Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Pierwsze zdjęcia krążownika „Moskwa”

W niedzielę, w mediach społecznościowych ukazały się pierwsze zdjęcia uszkodzonego krążownika Moskwa. Analitycy amerykańskiego wywiadu potwierdzają ich autentyczność. Są one zgodne z wcześniejszymi zdjęciami tego okrętu, a szczegóły miejsca zdarzenia są zgodne z jedną z dwóch konkurujących ze sobą wersji na temat zatonięcia okrętu. 

Moskwa była okrętem flagowym Floty Czarnomorskiej i największym okrętem nawodnym straconym podczas konfliktu zbrojnego od zakończenia II wojny światowej. Rosyjska Marynarka Wojenna ujawniła bardzo niewiele informacji na temat okoliczności zatonięcia okrętu. Według oficjalnych informacji podawanych przez rosyjskie media państwowe, „Moskwa” została poważnie uszkodzona w wyniku przypadkowego pożaru i eksplozji amunicji znajdującej się na okręcie. W wyniku pożaru i sztormu na morzu, podczas holowania jednostka zatonęła. Nie podano oficjalnej liczby ofiar. 

Ukraina twierdzi, że los „Moskwy” został przesądzony w wyniku ataku rakietowego przeprowadzonego przez jej baterie rakietowe które rozerwały kadłub potężnego okrętu z czasów sowieckich. Pentagon potwierdził ukraińską informację o ofiarach śmiertelnych. 

Według niezależnych analityków, jeśli fotografie zostaną zweryfikowane, to wydadzą się odpowiadać uderzeniu pociskiem przeciwokrętowym. Na najbardziej szczegółowym zdjęciu (u góry) widać dwa otwory w burcie i duże uszkodzenia nadbudówki. Znaczne uszkodzenia pożarowe są widoczne na pokładzie. Według analityków czarne ślady dymu w wielu otworach kadłuba w pobliżu poziomu głównego pokładu wskazują na wewnętrzny pożar biegnący za rufą od miejsca uderzenia.

Według analityka H.I. Suttona i innych ekspertów, dwa strumienie wody widoczne za krążownikiem mogą pochodzić z holownika gaśniczego, który jest częściowo zasłonięty przez okręt.

Wbrew oficjalnym rosyjskim informacjom o zaginięciu krążownika, warunki pogodowe na morzu były dobre, co widać na zdjęciach. Fotografie ukazują brak tratw ratunkowych, co sugeruje, że załoga opuściła okręt w zorganizowany sposób mając na tyle dużo czasu, że zdołała użyć większości z dostępnych środków ratunkowych.

Mimo, iż kwestionuje się sprawność radzieckich systemów przeciwlotniczej jakie znajdowały się na pokładzie „Moskwy”, to jednak wielu analityków morskich uważa, iż niezależnie od pierwotnej przyczyny, ostateczne zatonięcie okrętu może odzwierciedlać niedostateczne przygotowanie załogi do reagowania, na różne scenariusze dotyczące, kwestii ratowania okrętu – tzw. obrony przeciwawaryjnej okrętu.

W ostatnich dekadach marynarze Marynarki Wojennej USA uratowali kilka okrętów wojennych, które doznały podobnych (lub potencjalnie gorszych) uszkodzeń kadłuba. Do takich okrętów zalicza się m.in. USS Cole, USS Stark, USS Samuel B. Roberts, USS Fitzgerald i USS John S. McCain.

Szacunkowa liczba ofiar na krążowniku Moskwa

Liczba ofiar na pokładzie „Moskwy” nie została oficjalnie potwierdzona. Rząd rosyjski na podał oficjalnych danych liczbowych. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że straty nie były małe. 

Załoga okrętu liczyła 510 osób, jednak na ceremonii, która odbyła się (podobno) po utracie jednostki, była znacznie mniejsza. Analitycy szacują, że było na niej 100-250 osób. Film został opublikowany przez rosyjskie media państwowe, w związku z czym trudno ocenić jego wiarygodność. 

Rosyjski dziennik „Nowaja Gazieta” poinformował o rozmowie z matką członka załogi, który przeżył atak. Opowiedziała ona o poważnych zniszczeniach i ofiarach śmiertelnych na pokładzie okrętu. Z informacji podanych przez matkę, około 40 członków załogi nie przeżyło ataku rakietowego, wiele osób na pokładzie okrętu zostało ciężko rannych.

Ponadto finansowana przez USA publikacja Radio Liberty, skontaktowała się z żoną zmarłego członka załogi, elektryka Iwana Wakruszewa. Potwierdziła ona jego śmierć i powiedziała, że około 27 członków załogi uznaje się za zaginionych. 

Według ukraińskiego wywiadu, po zatonięciu okrętu dowódca Floty Czarnomorskiej adm. Igor Osipow został zatrzymany przez rosyjskie służby bezpieczeństwa.

Autor: SP

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Próby morskie patrolowca Rajah Sulayman u wybrzeży Ulsan

    Próby morskie patrolowca Rajah Sulayman u wybrzeży Ulsan

    W południowokoreańskim Ulsan rozpoczęto próby morskie nowego okrętu patrolowego, przyszłego BRP Rajah Sulayman (PS-20) — pierwszej jednostki z serii sześciu zamówionych przez Marynarkę Wojenną Filipin. Próby odbywają się w pobliżu stoczni HD Hyundai Heavy Industries odpowiedzialnej za projekt, budowę oraz integrację systemów pokładowych.

    Nowa generacja jednostek patrolowych

    Przyszły BRP Rajah Sulayman reprezentuje nowy typ okrętów patrolowych typu HDP-2200+, opracowaną przez południowokoreański koncern HD Hyundai Heavy Industries. Kadłub i układ pokładu dostosowano do wymagań działań morskich na akwenach tropikalnych oraz do prowadzenia długotrwałych patroli w rejonach przybrzeżnych i oceanicznych. Jednostka otrzymała rufową rampę umożliwiającą szybkie wodowanie łodzi półsztywnych RHIB, a także zmodernizowany system hydrolokacyjny z anteną holowaną, zwiększający skuteczność w wykrywaniu zagrożeń podwodnych.

    Okręt wyposażono również w zintegrowany system zarządzania walką, łączność satelitarną i stanowiska przygotowane do montażu uzbrojenia średniego kalibru oraz lekkich systemów artyleryjskich.

    Dostawa Rajah Sulayman i plany dalszej rozbudowy floty

    Według informacji przekazanych przez Hyundai Heavy Industries, przekazanie jednostki użytkownikowi nastąpi w pierwszym kwartale przyszłego roku. Rajah Sulayman stanie się pierwszym z serii sześciu patrolowców nowego typu, które w najbliższych latach trafią do filipińskiej floty. Kolejne jednostki są już w różnych stadiach budowy w tej samej stoczni.

    Projekt ten stanowi kontynuację współpracy między Republiką Filipin i Koreą Południową, zapoczątkowanej przy budowie fregat typu Jose Rizal — Jose Rizal i Antonio Luna. Następnie współpracę rozwinięto w ramach programu modernizacji marynarki poprzez pozyskanie fregat typu Miguel Malvar.

    Wzmocnienie sił morskich Filipin

    Nowe patrolowce zwiększą zdolności Filipińskiej Marynarki Wojennej w zakresie patrolowania rozległych akwenów archipelagu, ochrony granic morskich oraz zwalczania nielegalnych działań, takich jak przemyt, nielegalne połowy i piractwo. Modernizacja floty wpisuje się w szerszy plan rozwoju sił morskich Filipin, które w ostatnich latach intensywnie inwestują w unowocześnienie swojej floty nawodnej, m.in. poprzez zakup fregat, okrętów zaopatrzeniowych oraz desantowych.