Ministerstwo oznajmiło, że zaobserwowano „cel powietrzny”, który zbliżał się do granicy państwowej Rosji. W celu jego rozpoznania poderwano z lotniska wojskowego na Kamczatce samolot MiG-31. Zidentyfikował on obiekt jako samolot zwiadowczy RC-135 sił zbrojnych USA.
Amerykański samolot, według twierdzeń strony rosyjskiej, przemieszczał się wzdłuż południowo-wschodniego wybrzeża Kamczatki. Nie doszło do naruszenia rosyjskiej granicy państwowej. MiG-31 towarzyszył mu podczas lotu, a gdy amerykańska maszyna zawróciła, powrócił na lotnisko na Kamczatce.
„Lot rosyjskiego myśliwca odbywał się ściśle według przepisów międzynarodowych regulujących wykorzystywanie przestrzeni powietrznej” – oświadczyło ministerstwo.
Do incydentu doszło dzień po tym, gdy prezydent USA Joe Biden podpisał rozporządzenie nakładające dodatkowe sankcje na Rosję w związku z ingerencją Kremla w wybory w USA i ataki hakerskie. Waszyngton zdecydował także o wydaleniu 10 dyplomatów Rosji.
Źródło: PAP