Republika Korei wzmacnia system obrony przeciwrakietowej przez zakup pocisków SM-3 z USA

26 kwietnia 2024 r. agencja prasowa Yonhap poinformowała o planach zwiększenia swoich zdolności obronnych które przewidują zakup przez Republikę Korei pocisków do zwalczania środków napadu powietrznego Standard Missile-3 (SM-3) od Stanów Zjednoczonych.
Agencja Zamówień Obronnych Republiki Korei poinformowała o zawarciu międzyrządowej umowy z Raytheon Missiles & Defense dotyczącej zakupu pocisków SM-3, które są kluczowym efektorem okrętów wykorzystujących system dowodzenia Aegis. Oczekuje się, że system będzie operacyjny do roku 2030, a szacowany koszt zakupu wynosi 583,4 mln dolarów.

Pocisk SM-3 jest przeznaczony do neutralizacji pocisków balistycznych krótkiego i średniego zasięgu w środkowej fazie ich trajektorii lotu, poza atmosferą. Jego wysoka efektywność na poziomach powyżej 100 kilometrów akcentuje jego strategiczne znaczenie w obronnych strategiach antyrakietowych.
Pocisk SM-3, wykorzystując zaawansowaną technologię „hit-to-kill”, skutecznie eliminuje cele przez bezpośrednie zderzenie, opierając swoje działanie na energii kinetycznej zamiast tradycyjnej głowicy wybuchowej. Siła uderzenia jego głowicy kinetycznej, określanej mianem „kill vehicle”, równa jest energii 10-tonowego pojazdu jadącego z prędkością przekraczającą 960 km/h. Taki mechanizm neutralizacji zagrożeń opisuje się jako wyjątkowo precyzyjne uderzenie jednego poruszającego się obiektu w drugi, co można przyrównać do trafienia jednego pocisku wystrzelonego z pistoletu przez inną, lecącą z prędkością pocisku.
Wyposażony w wielostopniowy wzmacniacz rakietowy oraz zaawansowaną głowicę kinetyczną z precyzyjnymi systemami naprowadzania, pocisk SM-3 regularnie potwierdza swoją efektywność w licznych testach, efektywnie neutralizując zagrożenia rakietowe. Jego rola w umacnianiu globalnej stabilności jest nieoceniona, zwłaszcza w obliczu rosnących napięć międzynarodowych i rozwoju technologii rakietowych przez potencjalne państwa zagrożenia.
Czytaj więcej o chrzcie atomowego okrętu podwodnego Agamemnon dla Royal Navy
Zakup pocisków SM-3 będą kluczowym elementem umacniania potencjału obronnego południowokoreańskich niszczycieli rakietowych typu Sejong the Great (KDX III Batch II), wyposażonych w system Aegis, które uważa się za najlepiej uzbrojone niszczyciele na świecie. Te niszczyciele, o długości 155 metrów i wyporności około 8000 ton, są zaprojektowane w technologii stealth i skoncentrowane głównie na obronie przeciwlotniczej.
Ponadto, Defense Acquisition Program Administration (DAPA) zatwierdziła projekt o wartości 3,25 bln wonów na budowę fregat typu Ulsan Batch-IV, mających na celu modernizację starzejącej się floty do roku 2032. Ta inicjatywa jest częścią szerszej strategii wzmacniania zdolności obronnych Korei, obejmującej zarówno siły morskie, jak i powietrzne.
W ramach tej strategii, kolejny krok stanowi rozwój zaawansowanych pocisków powietrze-powietrze dalekiego zasięgu dla nowo opracowanych myśliwców KF-21. Projekt ten, o wartości 1,57 bln wonów, będzie realizowany w latach 2025-2038. Korea Aerospace Industries Ltd. już opracowała sześć prototypów KF-21, a prototypowy model jest zaplanowany do dostarczenia siłom powietrznym w drugiej połowie 2026 roku.
Te działania są częścią ciągłych wysiłków Republiki Korei mających na celu umocnienie jej pozycji obronnej w odpowiedzi na regionalne wyzwania bezpieczeństwa. Stojąc w obliczu zagrożeń ze strony niestabilnego reżimu Korei Północnej oraz zarządzając złożonymi relacjami z Chinami i Japonią oraz obecnością wojskową Stanów Zjednoczonych, Republika Korei musi ciągle inwestować w swoją obronność, by utrzymać przewagę w dynamicznie zmieniającym się krajobrazie bezpieczeństwa.
Autor: Mariusz Dasiewicz

Sztorm na Bałtyku paraliżuje żeglugę promową. Pasażerowie utknęli w portach

Silny sztorm na Bałtyku poważnie zakłócił poświąteczne powroty ze Skandynawii. Odwołane połączenia promowe ze Szwecji do Polski zatrzymały promy w portach, krzyżując plany setek pasażerów i przypominając, że na Bałtyku to pogoda wciąż dyktuje warunki.
W artykule
Jednostki pozostały w portach z uwagi na warunki meteorologiczne uniemożliwiające bezpieczne wyjście w morze – obowiązujące przepisy portowe precyzyjnie określają maksymalne dopuszczalne warunki wejścia i wyjścia z portu.
Warunki pogodowe i wstrzymanie żeglugi promowej w szwedzkich portach
Zawieszenie połączeń objęło między innymi kursy z Nynäshamn w rejonie Sztokholmu do Gdańska oraz ruch promowy na Gotlandię. W wielu przypadkach były to połączenia o pełnym obłożeniu, co dodatkowo spotęgowało skalę problemu. Pasażerowie zmuszeni zostali do oczekiwania na poprawę pogody lub poszukiwania alternatywnych dróg powrotu.
Szwedzki instytut meteorologiczny SMHI informował o wietrze osiągającym w porywach do 12B, któremu towarzyszyły intensywne opady śniegu. Oznacza nie tylko bardzo wysoką falę na otwartym morzu, lecz także istotne utrudnienia manewrowe w rejonach podejść portowych gdzie wpływ wiatru i fali ma silne oddziaływanie na zdolności manewrowe. W tych warunkach decyzje o wstrzymaniu żeglugi mają charakter rutynowy i wynikają z procedur bezpieczeństwa.
Paraliż komunikacyjny także na lądzie
Skutki sztormu nie ograniczyły się do żeglugi. Szwedzki Urząd ds. Transportu zamknął most w Sundsvall, a koleje państwowe SJ odwołały połączenia kolejowe między północnymi kurortami narciarskimi a Sztokholmem. Na północy kraju kilkanaście tysięcy gospodarstw domowych pozostało bez dostaw energii elektrycznej. Władze apelowały o unikanie podróży do czasu ustabilizowania się sytuacji.
Bałtyk przypomina o swojej naturze
Choć współczesna żegluga dysponuje zaawansowanymi systemami prognozowania pogody i nowoczesnymi jednostkami, Bałtyk regularnie przypomina, że pozostaje akwenem wymagającym respektu. W tym kontekście warto przywołać katastrofę Heweliusza z 1993 roku, która do dziś funkcjonuje w branżowej pamięci jako symbol lekceważenia w zakresie przygotowania jednostki, jej kondycji jak i decyzji wynikających z ograniczeń narzucanych przez morze i pogodę.
Jak wielokrotnie podkreślałem na łamach Portalu Stoczniowego, była to tragedia będąca skutkiem kumulacji błędnych decyzji po stronie armatora, kapitanatu oraz dowództwa, podejmowanych w czasie zmian konstrukcyjnych, decyzji o wyjściu i w samych warunkach sztormowych, które od pewnego momentu nie dawały promowi żadnych realnych szans na bezpieczne zakończenie żeglugi.










