Port Jachtowy w Górkach Zachodnich z nowymi żelbetonowymi pomostami
Opublikowane:
10 sierpnia, 2022
Dźwig o nośności 250 ton rozładował żelbetowe pontony na terenie rozbudowywanego i powiększanego Portu Jachtowego w Górkach Zachodnich w Gdańsku. Po zakończeniu tej inwestycji przy nowych pomostach będzie mogło cumować aż 180 żaglówek. Generalny wykonawca uwija się jak może, by w nowym sezonie żeglarze mogli cieszyć się z nowoczesnej infrastruktury.
Dzięki rozbudowie Portu, której inwestorem jest Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, wkrótce do dyspozycji żeglarzy będą powiększone trzy nabrzeża i pirs. Generalny wykonawca, sopocka firma NDI, w zakresie prac miała też prace rozbiórkowe, wzmocnienie istniejących nabrzeży, pogłębianie akwenu do rzędnej – 4 metra, wyczerpanie urobku z dna o kubaturze ok. 10,7 tys. m3 (powierzchnia ok. 14 tys. m2) oraz wykonanie oznakowania nawigacyjnego.
Zakończyliśmy już pogłębianie dna. Wykonaliśmy wszelkie roboty żelbetowe na nabrzeżach W i S. Do realizacji zostały tego typu prace na nabrzeżach N i E. Obecnie dobiegają też końca roboty kafarowe związane z pogrążaniem pali prowadzących pomosty pływające.
Piotr Gosch, kierownik robót z firmy NDI
Generalny wykonawca rozpoczął już także montaż żelbetowych pontonów, z których powstaną trzy pomosty pływające, przy których będzie można cumować jachty oraz falochron pływający, chroniący marinę od strony Wisły.
Łącznie zamontowanych zostanie 19 pontonów. Każdy z nich ma około 20 metrów długości, 3 metry szerokości i 1,06 metra wysokości. Wszystkie tego typu potężne elementy przyjechały do Gdańska ze szczecińskiego zakładu prefabrykacji. Do ich rozładunku wykorzystano dźwig o nośności 250 ton.
Jeszcze w tym miesiącu rozpocznie się również montaż wyposażenia hydrotechnicznego. Po zakończeniu robót branżowych i żelbetowych do wykonania pozostaną jedynie prace brukarskie i roboty porządkowo-wykończeniowe.
Piotr Gosch, kierownik robót z firmy NDI
Grupa NDI musi też zadbać o wyposażenie nabrzeża: o pachoły cumownicze, drabinki wyłazowe, odbojnice, stojaki na koło ratunkowe, postumenty oświetleniowe zasilające wyposażone w gniazda elektryczne i zawory wodne
Koszt prac to ponad 18,5 miliona złotych. Na ich realizację generalny wykonawca dostał 12 miesięcy, co z uwagi na momentami niezwykle trudne warunki atmosferyczne (szczególnie w okresie jesienno-zimowym) stanowiło nie lada wyzwanie. Wszelkie roboty mają się zakończyć w tym roku.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.