Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Położenie stępki pod okręt hydrograficzny NIOM dla Marina Militare

14 maja, w stoczni Fincantieri Riva Trigoso odbyła się ceremonia położenia stępki pod duży okręt hydrograficzny NIOM (Nave Idro-Oceanografica Maggiore), który będzie służył do prowadzenia badań kartograficznych i monitoringu środowiska morskiego. Projekt jest częścią europejskiego programu modernizacji floty hydrograficznej.

NIOM, nowoczesny okręt hydrograficzny, zostanie wyposażony w zaawansowane technologie ograniczające emisję gazów cieplarnianych oraz napęd spalinowo-elektryczny, optymalizujący zużycie paliwa. Jego kadłub zaprojektowano w sposób minimalizujący opór hydrodynamiczny, co dodatkowo zwiększać będzie efektywność jednostki. Zastosowane materiały będą przyjazne dla środowiska.

Budowa okrętu będzie prowadzona w dwóch etapach – wstępne prace odbywać się będą w stoczni Riva Trigoso, a końcowa faza budowy, w tym wodowanie i próby morskie, zostaną zrealizowane w zakładach stoczniowych Fincantieri w Muggiano koło La Spezii. Zakończenie budowy i przekazanie jednostki włoskiej Marina Militare planowane jest na 2026 rok.

Okręt hydrograficzny będzie miał długość 110 metrów, szerokość 19 metrów i wyporność około 5500 ton. Jego maksymalna prędkość wyniesie 15 węzłów, a zasięg 7000 mil morskich przy prędkości 12 węzłów. Okręt będzie mógł operować autonomicznie przez 45 dni. Na jego pokładzie znajdzie się miejsce dla 80 członków załogi i 60 naukowców.

Czytaj więcej o Artystach Malarzach czyli: Za kulisami przemysłu okrętowego [część 6]

Jednostka będzie wyposażona w zaawansowane laboratoria naukowe, sprzęt do prac oceanograficznych oraz systemy umożliwiające szybką ocenianę wpływu na środowisko. Będzie również posiadać lądowisko i hangar dla śmigłowca NH90, łodzie motorowe, bezzałogowe pojazdy nawodne i podwodne, a także szpital zgodny ze standardem NATO Role 1.

Umowa na budowę NIOM została podpisana w grudniu 2022 roku pomiędzy Departamentem Uzbrojenia Marynarki Wojennej NAVARM a Ministerstwem Obrony. Koszt budowy okrętu wyniesie około 280 mln EUR. Projekt jest finansowany w ramach porozumienia między Europejskim Bankiem Inwestycyjnym a włoskim Ministerstwem Gospodarki i Finansów.

Program modernizacji floty hydrograficznej włoskiej marynarki wojennej obejmuje również budowę dwóch mniejszych jednostek hydrograficznych, przeznaczonych do działania na Morzu Śródziemnym. Nowy okręt hydrograficzny NIOM ma zastąpić starzejącą się 83-metrową jednostkę badawczą Ammiraglio Magnaghi (A 5303) – która jest w służbie od 1975 roku i pozostanie w eksploatacji do około 2026 roku.

NIOM będzie w stanie operować w ekstremalnych warunkach, w tym na wodach Arktyki, w temperaturach sięgających -20°C. Jego zaawansowane technologie i ekologiczne rozwiązania stanowią krok w kierunku modernizacji floty hydrograficznej Marina Militare.

Autor: Mariusz Dasiewicz/Fincantieri

https://portalstoczniowy.pl/category/okretownictwo-stocznie/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

    Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

    Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.

    Powrót do formy po pandemii i geopolityczna zmiana kursu

    Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.

    🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej

    W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.

    Coraz większe statki i rosnący prestiż Gdańska

    Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.

    Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.

    Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA

    Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.

    W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.

    Port Gdańsk – coraz silniejszy gracz na Bałtyku

    Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.

    🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej

    Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.

    Morska brama Polski

    Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.

    Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.

    Źródło: Port Gdańsk