii z Rosji.
Robert Habeck, Wicekanclerz Niemiec (Zieloni)
Nie przyjdzie to bez bólu, ale Niemcy nie doświadczą narodowej katastrofy. Niemcy nie staną na przeszkodzie. Wyraźnie osiągnęliśmy tutaj postęp. Możemy swobodnie decydować, czego chcemy.
Robert Habeck, Wicekanclerz Niemiec (Zieloni)
Zakłócenia w dostawach rosyjskiej ropy na rynki – z powodu trwających działań zbrojnych na Ukrainie, jak do tej pory, były ograniczone – zwracają uwagę stratedzy związani z rynkami paliw.
Zakłócenia w dostawach rosyjskiej ropy naftowej były jak dotąd ograniczone, ale presja będzie rosła.
Victor Shum, wiceprezes działu doradczego ds. ropy w S&P Global Commodity Insights
Tymczasem rozprzestrzeniająca się w Chinach epidemia Covid-19 to kolejny czynnik zmienności notowań na rynkach ropy. W kraju trwa masowe testowanie na koronawirusa, a wprowadzane w Chinach lockdowny powodują coraz mocniejszy wzrost zapasów paliw, w tym benzyny i paliwa lotniczego.
W kwietniu chińskie zapasy ropy naftowej osiągnęły poziom 891 mln baryłek i są obecnie o 2,4 proc. wyższe niż w ub. miesiącu, i najwyższe od stycznia.
Obecnie odbicie w zapasach ropy naftowej w Chinach prawdopodobnie spowoduje,, że kraj ten może spowolnić tempo importu ropy w najbliższym czasie. Stanie się tak, jeśli chińskie rafinerie utrzymają niski poziom przerobu ropy, aby dopasować się do spadku popytu na paliwa wywołanego antycovidowymi lockdownami.
Jane Xie, starsza analityk firmy badawczej Kpler
Według danych OilChem, działalność w niezależnych chińskich rafineriach spadła do 51 proc. ich mocy i jest blisko najniższego poziomu od 2016 r.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.