W ciągu ostatnich 5 lat liczba odbiorców przemysłowych, którzy zmienili sprzedawcę energii wzrosła o 71%, tak wynika z danych URE. W I kwartale 2020 roku na taki krok zdecydowało się już 3726 tego typu przedsiębiorstw. Możliwość zabezpieczenia na lata obowiązujących obecnie niższych cen energii oraz uproszczenie procedur mogą spowodować, że ten rok będzie rekordowy pod względem liczby firm zmieniających dostawcę prądu. Z powodu pandemii koronawirusa gospodarka praktycznie na całym świecie wyhamowała, co przyczyniło się do znacznie niższego zużycia energii. Mniejszy popyt na prąd wpłynął na spadek cen. Z danych Towarowej Giełdy Energii wynika, że ceny w kwietniu tego roku osiągnęły wartość aż o 34% niższą niż w tym samym okresie rok temu.
„Już od kilku miesięcy obserwujemy ciągły wzrost zainteresowania klientów naszą ofertą. W okresie pandemii koronawirusa, mimo utrudnień wynikających z wprowadzonych ograniczeń, utrzymaliśmy sprzedaż na poziomie z pierwszego kwartału. Natomiast stale odnotowujemy przyrost nowych klientów, którzy sprzedawcę prądu lub gazu ziemnego zmieniają po raz pierwszy. Dotyczy to zarówno największych podmiotów przemysłowych w Polsce, jak i tych mniejszych. Wielu klientów zdaje sobie sprawę, że moment niskich cen może zaraz przeminąć, wraz z odwilżą gospodarczą” – mówi Katarzyna Bienias, Dyrektor sprzedaży do małych i średnich przedsiębiorstw w Axpo Polska.
Przemysł i budownictwo z największym zużyciem energii
Z opublikowanych na koniec 2019 r. przez Główny Urząd Statystycznych danych wynika, że aż 42,4% krajowego zużycia energii przypada na przemysł i budownictwo. Sektory te zużywają łącznie ok. 57 TWh energii elektrycznej rocznie. Dla firm w tych branżach podstawowym źródłem szukania oszczędności jest optymalizacja kosztów energii, która składa się z dwóch aspektów: ceny energii elektrycznej i technicznej optymalizacji zużycia (szeroko pojęta efektywność energetyczna). W tym momencie można zakontraktować energię elektryczną blisko 20% taniej – porównując rok do roku. Optymaliazcja techniczna jest bardziej skomplikowana, często wymaga audytu efektywności energetycznej, który następnie wylistowuje możliwości optymalizacji zużycia. Tutaj również oszczędności mogą przekroczyć 20%, jednak zależą one od specyfiki danej firmy.
„Klientom o dużym zużyciu energii – w tym z branż przemysłowych i budownictwa – już od kilku lat z powodzeniem proponujemy produkty SPOT, w których cena prądu wyliczana jest dynamicznie w korelacji do notowań Rynku Dnia Następnego na Towarowej Giełdzie Energii. W maju wprowadziliśmy również do oferty produkt Komfort Rynku, który umożliwia taki sposób rozliczeń także mniejszym przedsiębiorstwom. Produkty te charakteryzują się dopasowaniem ceny sprzedaży prądu do aktualnej sytuacji w gospodarce oraz cen energii na rynku hurtowym. Przy spadku cen prądu klient automatycznie odczuwa tą różnicę w płaconych rachunkach” – wyjaśnia Katarzyna Bienias.
Proces zmiany sprzedawcy energii przez pandemię jeszcze łatwiejszy
Wśród największych obaw przed zmianą sprzedawcy energii są konieczność przechodzenia skomplikowanego procesu oraz brak umiejętności ocenienia, jak duże można osiągnąć korzyści. Tymczasem procedura jest równie łatwa, co zmiana operatora telefonicznego, za to zysk okazuje się znacznie większy. Dodatkowe uproszczenia zapewniła pandemia koronawirusa, która wymusiła przyśpieszoną cyfryzację branży energetycznej. Dzięki temu spółki energetyczne są w stanie przeprowadzić cały proces sprzedażowy przez internet, bez konieczności wychodzenia z domu i osobistego podpisywania umowy.
„Obecna, trudna sytuacja związana z pandemią zmotywowała nas do szybszej cyfryzacji i inwestowania w dalszy rozwój. W tej chwili cały proces sprzedażowy przeprowadzamy zdalnie, dzięki czemu i klienci, i nasi eksperci są bezpieczni, a procedura uległa znacznemu skróceniu. Przy zmianie sprzedawcy energii to po naszej stronie jest dopilnowanie wszelkich formalności, klient nie musi martwić się m.in. o wypowiedzenie umowy dotychczasowemu dostawcy” – dodaje Katarzyna Bienias z Axpo Polska.
Autor: Katarzyna Bienias