Wszystkie trzy jednostki, na których gazociąg będzie spawany i opuszczany na dno – Castorone, Castoro 10 i Castoro Sei – są aktualnie zacumowane w porcie Rotterdam. Trwają na nich przygotowania przed wypłynięciem w kierunku Bałtyku, na trasę Baltic Pipe – ostatnie dostawy sprzętu, testy oraz kalibracje urządzeń pokładowych.
Jak poinformował Gaz-System, proces układania rur na dnie Morza Bałtyckiego rozpocznie się latem – zgodnie z harmonogramem. Dzięki zaangażowaniu trzech jednostek gazociąg będzie mógł być układany w kilku miejscach. Odcinek ten będzie liczył ok. 274 km i zostanie zespawany z 23 tys. rur długości 12,2 m. Będą one dostarczane przez oddzielne jednostki zaopatrzeniowe z niemieckiego portu Mukran. Ten sam port jest wykorzystywany do budowy gazociągu Nord Stream 2.
Gaz-System szacuje, że tempo układania będzie rzędu 3 km dziennie. Operator zastrzega, że jest to wartość bardzo uśredniona i realna prędkość prac będzie zależała od statku, warunków i sytuacji w danym miejscu. Przy dobrych warunkach pogodowych polska spółka planuje zakończenie układania gazociągu podmorskiego jeszcze w tym roku.
Zgodnie z przekazaną PAP przez operatora informacją zakres prac na 2021 r. obejmuje m.in.: zakończenie przedmontażowych badań dna na trasie gazociągu, przygotowanie miejsc przecięcia z infrastrukturą stron trzecich zlokalizowaną na trasie, a także przygotowanie dna morskiego do instalacji gazociągu, co czasami wymaga np. usunięcia głazów czy wykonania usypów skalnych w celu jego stabilizacji.
Dodatkowo planowane jest przygotowanie wykopów do umieszczenia gazociągu na brzegach Polski i duńskiej wyspy Zelandia, a potem podniesienie z dna maszyn TBM, które wywiercą tunele pod polską plażą i duńskim klifem. Rok ma zakończyć się rozpoczęciem prób przedrozruchowych, testów oraz pomiarów na zespawanym i ułożonym gazociągu.
Gaz-System przypomniał, że 26 kwietnia ruszyło wiercenie tunelu na wybrzeżu polskim. Polski operator wkrótce ma zacząć podobną operację na wybrzeżu Zelandii, bo odpowiada również za ten fragment prac.
Z początkiem maja Duńczycy przy wykorzystaniu statku Tog Mor położyli pierwsze metry odcinka podmorskiej części gazociągu na Morzu Północnym. Prace rozpoczęły się na plaży Houstrup na zachodnim wybrzeżu Danii. Według duńskiego operatora Energinet, w najbliższych dniach na miejscu pojawi się największy na świecie statek instalacyjny Pioneering Spirit. Ułoży on 101 km podmorskiego gazociągu, co potrwa mniej więcej półtora miesiąca.
Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System. Ma zacząć działać 1 października 2022r.
Źródło: PAP/MD