Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

PGE Baltica, spółka z Grupy PGE, przystępuje do etapu pomiarów zasobów wiatru, zafalowania i prądów morskich na potrzeby morskiej elektrowni wiatrowej Baltica 1. Badania przeprowadzi firma EOLOS Floating LiDAR Solutions, jeden z kilku najbardziej doświadczonych wykonawców tego typu badań na morzu. Kampania pomiarowa rozpocznie się w drugiej połowie maja 2022 roku
i potrwa około dwóch lat.
Projekt Baltica 1 o mocy ok. 1 GW realizowany jest zgodnie z harmonogramem, który zakłada rozpoczęcie eksploatacji tej morskiej elektrowni wiatrowej na początku przyszłej dekady. Projekt uzyskał pozwolenie lokalizacyjne i warunki przyłączenia do sieci przesyłowej. Rozpoczęcie kampanii pomiarowej zasobów wiatrowych i meteorologicznych to kolejny ważny krok w realizacji inwestycji
Prezes zarządu PGE Baltica, Dariusz Lociński
W ramach kampanii pomiarowej dla elektrowni wiatrowej Baltica 1 wykorzystana zostanie technologia LiDAR (Light Detection and Ranging) zamontowana na pływającej boi. Technologia ta wykorzystuje światło promienia laserowego, które odbija się od zawiesin w powietrzu i wraca do urządzenia. Poprzez analizę odbitego sygnału urządzenie szacuje prędkość przesuwających się nad nim mas powietrza. Stosowany sprzęt pozwala na wykonanie badań wiatru na wysokości ponad 200 metrów nad poziomem morza. Dodatkowe czujniki zamontowane na boi pozwalają także na zmierzenie ruchów fal i prądów morskich.
Dwuletni okres pomiarów da nam reprezentatywne dane na temat warunków meteorologicznych panujących na obszarze przeznaczonym pod budowę elektrowni na morzu. Wyniki pomiarów będą stanowić bezcenną wiedzę dla kolejnych etapów rozwoju tego projektu, w szczególności niezbędną do rozmieszczenia turbin, tak by ich moc wykorzystywana była w sposób jak najbardziej efektywny
Prezes zarządu PGE Baltica, Dariusz Lociński
Pływający system LiDAR stosowany przez EOLOS w kampaniach pomiarowych przygotowany jest do realizacji zadania w zakładach firmy w Barcelonie. Na początku maja wyruszy stamtąd w drogę do Władysławowa. W drugiej połowie maja odbędzie się tam montaż sprzętu, a następnie jego instalacja na morzu na obszarze przeznaczonym pod budowę elektrowni wiatrowej Baltica 1.
Umowa z hiszpańską firmą EOLOS została podpisana w grudniu 2021 roku w wyniku postępowania przetargowego w formie dialogu konkurencyjnego. Wcześniej, w 2019 roku, firma zakończyła takie same badania realizowane na potrzeby innego projektu PGE – Baltica 3. Wówczas wykonawca badań dysponował tylko dwoma urządzeniami pomiarowymi. Obecnie posiada ich już siedemnaście
i prowadzi badania na potrzeby morskich farm wiatrowych w Europie, Azji i w obu Amerykach.
Baltica 1 jest jednym z trzech realizowanych obecnie przez PGE projektów morskich farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim. W latach 2026-2027 mają rozpocząć działalność morskie elektrownie Baltica 2
i Baltica 3, które składają się na Morską Farmę Wiatrową Baltica o łącznej mocy zainstalowanej ok. 2,5 GW. Z kolei morska elektrownia wiatrowa Baltica 1 przewidziana jest do uruchomienia po 2030 roku, a jej moc zainstalowana wyniesie ok. 1 GW. Powstanie ona ok. 80 km od polskiego brzegu Morza Bałtyckiego na Ławicy Środkowej, na północ od projektów Baltica 2 i Baltica 3. Realizując kolejne projekty morskich farm wiatrowych, PGE zamierza wypełnić strategiczny cel osiągnięcia przynajmniej 6,5 GW mocy wytwórczej w technologii offshore na Morzu Bałtyckim do 2040 roku.
Źródło: PGE Baltica


26 listopada brazylijska Marinha do Brasil osiągnęła kolejny etap długofalowej przebudowy swoich zdolności podwodnych. Uroczystość w Itaguaí tego dnia połączyła dwa wydarzenia: wodowanie czwartego okrętu podwodnego z rodziny Scorpène – S43 Almirante Karam – oraz wcielenie do służby S42 Tonelero.
