Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Niemiecka marynarka wojenna zwiększa swoją obecność na arenie międzynarodowej, wobec rosnącego znaczenia geopolitycznego regionu Indo-Pacyfiku. W 2024 roku Niemcy wyślą dwa okręty wojenne na te strategiczne wody, w odpowiedzi na nasilające się napięcia między Chinami a Tajwanem oraz w kontekście spornych roszczeń terytorialnych na Morzu Południowochińskim.
Boris Pistorius, niemiecki minister obrony, podczas swojego wystąpienia na Shangri-La Dialogue w Singapurze – kluczowej konferencji bezpieczeństwa w Azji, podkreślił konieczność obrony międzynarodowego porządku opartego na zasadach oraz ochrony głównych szlaków morskich. Minister powiedział: „W tym celu niemiecki rząd federalny wysłał fregatę na Indo-Pacyfik w 2021 r., a w 2024 r. ponownie rozmieści okręty wojenne – tym razem fregatę i okręt zaopatrzeniowy – w regionie” – powiedział Pistorius.
Rozmieszczenie sił nie jest skierowane przeciwko żadnemu konkretnemu narodowi – przeciwnie, ma na celu ochronę międzynarodowego porządku opartego na zasadach, który jest fundamentem współpracy między państwami, niezależnie od tego, czy chodzi o Morze Śródziemne, Zatokę Bengalską czy Morze Południowochińskie – dodał minister.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/pozar-na-okrecie-hading-bay-538/
Ten strategiczny ruch pokazuje, jak Niemcy balansują między swoim bezpieczeństwem a interesami gospodarczymi, ponieważ Chiny są kluczowym partnerem handlowym Niemiec. W 2021 roku niemiecki okręt wojenny pierwszy raz od niemal dwóch dekad wypłynął na Morze Południowochińskie, co świadczy o zmieniającej się dynamice na arenie międzynarodowej.
Niemiecka marynarka wojenna stanowi wyraźny przykład, jak rośnie znaczenie obecności Niemiec na Morzu Południowochińskim. Są to strategiczne wody, przez które przepływa blisko 40% całkowitego europejskiego handlu zagranicznego. To faktycznie podkreśla istotność inicjatyw mających na celu rozbudowę potencjału obronnego poszczególnych państw, takich jak polski program MIECZNIK, którego celem jest budowa nowoczesnych fregat dla Polskiej Marynarki Wojennej.
W dobie nasilających się napięć na Morzu Południowochińskim oraz rosnącej ilości transportu morskiego przepływającego przez ten region, program MIECZNIK staje się symbolem stanowczej postawy Polski w kwestiach bezpieczeństwa na arenie międzynarodowej. Ukazuje on również, jak istotne dla naszego kraju jest inwestowanie w rozwój obronności i bezpieczeństwa morskiego.
Autor: MD


W Dowództwie Operacyjnym RSZ odbyło się posiedzenie Rady Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, któremu przewodniczył gen. broni Maciej Klisz. W obradach uczestniczył również dowódca Centrum Operacji Morskich – dowódca Komponentu Morskiego, wiceadmirał Krzysztof Jaworski.
W artykule
Każda akcja SAR to działanie prowadzone pod presją czasu i w wymagających warunkach, dlatego sprawność całego systemu ratowniczego musi być stale doskonalona niezależnie od skali poszczególnych interwencji.
Podkreślono, że skuteczność działań ratowniczych wynika ze współdziałania wielu służb oraz ciągłego doskonalenia procedur operacyjnych na morzu.
Rada SAR pełni funkcję doradczą wobec ministra odpowiedzialnego za gospodarkę morską i opiniuje rozwiązania dotyczące ratownictwa, zwalczania zagrożeń oraz ochrony środowiska morskiego. W jej skład wchodzą przedstawiciele Marynarki Wojennej, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Policji, służby zdrowia oraz instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na polskich wodach.
To gremium stanowi forum wymiany doświadczeń między praktykami a administracją, co pozwala utrzymywać spójność krajowego systemu SAR i wzmacnia jego gotowość operacyjną.
Jednym z głównych tematów posiedzenia były wnioski z ogólnokrajowych ćwiczeń Strażnik Bałtyku-25, organizowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i poświęconych zwalczaniu zanieczyszczeń na morzu. Podczas obrad omówiono przebieg działań, skuteczność współpracy między służbami oraz obszary wymagające dopracowania. Dyskusja stała się punktem wyjścia do szerszej oceny wyzwań ratownictwa morskiego i funkcjonowania krajowego systemu SAR.
Dużą część dyskusji poświęcono też zmianom przepisów związanych z ochroną przeciwpożarową na morskich wodach wewnętrznych. Wskazano na potrzebę ujednolicenia interpretacji obowiązujących regulacji oraz dopasowania ich do warunków operacyjnych na Bałtyku.
Rada omówiła także rosnące znaczenie bezzałogowych statków powietrznych w działaniach SAR. Podkreślono, że ich wykorzystanie pozwala szybciej dotrzeć do rejonu zdarzenia, poszerzyć obszar prowadzenia poszukiwań oraz uzyskać dokładniejsze rozpoznanie sytuacji. Wskazano, że BSP stają się stałym elementem wyposażenia służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na morzu i w najbliższych latach ich rola będzie systematycznie rosła.
Od stycznia jednostki Służby SAR przeprowadziły 415 akcji ratowniczych, w tym 170 interwencji ratujących życie, 25 ewakuacji medycznych oraz 10 działań związanych ze zwalczaniem rozlewów substancji ropopochodnych. Równolegle Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, działając pod kontrolą COM-DKM, zrealizowała 20 operacji poszukiwawczo-ratowniczych z udziałem śmigłowców.
Zestawienie tegorocznych danych po raz kolejny potwierdza, że system SAR funkcjonuje nieprzerwanie i wymaga stałej dbałości, ponieważ jego skuteczność bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo ludzi na morzu.
Posiedzenie potwierdziło, że bezpieczeństwo na morzu jest wspólną odpowiedzialnością Marynarki Wojennej, służb cywilnych i administracji państwowej. Rada SAR pozostaje forum, na którym podejmowane są decyzje wpływające bezpośrednio na poziom ochrony polskich wód, żeglugi oraz infrastruktury.
Źródło: COM-DKM