Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Francuska polityka międzynarodowa od lat opiera się na koncepcji siły odstraszania nuklearnego. W tym kontekście, 19 kwietnia francuski okręt podwodny o napędzie jądrowym, Le Terrible typu Le Triomphant, przeprowadził próby odpalenia pocisku balistycznego M-51 niedaleko wybrzeży USA. Cały lot rakiety był monitorowany za pomocą urządzeń telemetrycznych i optoelektronicznych obsługiwanych przez specjalistów z Wydziału Testów Pocisków Dyrekcji Generalnej ds. Uzbrojenia.
Test przebiegł pomyślnie, a pocisk bez głowicy jądrowej spadł na wody północnego Atlantyku, kilkaset kilometrów od wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Podobne próby były już przeprowadzane ponad dziesięć razy od 2006 roku. Minister sił zbrojnych Sébastien Lecornu wyraził zadowolenie po udanej próbie i zaznaczył, że test był przeprowadzony zgodnie z międzynarodowymi zobowiązaniami Francji.
Obecnie Francuzi sprawdzają najnowszą wersję pocisku M51.3, która ma zmodyfikowany trzeci stopień, wydłużający zasięg i ulepszone wabie do skutecznego penetrowania wrogiej obrony przeciwrakietowej. Pocisk M-51 to międzykontynentalny pocisk odpalany z wyrzutni okrętów podwodnych, który zastępuje w użyciu starszy pocisk balistyczny M45.
Każdy pocisk M-51 zawiera od sześciu do dziesięciu głowic termojądrowych, które można niezależnie wycelować. Francuska Tête nucléaire océanique (TNO), oceaniczna głowica nuklearna, jest zastępowana systematycznie od 2015 roku. Zasięg operacyjny pocisku M-51 wynosi od ośmiu do dziesięciu tysięcy kilometrów przy prędkości Ma 25. Waga pocisku M-51 wynosi 52 000 kg, długość 12 metrów, a średnica 2,3 metra.
Le Terrible jest pierwszym okrętem typu Le Triomphant, który przeszedł remont, a w niedalekiej przyszłości planowane jest poddanie modernizacji pozostałych trzech jednostek. Testy pocisku balistycznego M51 są jednym z kluczowych sprawdzianów okrętu po jego powrocie do służby francuskiej marynarki wojennej.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/mbda-z-duzym-kontraktem-dla-polskiego-systemu-obrony-powietrznej/
Francuski okręt podwodny o napędzie jądrowym, Le Terrible, jest jednym z okrętów tworzących dywizjon ENSLE (l’escadrille des sous-marins nucléaires lanceurs d’engins) i prowadzi skryte patrole w ramach strategicznych sił oceanicznych (Force Océanique Stratégique). Te siły stanowią integralną część francuskich sił uderzeniowych, czyli odstraszania (Force de Frappe). Wraz z jednostkami bliźniaczymi, okręt Le Terrible odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa narodowego Francji poprzez zdolność do prowadzenia działań ofensywnych z ukrycia.
Załoga francuskiego okrętu podwodnego Le Terrible składa się z 16 oficerów, 88 podoficerów i 8 marynarzy, którzy na zmiany pełnią służbę na pokładzie jednostki. Ich głównym zadaniem jest zapewnienie gotowości operacyjnej jednostki, a także umożliwienie odpoczynku podwodnikom oraz zapewnienie kontaktu z rodzinami. Należy jednak zaznaczyć, że autonomiczność okrętu jest ograniczona do 70 dni ze względu na ilość zapasów.
Załoga okrętu Le Terrible musi doskonale planować i wykonywać swoje zadania, aby móc przeprowadzać misje w tajemnicy i z maksymalną skutecznością. Wysoka jakość szkolenia oraz zdolność do pracy w trudnych warunkach to niezbędne cechy załogi, pozwalające na osiągnięcie celów strategicznych i zapewnienie bezpieczeństwa narodowego Francji. Każdy członek załogi odgrywa kluczową rolę w procesie przygotowań i realizacji działań, co wymaga od nich nie tylko specjalistycznej wiedzy i umiejętności, ale także zdolności do pracy w zespole i podejmowania szybkich i właściwych decyzji w sytuacjach krytycznych.