W artykule
Almirante Karam jest pierwszym okrętem całkowicie zbudowanym w Brazylii. Jednostka stanowi rozwinięcie rodziny Scorpène i wyróżnia się kadłubem dłuższym o około pięć metrów względem wariantu bazowego. Jej budowa potwierdza, że brazylijski przemysł potrafi samodzielnie prowadzić produkcję zaawansowanych okrętów podwodnych, od formowania blach, przez skomplikowane prace spawalnicze, po integrację systemów pokładowych.
Ale aby takie prace można było wykonywać w tych zakładach stoczniowych, niezbędnym było stworzenie pełnego zaplecza technicznego oraz kompetencyjnego. Tu właśnie pojawia się PROSUB – brazylijski program budowy sił podwodnych, rozwijany od 2008 roku we współpracy z francuskim koncernem stoczniowym Naval Group. To przedsięwzięcie ukształtowało całą infrastrukturę niezbędną do projektowania, budowy i obsługi nowoczesnych okrętów podwodnych.
W jego ramach powstała stocznia, baza dla jednostek podwodnych oraz zakład produkcyjny, który wraz z programem szkoleniowym stworzył dla Brazylii kompletny łańcuch kompetencji technologicznych. Ponad 250 specjalistów przeszło szkolenia we Francji, obejmujące spawalnictwo, obróbkę kadłubów, instalacje rurociągów oraz elektrykę okrętową. Dziś ICN w Itaguaí dysponuje zapleczem pozwalającym na samodzielne prowadzenie produkcji, integracji oraz prób systemowych, co czyni ten ośrodek jednym z najważniejszych punktów rozwoju przemysłu okrętowego w regionie.
Rozbudowana infrastruktura w stanie Rio de Janeiro pełni funkcję centrum kompetencyjnego brazylijskiej marynarki. Jednocześnie stanowi zaplecze dla kluczowego projektu strategicznego – budowy pierwszego w historii Brazylii okrętu podwodnego o napędzie jądrowym, SN-10 Álvaro Alberto.
Po raz pierwszy w Brazylii przeprowadzono dwie uroczystości związane z programem PROSUB jednego dnia, co dobrze pokazuje skalę przedsięwzięcia i tempo prac w Itaguaí.
Prace nad SN-10 postępują wolniej, niż pierwotnie zakładano. Jednostka ma zostać zwodowana w 2034 roku – dekadę później niż planowano. Opóźnienia wynikają przede wszystkim z presji budżetowej i ograniczeń systemowych, które towarzyszą budowie infrastruktury do obsługi napędu jądrowego i docelowego opanowania cyklu paliwowego.
Niezależnie od wyzwań projekt SN-10 pozostaje dla Brasílii kluczowy. Okręt ma stać się filarem odstraszania strategicznego, wzmacniając autonomię państwa w obszarze bezpieczeństwa morskiego oraz kontroli akwenów o znaczeniu gospodarczym.
Okręty typu Riachuelo stanowią rozwinięcie konstrukcji Scorpène i zostały zaprojektowane jako nowoczesne jednostki zdolne do długotrwałego działania w wodach o rozbudowanej linii brzegowej. Dysponują załogą liczącą łącznie 42 marynarzy, wypornością podwodną 2000 ton, długością około 72 metrów i operacyjnym zanurzeniem do 300 metrów. Autonomiczność 70 dni pozwala na patrolowanie rozległej ZEE Brazylii oraz osłonę infrastruktury naftowej.
Uzbrojenie okrętów obejmuje ciężkie torpedy F21 oraz pociski przeciwokrętowe Exocet SM39 Block 2 Mod 2. Na wyposażeniu znajdują się sonary Thales TSM 2233 Eledone oraz flankowe TSM 2253, połączone w systemie S-Cube. Zapas uzbrojenia wynosi 18 sztuk. Naval Group dostarczyła zintegrowany system walki SUBTICS oraz wyrzutnie środków zakłócających torped Canto. Okręt wyposażono w peryskop ataku Safran Series 20 i komplet sonarów Thales tworzących system S-Cube, dzięki czemu jednostka zachowuje pełną świadomość sytuacyjną podczas działań podwodnych.
Wodowanie Almirante Karam pozwala tym samym na rozpoczęcie prób portowych, później morskich, co w połączeniu z wejściem do służby S42 Tonelero wzmacnia potencjał brazylijskiej floty w sposób wymierny. Modernizacja sił podwodnych wpisuje się też w szerszą transformację Marinha do Brasil, która konsekwentnie odbudowuje swoje zdolności morskie.
PROSUB zapewnia przewagę nie tylko w wymiarze taktycznym, lecz także przemysłowym. Brazylia przechodzi od roli odbiorcy technologii do państwa zdolnego do samodzielnej budowy i utrzymania okrętów podwodnych w całym cyklu życia.