Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Rosja śpieszy się ze sprzedażą jak największej ilości produktów naftowych transportowanych drogą morską przed wejściem w życie ograniczeń Unii Europejskiej. Eksport morski rosyjskich paliw wzrósł w tym miesiącu do najwyższego poziomu od co najmniej 2017 roku.
Średni dzienny eksport rosyjskich produktów naftowych od 1 do 10 listopada skoczył o 22 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca co daje około 3,17 miliona baryłek, według szacunków firmy Kpler zajmującej się danymi i analizą.
Unijne ograniczenia na import większości rosyjskiej ropy i produktów rafinowanych wchodzą w życie odpowiednio 5 grudnia i 5 lutego. Sojusz zabroni również tankowcom pływającym pod banderą UE przewożenia rosyjskich ładunków oraz zabroni świadczenia usług morskich, w tym ubezpieczeń, dla statków stron trzecich zaangażowanych w handel rosyjskimi produktami naftowymi.
Ograniczenia, nałożone w ramach potępienia inwazji na Ukrainie, zmuszają rosyjskich producentów do znalezienia nowych rynków zbytu dla co najmniej 1,6 mln baryłek dziennie ropy i 1 mln baryłek dziennie produktów naftowych – wynika z październikowych szacunków Międzynarodowej Agencji Energii. Ograniczenia stworzą ryzyko dostaw dla kontynentu, ponieważ alternatywne źródła paliw mogą nie wystarczyć do wypełnienia luki.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/csic-zaprezentowal-nowy-uuv-haishen-6000-na-airshow-china-2022/
Wysyłka i ubezpieczenia są nadal w zawieszeniu, więc dla wielu najlepiej jest zrobić zapasy teraz, zanim to wszystko wejdzie w życie.
Viktor Katona, analityk Kpler
W miarę jak rośnie eksport paliw z Rosji, przerób w rafineriach w pierwszych dziewięciu dniach listopada był mniej więcej taki sam jak w październiku i wynosił średnio 5,46 mln baryłek dziennie – wynika z danych CDU-TEK.
Sugeruje to stopniowe zmniejszanie się zapasów paliw w Rosji. Rosja jest świadoma potencjalnych problemów ze znalezieniem tankowców do przewozu tzw. czystych produktów naftowych z powodu zakazu UE, więc „zobaczymy dalszy wzrost dziennego wolumenu eksportu w listopadzie.
Michaił Turukalow, dyrektor generalny Commodities Markets Analytics LLC
Transport morski kluczowych produktów naftowych z Rosji, głównie oleju napędowego i benzyny, wyniosły średnio około 1,73 mln baryłek dziennie w dniach 1-10 listopada, co stanowi najwyższy poziom od początku inwazji Rosji na Ukrainie i wzrost o ponad 20 proc. w stosunku do października.
Źródło: Bloomberg


Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.
W artykule
Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.
Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal
Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.
Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:
„Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.
Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.