Le Terrible jest uzbrojony w 16 pocisków balistycznych o zasięgu strategicznym MSBS (Mer-Sol-Ballistique-Stratégique) typu M51. Jednostki te wykorzystują także pociski przeciwokrętowe Exocet SM39 oraz cztery wyrzutnie kalibru 533 mm, pozwalające na odpalanie torped F17 Mod 2. Po modernizacji systemów bojowych, wszystkie jednostki będą zdolne do odpalania ciężkich torped F21 Artemis.
Le Terrible jest wyposażony w nowoczesny system walki SYCOBS (System de Combat Barracuda-SSBN), który zostanie również zainstalowany na nowych okrętach podwodnych typu Barracuda.
Baza macierzysta okrętów Le Triomphant znajduje się na Île Longue, w pobliżu Brestu. Te okręty są nie tylko dumą narodową Francji, ale również stanowią potężne narzędzie w polityce odstraszania nuklearnego. Od 1972 roku Paryż utrzymuje przynajmniej jeden okręt ENSLE w gotowości operacyjnej, co podkreśla znaczenie Francji w skali międzynarodowej.
W 2021 roku Francja ogłosiła plany budowy czterech nowych okrętów podwodnych SNLE 3G (sous‑marin nucléaire lanceur d’engins), które zastąpią obecnie używane jednostki, a te zostaną wycofane ze służby po 2035 roku lub jeszcze później. Dlatego utrzymanie obecnych francuskich okrętów podwodnych o napędzie jądrowym w jak najlepszym stanie jest kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa narodowego.
Władze Francji uważają posiadanie broni jądrowej za niezbędne dla zachowania niepodległości i suwerenności kraju oraz dla zapewnienia bezpieczeństwa narodowego. Posiadanie tego typu broni stanowi dla Francji swoistego rodzaju ubezpieczenie, które ma zapobiegać agresji ze strony innych państw.
Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/drony-jako-grozba-dla-infrastruktury-krytycznej-wywiad/
W ramach polityki odstraszania nuklearnego Francja utrzymuje stałą gotowość operacyjną swoich okrętów podwodnych wyposażonych w pociski balistyczne. Odpowiednie siły i środki są ciągle modernizowane, a programy budowy nowych okrętów są stale rozwijane. Dla Francji posiadanie broni jądrowej ma także istotne znaczenie w polityce międzynarodowej, dając jej miejsce w gronie państw posiadających największy wpływ na scenie międzynarodowej.
Francuska polityka międzynarodowa, która opiera się na koncepcji siły odstraszania nuklearnego, budzi wiele kontrowersji. Jedni uważają ją za skuteczną metodę zapobiegania konfliktom zbrojnym i agresji ze strony innych państw, inni zaś krytykują za zbyt dużą eskalację napięcia oraz ryzyko wywołania konfliktu nuklearnego.
Próbne odpalenie pocisku balistycznego przez francuski okręt podwodny w kwietniu 2023 roku może być interpretowane na wiele sposobów – jako demonstracja siły, pokazanie zdolności technologicznych czy też próba zbudowania napięcia politycznego. Bez wątpienia, taka polityka pokazuje, że Francja nie rezygnuje z roli ważnego gracza na arenie międzynarodowej i traktuje swoje siły zbrojne jako ważny element polityki zagranicznej.
Autor: MD


26 listopada brazylijska Marinha do Brasil osiągnęła kolejny etap długofalowej przebudowy swoich zdolności podwodnych. Uroczystość w Itaguaí tego dnia połączyła dwa wydarzenia: wodowanie czwartego okrętu podwodnego z rodziny Scorpène – S43 Almirante Karam – oraz wcielenie do służby S42 Tonelero.
W artykule
Almirante Karam jest pierwszym okrętem całkowicie zbudowanym w Brazylii. Jednostka stanowi rozwinięcie rodziny Scorpène i wyróżnia się kadłubem dłuższym o około pięć metrów względem wariantu bazowego. Jej budowa potwierdza, że brazylijski przemysł potrafi samodzielnie prowadzić produkcję zaawansowanych okrętów podwodnych, od formowania blach, przez skomplikowane prace spawalnicze, po integrację systemów pokładowych.
Ale aby takie prace można było wykonywać w tych zakładach stoczniowych, niezbędnym było stworzenie pełnego zaplecza technicznego oraz kompetencyjnego. Tu właśnie pojawia się PROSUB – brazylijski program budowy sił podwodnych, rozwijany od 2008 roku we współpracy z francuskim koncernem stoczniowym Naval Group. To przedsięwzięcie ukształtowało całą infrastrukturę niezbędną do projektowania, budowy i obsługi nowoczesnych okrętów podwodnych.
W jego ramach powstała stocznia, baza dla jednostek podwodnych oraz zakład produkcyjny, który wraz z programem szkoleniowym stworzył dla Brazylii kompletny łańcuch kompetencji technologicznych. Ponad 250 specjalistów przeszło szkolenia we Francji, obejmujące spawalnictwo, obróbkę kadłubów, instalacje rurociągów oraz elektrykę okrętową. Dziś ICN w Itaguaí dysponuje zapleczem pozwalającym na samodzielne prowadzenie produkcji, integracji oraz prób systemowych, co czyni ten ośrodek jednym z najważniejszych punktów rozwoju przemysłu okrętowego w regionie.
Rozbudowana infrastruktura w stanie Rio de Janeiro pełni funkcję centrum kompetencyjnego brazylijskiej marynarki. Jednocześnie stanowi zaplecze dla kluczowego projektu strategicznego – budowy pierwszego w historii Brazylii okrętu podwodnego o napędzie jądrowym, SN-10 Álvaro Alberto.
Po raz pierwszy w Brazylii przeprowadzono dwie uroczystości związane z programem PROSUB jednego dnia, co dobrze pokazuje skalę przedsięwzięcia i tempo prac w Itaguaí.
Prace nad SN-10 postępują wolniej, niż pierwotnie zakładano. Jednostka ma zostać zwodowana w 2034 roku – dekadę później niż planowano. Opóźnienia wynikają przede wszystkim z presji budżetowej i ograniczeń systemowych, które towarzyszą budowie infrastruktury do obsługi napędu jądrowego i docelowego opanowania cyklu paliwowego.
Niezależnie od wyzwań projekt SN-10 pozostaje dla Brasílii kluczowy. Okręt ma stać się filarem odstraszania strategicznego, wzmacniając autonomię państwa w obszarze bezpieczeństwa morskiego oraz kontroli akwenów o znaczeniu gospodarczym.
Okręty typu Riachuelo stanowią rozwinięcie konstrukcji Scorpène i zostały zaprojektowane jako nowoczesne jednostki zdolne do długotrwałego działania w wodach o rozbudowanej linii brzegowej. Dysponują załogą liczącą łącznie 42 marynarzy, wypornością podwodną 2000 ton, długością około 72 metrów i operacyjnym zanurzeniem do 300 metrów. Autonomiczność 70 dni pozwala na patrolowanie rozległej ZEE Brazylii oraz osłonę infrastruktury naftowej.
Uzbrojenie okrętów obejmuje ciężkie torpedy F21 oraz pociski przeciwokrętowe Exocet SM39 Block 2 Mod 2. Na wyposażeniu znajdują się sonary Thales TSM 2233 Eledone oraz flankowe TSM 2253, połączone w systemie S-Cube. Zapas uzbrojenia wynosi 18 sztuk. Naval Group dostarczyła zintegrowany system walki SUBTICS oraz wyrzutnie środków zakłócających torped Canto. Okręt wyposażono w peryskop ataku Safran Series 20 i komplet sonarów Thales tworzących system S-Cube, dzięki czemu jednostka zachowuje pełną świadomość sytuacyjną podczas działań podwodnych.
Wodowanie Almirante Karam pozwala tym samym na rozpoczęcie prób portowych, później morskich, co w połączeniu z wejściem do służby S42 Tonelero wzmacnia potencjał brazylijskiej floty w sposób wymierny. Modernizacja sił podwodnych wpisuje się też w szerszą transformację Marinha do Brasil, która konsekwentnie odbudowuje swoje zdolności morskie.
PROSUB zapewnia przewagę nie tylko w wymiarze taktycznym, lecz także przemysłowym. Brazylia przechodzi od roli odbiorcy technologii do państwa zdolnego do samodzielnej budowy i utrzymania okrętów podwodnych w całym cyklu życia.