Wyniki wyszukiwania

Mija siedem lat od wydania pierwszych pozwoleń lokalizacyjnych dla projektów wiatrowych w polskiej strefie Morza Bałtyckiego. Ile jeszcze czasu trzeba, by pierwszy prąd popłynął z morza do sieci?

Budowa największej farmy wiatrowej na Bałtyku zajęła tylko 5 miesięcy. Pojedyncze turbiny były instalowane, od momentu dostarczenia na miejsce, w czasie zaledwie 24 godzin.

Szwedzki koncern energetyczny Vattenfall zapowiedział postawienie na swojej kolejnej morskiej farmie wiatrowej turbin o nienotowanej dotąd mocy 10 MW. Farma wiatrowa ma funkcjonować bez subsydiów.

Tak ogromnych elektrowni wiatrowych nie ma jeszcze na rynku. Największe, zapowiedziane dotąd morskie wiatraki, o mocy 12 MW, amerykański producent General Electric ma wprowadzić dopiero za kilka lat. Niemcy przygotowują się już jednak do wdrażania na rynek jeszcze większych turbin, które mają być testowane w niemieckiej części Morza Bałtyckiego.

Stowarzyszenie Renewable UK oraz jego szkocki odpowiednik Scottish Renewables utworzyły grupę roboczą mającą na celu opracowanie strategii dla wybrania lokalizacji nowych projektów offshore. W Wielkiej Brytanii na szeroką skalę planowane jest wdrażanie projektów pływających morskich farm wiatrowych.

W ubiegłym roku urzędnicy Ministerstwa Energii zapewniali, że kluczowe decyzje ws. nowego systemu wsparcia dla morskiej energetyki wiatrowej zapadną jeszcze w 2018 r. i przedstawiony zostanie wówczas projekt ustawy. Kluczowych decyzji i projektu stosownych regulacji jednak nadal nie ma i nie wiadomo, kiedy się pojawią.

Szczecińska fabryka podpisała kolejny kontrakt. Tym razem kontrahentem jest spółka z branży budowlano-portowej z Niemiec. Umowa dotyczy produkcji dalb cumowniczych dla portu w Hamburgu. Realizacja kontraktu już się rozpoczęła.

Polska Grupa Energetyczna prowadzi proces zmierzający do wyboru partnera do budowy morskich farm wiatrowych na Bałtyku. Jak poinformowali dzisiaj przedstawiciele spółki, firma, z którą PGE nawiąże współpracę, może odkupić połowę udziałów w dwóch projektach offshore. Trzeci z posiadanych projektów PGE może już realizować własnymi siłami.

W przeciwieństwie do tradycyjnych aukcji dla OZE, w których inwestorzy konkurują o wieloletnie gwarancje sprzedaży energii po zgłoszonej cenie, w holenderskiej aukcji dla offshore nie przewidziano żadnych publicznych gwarancji zakupu energii.

Rząd Danii podjął decyzje dotyczącą lokalizacji następnej morskiej farmy wiatrowej – projekt Thor o planowanej mocy 800 MW powstanie 20 km od Fjordu Nisssum, we wschodniej Danii.