Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

PGE Baltica z Grupy PGE i Uniwersytet Morski w Gdyni podpisały umowę o kontynuacji współpracy przy studiach podyplomowych z zakresu offshore wind. 4 marca 2023 roku odbyła się inauguracja drugiej edycji kierunku „Zarządzanie ryzykiem w morskim przemyśle wydobywczym i energetyce wiatrowej”.
Studia na UMG przeznaczone są dla kadry menedżerskiej technicznej przedsiębiorstw prowadzących działalność w całym przemyśle offshore – zarówno firm z branży morskiej energetyki wiatrowej, jak i firm z branży oil & gas prowadzących działalność wydobywczą na morzu. W nowej edycji, na którą składać się będzie 210 godzin zajęć prowadzonych przez dwa semestry, weźmie udział 40 osób. PGE Baltica jest partnerem głównym studiów.
Po roku od rozpoczęcia współpracy dydaktycznej z Uniwersytetem Morskim w Gdyni już widzimy jej efekty. Serdecznie gratuluję absolwentom pierwszej edycji studiów, a jednocześnie życzę powodzenia nowej grupie słuchaczy. Rynek morskiej energetyki wiatrowej w Polsce czeka na fachowców i specjalistów. Bazując na zasobach polskich uczelni chcemy przygotować wykwalifikowaną kadrę do pracy w morskiej energetyce wiatrowej. Wysoka jakość zajęć na Uniwersytecie spotkała się z pozytywnym odbiorem ze strony słuchaczy i dużym zainteresowaniem ich kolejną edycją. Dlatego podjęliśmy decyzję o kontynuacji współpracy przy realizacji tych studiów.
Dariusz Lociński, wiceprezes zarządu PGE Baltica ds. rozwoju
Uniwersytet Morski w Gdyni od ponad stu lat specjalizuje się w kształceniu przyszłych oficerów floty handlowej. Drugim, bardzo istotnym filarem naszej działalności dydaktycznej jest kształcenie specjalistów szeroko rozumianego lądowego zaplecza gospodarki morskiej. W ostatnich latach Uniwersytet Morski w Gdyni, odpowiadając na potrzeby rynku pracy w sektorze morskiej energetyki wiatrowej, podjął wyzwanie kształcenia kadr dla przemysłu offshorowego, w tym morskiej energetyki wiatrowej. Przygotowaliśmy bogatą ofertę dydaktyczną w tym zakresie, a powstające Centrum Offshore UMG będzie zapleczem badawczo-edukacyjnym dla krajowego sektora energetyki wiatrowej na morzu.
prof. dr hab. inż. kpt ż.w. AdamWeintrit, Rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni
Studenci UMG w trakcie nauki zdobędą wiedzę teoretyczną oraz praktyczne umiejętności z zakresu zarządzania ryzykiem, co pozwoli im w przyszłości na efektywną pracę w tym sektorze. PGE Baltica i Uniwersytet Morski w Gdyni, jako liderzy w swoich dziedzinach, zapewniają najwyższy poziom nauczania oraz nowoczesną infrastrukturę dydaktyczną.
Studia podyplomowe „Zarządzanie ryzykiem w morskim przemyśle wydobywczym i energetyce wiatrowej” realizowane na Wydziale Nawigacyjnym UMG we współpracy z PGE Baltica jest jedną z form wspierania rozwoju sektora morskiej energetyki wiatrowej. Dzięki połączeniu wiedzy teoretycznej z ekspercką oraz wsparciu ekspertów z branży i partnera głównego studiów – PGE Baltica, z satysfakcją możemy powiedzieć, że studia te odniosły sukces i cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Niedawno świadectwa ukończenia studiów odebrali pierwsi absolwenci tego kierunku, a dziś miałem przyjemność powitać w murach UMG uczestników kolejnej edycji. Przygotowanie niezbędnej w tym sektorze kadry wymaga współpracy i wspólnych przedsięwzięć zarówno ze strony uczelni wyższych jak i przemysłu związanego z energetyką i branżą offshore. Tak więc, bardzo cieszy mnie kontynuacja współpracy z PGE Baltica jako partnerem głównym studiów podyplomowych, a także na innych polach.
prof. dr hab. inż. kpt ż.w. AdamWeintrit, Rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni
Wśród kadry dydaktycznej są pracownicy Uniwersytetu Morskiego w Gdyni i praktycy branży offshore, w tym także specjaliści PGE Baltica – Rafał Żendarski, starszy kierownik ds. logistyki portowo-morskiej, Piotr Kubala, ekspert ds. geologii oraz Patryk Juszkiewicz, ekspert ds. geotechniki.
Źródło: PGE Baltica


Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.
W artykule
Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.
🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej
W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.
Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.
Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.
Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA
Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.
W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.
Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.
🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej
Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.
Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.
Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.
Źródło: Port Gdańsk