Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

22 lipca, w wyniku operacji przeprowadzonej przez członków Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), starzejący się tankowiec Betelgeuse został przejęty na wodach Zatoki Perskiej. Jak podała brytyjska agencja bezpieczeństwa Ambrey, załoga statku została aresztowana, a incydent miał miejsce około 60 mil morskich od wybrzeża Bushehr.
Tankowiec Betelgeuse, o numerze IMO 8706741, pływa pod banderą Republiki Togijskiej. Statek ma długość 75 metrów i szerokość 11 metrów. Przewożący ładunek oleju napędowego z Khor al Zubair w Iraku do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, stał się celem IRGC z powodu podejrzeń o udział w procederze przemytu paliwa.
Iran od lat zmaga się z problemem nielegalnego eksportu subsydiowanego paliwa, którego niska cena detaliczna na rynku krajowym jest znacząco niższa od ceny hurtowej za granicą. Proceder ten przyciąga nielegalne podmioty, które kupują paliwo lokalnie poniżej wartości rynkowej, a następnie sprzedają je po pełnej cenie w krajach sąsiednich, generując olbrzymie zyski.
IRGC, w wydanym oświadczeniu, potwierdziło, że Betelgeuse był „systematycznie angażowany w przemyt paliwa” i jego przejęcie odbyło się zgodnie z nakazem sądowym. To działanie wpisuje się w szereg wcześniejszych akcji IRGC mających na celu zwalczanie tego rodzaju przestępczości.
Przejęcie tankowca Betelgeuse, choć wydaje się być rutynową operacją organów ścigania, wzbudziło znaczne zainteresowanie w mediach społecznościowych, prowadząc do licznych spekulacji. Ambrey jednak podkreśla, że jest to typowe działanie związane z egzekwowaniem prawa, a nie element gry politycznej, jak ma to miejsce w przypadku przejmowania zachodnich tankowców.
Iran wielokrotnie wykorzystywał przejęcia statków jako środek nacisku w negocjacjach politycznych, jednak w tym przypadku, według Ambrey, chodzi o walkę z rozprzestrzenionym problemem przemytu paliwa, który staje się coraz większym wyzwaniem dla irańskich władz.
Autor: Mariusz Dasiewicz


W Dowództwie Operacyjnym RSZ odbyło się posiedzenie Rady Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, któremu przewodniczył gen. broni Maciej Klisz. W obradach uczestniczył również dowódca Centrum Operacji Morskich – dowódca Komponentu Morskiego, wiceadmirał Krzysztof Jaworski.
W artykule
Każda akcja SAR to działanie prowadzone pod presją czasu i w wymagających warunkach, dlatego sprawność całego systemu ratowniczego musi być stale doskonalona niezależnie od skali poszczególnych interwencji.
Podkreślono, że skuteczność działań ratowniczych wynika ze współdziałania wielu służb oraz ciągłego doskonalenia procedur operacyjnych na morzu.
Rada SAR pełni funkcję doradczą wobec ministra odpowiedzialnego za gospodarkę morską i opiniuje rozwiązania dotyczące ratownictwa, zwalczania zagrożeń oraz ochrony środowiska morskiego. W jej skład wchodzą przedstawiciele Marynarki Wojennej, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Policji, służby zdrowia oraz instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na polskich wodach.
To gremium stanowi forum wymiany doświadczeń między praktykami a administracją, co pozwala utrzymywać spójność krajowego systemu SAR i wzmacnia jego gotowość operacyjną.
Jednym z głównych tematów posiedzenia były wnioski z ogólnokrajowych ćwiczeń Strażnik Bałtyku-25, organizowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i poświęconych zwalczaniu zanieczyszczeń na morzu. Podczas obrad omówiono przebieg działań, skuteczność współpracy między służbami oraz obszary wymagające dopracowania. Dyskusja stała się punktem wyjścia do szerszej oceny wyzwań ratownictwa morskiego i funkcjonowania krajowego systemu SAR.
Dużą część dyskusji poświęcono też zmianom przepisów związanych z ochroną przeciwpożarową na morskich wodach wewnętrznych. Wskazano na potrzebę ujednolicenia interpretacji obowiązujących regulacji oraz dopasowania ich do warunków operacyjnych na Bałtyku.
Rada omówiła także rosnące znaczenie bezzałogowych statków powietrznych w działaniach SAR. Podkreślono, że ich wykorzystanie pozwala szybciej dotrzeć do rejonu zdarzenia, poszerzyć obszar prowadzenia poszukiwań oraz uzyskać dokładniejsze rozpoznanie sytuacji. Wskazano, że BSP stają się stałym elementem wyposażenia służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na morzu i w najbliższych latach ich rola będzie systematycznie rosła.
Od stycznia jednostki Służby SAR przeprowadziły 415 akcji ratowniczych, w tym 170 interwencji ratujących życie, 25 ewakuacji medycznych oraz 10 działań związanych ze zwalczaniem rozlewów substancji ropopochodnych. Równolegle Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, działając pod kontrolą COM-DKM, zrealizowała 20 operacji poszukiwawczo-ratowniczych z udziałem śmigłowców.
Zestawienie tegorocznych danych po raz kolejny potwierdza, że system SAR funkcjonuje nieprzerwanie i wymaga stałej dbałości, ponieważ jego skuteczność bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo ludzi na morzu.
Posiedzenie potwierdziło, że bezpieczeństwo na morzu jest wspólną odpowiedzialnością Marynarki Wojennej, służb cywilnych i administracji państwowej. Rada SAR pozostaje forum, na którym podejmowane są decyzje wpływające bezpośrednio na poziom ochrony polskich wód, żeglugi oraz infrastruktury.
Źródło: COM-DKM