PGNiG ma umowę nabycia 40 proc. udziałów w złożu Ørn na Morzu Norweskim 

PGNiG Upstream Norway – spółka zależna PGNiG – podpisał z Wellesley Petroleum umowę kupna 40 proc. udziałów w złożu gazowym Ørn na Morzu Norweskim, podała spółka. Eksploatacja tego złoża zapewni PGNiG dodatkowe 0,25 mld m³ gazu ziemnego rocznie od 2026 r.
Norweska spółka zależna PGNiG zawarła z Wellesley Petroleum umowę dotycząca nabycia 40 proc. udziałów w koncesji PL942, obejmującej złoże Ørn. Zgodnie z danymi Norweskiego Dyrektoriatu Naftowego, udokumentowane zasoby wydobywalne złoża wynoszą ok. 6,75 mld m3 gazu ziemnego, 0,17 mln ton ropy naftowej oraz 0,79 mln ton NGL, podano w komunikacie.
Transakcja kupna udziałów w złożu Ørn potwierdza nasze aspiracje dalszego dynamicznego rozwoju działalności wydobywczej na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. To nasz priorytetowy rynek zagraniczny, również ze względu na jego znaczenie dla dywersyfikacji dostaw gazu do Polski po uruchomieniu gazociągu Baltic Pipe w tym roku.
Iwona Waksmundzka-Olejniczak, prezes zarządu PGNiG
Ørn to drugie złoże, które PGNiG Upstream Norway kupiło od Wellesley Petroleum. W 2019 r. spółki podpisały umowę kupna-sprzedaży 20 proc. udziałów w koncesjach PL636 i PL636B obejmujących złoże Duva.
Ørn był dla nas bardzo satysfakcjonującym projektem – począwszy od złożenia wniosku o koncesję, poprzez udaną kampanię wierceń poszukiwawczych, a wreszcie po przekształcenie odkrycia w wysokiej jakości projekt rozwojowy. Transakcja na tym etapie pozwala nam ponownie skoncentrować nasze zasoby na działalności poszukiwawczej, a także świadczy o trwałym potencjale tworzenia wartości, jaki niosą ze sobą poszukiwania gazu ziemnego w Norwegii. Jesteśmy przekonani, że znakomite zarządzanie i niski profil emisji gazów cieplarnianych związanej z pracami poszukiwawczymi, mogą uczynić z Norwegii najpewniejsze i najbardziej ekologiczne źródło gazu dla Europy.
Chris Elliott, dyrektor generalny Grupy Wellesley Petroleum
Złoże Ørn zostało udokumentowane poprzez odwiert poszukiwawczy w 2019 roku. Jego zagospodarowanie ma rozpocząć się w 2023 roku, a produkcja spodziewana jest od 2026 roku. Zgodnie z aktualnymi danymi operatora złoża, AkerBP, wolumen wydobycia przypadający na PGNiG Upstream Norway ma wynieść średnio ok. 0,25 mld m³ gazu ziemnego rocznie w okresie 2026-2035.
Ørn zlokalizowany jest ok. 20 km od złoża Skarv, w którym PGNiG Upstream Norway również posiada udziały. Pozwoli to wykorzystać istniejącą już infrastrukturę wydobywczą, w tym pływającą jednostkę produkcyjno-magazynującą Skarv FPSO, aby skrócić czas i zmniejszyć koszty uruchomienia produkcji. PGNiG Upstream Norway zastosowało to samo rozwiązanie w przypadku innych posiadanych złóż w okolicach Skarv: Ærfugl i Gråsel, co pozwoliło zwiększyć rentowność ich eksploatacji. Dodatkowo – wykorzystanie gotowej infrastruktury umożliwi ograniczenie emisji CO2 związanych z zagospodarowaniem złoża.
Komunikat prasowy PGNiG
Operatorem złoża Ørn jest AkerBP, który posiada 30 proc. udziałów. Drugim partnerem jest Equinor Energy, również posiadający 30 proc. udziałów. Nabycie przez PGNiG Upstream Norway pozostałych 40 proc. udziałów od Wellesley Petroleum wymaga jeszcze zgody ze strony m.in. norweskiej administracji naftowej.
PGNiG Upstream Norway posiada udziały w 59 koncesjach na Norweskim Szelfie Kontynentalnym i prowadzi wydobycie z czternastu złóż. W ubiegłym roku wolumen produkcji gazu ziemnego przez spółkę wyniósł 1,42 mld m³ wobec 0,48 mld m³ w 2020 roku.
Źródło: ISBnews

Siły Zbrojne USA uderzają na cele ISIS w Nigerii

Władze Nigerii potwierdziły, że wojska USA przeprowadziły skoordynowany atak na cele terrorystyczne w północno-zachodniej części tego kraju. Operacja została przeprowadzona na podstawie informacji przekazanych przez stronę nigeryjską. Abuja zapowiada dalszą współpracę z Waszyngtonem.
W artykule
Atak USA w Nigerii w Boże Narodzenie. Władze zapowiadają kolejne operacje
Amerykańskie uderzenie nastąpiło w czwartek, w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Prezydent Donald Trump poinformował o operacji w mediach społecznościowych, nie podając szczegółów dotyczących jej przebiegu ani skutków. Wpis został ponownie opublikowany w piątek bez dodatkowego komentarza.
Minister spraw zagranicznych Nigerii Yusuf Tuggar stwierdził w wywiadzie dla lokalnej stacji Channels Television, że działania USA wpisują się w trwającą współpracę wojskową. Podkreślił, że nie jest to incydentalna operacja, lecz kolejny krok w zwalczaniu ugrupowań terrorystycznych destabilizujących region. Dodał, że zagrożenie ma wymiar regionalny i nie powinno być postrzegane jako konflikt religijny.
Według wysokich rangą urzędników w Abudży, Nigeria koordynuje działania z administracją amerykańską i należy spodziewać się kolejnych uderzeń. Pentagon nie potwierdził oficjalnie planów dalszych operacji, jednak w komunikacie opublikowanym przez szefa resortu obrony pojawiło się sformułowanie sugerujące ich kontynuację.
USA nie ujawniają skali uderzeń w Nigerii. W tle ISIS i Sahel
Strona amerykańska nie podała informacji o zastosowanych środkach ani o rozmiarze zniszczeń. Z kolei minister informacji Nigerii poinformował, że ataki przeprowadzono z użyciem bezzałogowych statków powietrznych MQ-9 Reaper, operujących z okrętów wojennych w Zatoce Gwinejskiej. Operacja obejmowała również wystrzelenie pocisków manewrujących Tomahawk z niszczyciela US Navy, co potwierdza nagranie wideo opublikowane przez Pentagon. Celem były struktury powiązane z Państwem Islamskim (działającym lokalnie jako ISWAP lub Lakurawa), zlokalizowane w rejonie Sokoto, w tym dwa obozy w lesie Bauni. Według wstępnych ustaleń AFRICOM, zabito wielu terrorystów, bez strat wśród cywilów.
W ostatnich miesiącach Donald Trump wielokrotnie krytykował Nigerię, twierdząc, że w tym kraju dochodzi do ataków wymierzonych w chrześcijan. Władze w Abudży odrzucały te zarzuty, wskazując, że przemoc jest elementem szerszego kryzysu bezpieczeństwa obejmującego Sahel i Afrykę Zachodnią.
Nigeria liczy około 230 mln mieszkańców i jest największym pod względem ludności państwem Afryki. Kraj od lat zmaga się z działalnością ugrupowań islamistycznych oraz przemocą o podłożu etnicznym i społecznym, która dotyka zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów.










