„PGNiG jest przygotowane do tego, żeby zapewnić przesył gazu Baltic Pipe. Będzie to taka ilość, żeby zapewnić potrzeby polskiej gospodarki. Trudno jest mi oszacować, na ten moment, ile gazu będzie pochodziło z naszych koncesji na szelfie norweskim. Nie wykluczam, że w następnych miesiącach obecne wydobycie może się zwiększyć” – powiedział Naimski w kuluarach VI Konferencji Naukowej „Bezpieczeństwo energetyczne – filary i perspektywa rozwoju” w Rzeszowie.
„Nie po to kończymy realizację rządowych założeń strategicznego bezpieczeństwa dostaw, aby po zakończeniu 2022 roku pojawiały się pomysły zakupu rosyjskiego gazu” – podkreślił.
Naimski wskazał, że PGNiG ma bardzo dużo możliwości zakupu gazu ziemnego od innych niż rosyjscy dostawców, więc wydaje się oczywiste, że – jeśli zajdą takie okoliczności – z tych właśnie kanałów będzie korzystać.
„Przecież w tle jest rozbudowa Gazoportu w Świnoujściu, która bardzo nam ułatwi to, by zapewnić bezpieczeństwo gazowe” – powiedział także.
Źródło: