Podsumowanie tygodnia, a w nim m.in. Stena RoRo zamawia kolejne nowe promy

Nowy serwis Grimaldi Lines

Grupa Grimaldi zmodyfikowała właśnie jeden ze swoich serwisów promowych. Uruchomione w maju połączenie pomiędzy Antwerpią a Cork połączenie zostało zamienione na serwis Zeebrugge-Cork. Podobnie jak w wypadku uruchomionej w maju trasy, także tutaj należący do włoskiego armatora statek będzie przemierzał trasę pomiędzy Belgią a Irlandią dwa razy w tygodniu. Przewoźnik nie zrezygnował całkowicie z połączenia Antwerpia-Cork. Jednostka ro-ro Eurocargo Bari będzie się meldować w antwerpskim terminalu jeden raz w tygodniu.

Stena RoRo zamawia kolejny prom E-Flexer

Szwedzki gigant przewozów promowych podjął bardzo ważną decyzję. Firma zamówiła właśnie kolejny nowy promu serii E-Flexer. Będzie to już dziesiąty taki ro-pax, który powstanie w zakładach CMI Jinling w Weihai. Podobnie jak w przypadku kilku innych egzemplarzy tych promów, po zakończeniu budowy nie zasili on floty Stena Line, ale na zasadzie długoterminowej umowy czarteru trafi do firmy zewnętrznej. Stena RoRo wypożyczy go kanadyjskiej firmie przewozowej Marine Atlantic. Budowa statku ma się zakończyć do 2024 r. Rozpocznie on wówczas obsługę połączenia we wschodniej Kanadzie – będzie pływał pomiędzy Nową Fundlandią a Nową Szkocją. 202-metrowy ro-pax przyjmie na pokład 1100 pasażerów i będzie dysponował linią ładunkową o długości 2571 m. Seria E-Flexer odniosła już bardzo duży sukces. Poza Stena Line oraz Marine Atlantic, budowane w Chinach statki można lub będzie można podziwiać też w barwach Brittany Ferries i DFDS. Do tej pory dostarczono pięć promów tej serii.

Brittany Ferries też decyduje się na nowe promy

To jednak nie koniec ciekawych informacji związanych z promami E-Flexer oraz rosnącym portfelem zamówień stoczni CMI Jinling. W tym samym czasie, kiedy firma Marine Atlantic zdecydowała się na wyczarterowanie promu E-Flexer od Stena RoRo, Brittany Ferries zdecydowało się na dwa kolejne statki tej serii. Brittany Ferries oraz Stena RoRo podpisały właśnie stosowną umowę na długoterminową umowę dwóch kolejnych takich statków. Oznacza to, że na dziesięciu promach E-Flexer się nie skończy. Promy numer 11 i 12 będą się jednak nieco różnić od pozostałych budowanych dotąd w Chinach promów tej serii. Przede wszystkim będą nieco krótsze – każdy z nich będzie miał 194 m. Statki będą przyjazne środowisku – dysponować będą napędem hybrydowym (LNG oraz baterie). Po zakończeniu budowy (mają być gotowe odpowiednio w 2024 i 2025 r.) zastąpią dwa starsze promy we flocie bretońskiego przewoźnika. Chodzi o statki Bretagne (zbudowany w 1989 r.) oraz Normandie (zbudowany w 1992 r.). Obie jednostki obsługują dziś trasy: z Portsmouth do Ouistreham oraz St. Malo.

Pożegnanie promu Stena Saga

Doskonale znana m.in. z obsługi połączeń na Bałtyku Stena Saga przenosi się do innego regionu. Statek, który do tej pory pływał m.in. dla Silja Line, a potem przez wiele lat dla Stena Line, będzie teraz służył do obsługi połączeń na Adriatyku. Ro-pax został wyczarterowany przez włoską firmę Adria Ferries i będzie kursował na trasie Ankona-Durres. W marcu ub.r. Stena Line zdecydowała się na bezterminowe zawieszenie połączenia Oslo-Fredrikshavn, które obsługiwała Stena Saga. Pandemia koronawirusa przypieczętowała los nierentownej trasy oraz zbudowanego w 1981 r. statku, który od poprzedniego roku przez większość czasu był wyłączony z eksploatacji. Pod nazwą Saga będzie pływać pomiędzy Włochami a Albanią przynajmniej do końca sierpnia br.

Kolejne problemy promu Ellen

Nowoczesny prom Ellen znów ma kłopoty. Pływający pomiędzy wyspami Ærø i Als statek ma tym razem problemy z falownikami. Oznacza to, że elektryczna jednostka potrzebuje więcej czasu na proces ładowania akumulatorów podczas postojów w porcie. W rezultacie nie może wykonywać wszystkich rejsów przewidzianych przez regularny rozkład. Prom Ellen kursuje na co dzień na trasie Søby-Fynshav. Statek dołączył do floty Ærøfærgerne w 2019 r. – z dwuletnim opóźnieniem. Zaawansowana konstrukcja często dostarcza przewoźnikowi kłopotów. Operator ma nadzieję rozwiązać najnowszą usterkę w najszybszym możliwym terminie.

 Paliwo po 8 PLN? Bardzo możliwy scenariusz

Unijne działania, ukierunkowane na “uzdrowienie” klimatu, nie ograniczają się do wizji zastąpienia pojazdów spalinowych przez elektryczne. Realizowane przez Komisję Europejską działania w tym zakresie będzie można odczuć w niedalekiej przyszłości – niestety na własnej kieszeni. Nowa, przyjęta właśnie dyrektywa, zakłada wprowadzenie opodatkowania na produkty energetyczne. Już dziś prognozuje się, że w ostatecznym rozrachunku będzie to oznaczało m.in. olbrzymie podwyżki na stacjach paliw. Niewykluczone, że za litr paliwa trzeba będzie wówczas zapłacić nawet 8 PLN. To z kolei wywołać może prawdziwą falę kolejnych podwyżek, które dotkną kolejnych sektorów. Zmiany podatkowe, które mogą przyczynić się do tak bolesnych wzrostów, mogłyby zostać wprowadzone już w 2023 r.

Źródło: PromySKAT