60 lat 8. Flotylli Obrony Wybrzeża – strażnicy Bałtyku

Gdy wiosną 1965 roku, na mocy rozkazu wydanego 29 kwietnia, powoływano w Świnoujściu nową jednostkę Marynarki Wojennej RP, mało kto przypuszczał, że stanie się ona jedną z najważniejszych morskich formacji obronnych Polski. Jutro, dokładnie w 60. rocznicę tego wydarzenia, 8. Flotylla Obrony Wybrzeża – bo o niej mowa – oficjalnie uczci sześć dekad służby na straży bezpieczeństwa polskich wód, budując historię pełną wyzwań, zmian oraz nieustannej gotowości.
W artykule
Świnoujście – kolebka 8. Flotylli Obrony Wybrzeża i bastion Marynarki Wojennej RP
Trudno o bardziej symboliczne miejsce dla Marynarki Wojennej RP niż Świnoujście. To tutaj, w sercu morskiego węzła komunikacyjnego, zrodziła się idea powstania flotylli, która miała chronić nie tylko granice, ale i morskie interesy państwa.
29 kwietnia 1965 roku oficjalnie powołano do życia 8. FOW – związek taktyczny wyspecjalizowany w obronie wybrzeża, ochronie szlaków żeglugowych i neutralizacji zagrożeń podwodnych. W czasach zimnej wojny Bałtyk był areną cichej rywalizacji, a polscy marynarze musieli być gotowi na każdy scenariusz.
Od kutrów torpedowych po elitarne niszczyciele min
Pierwsze lata działalności flotylli to głównie kutry torpedowe i okręty pomocnicze. Jednak z biegiem czasu charakter zagrożeń się zmieniał – miny morskie, które od czasów II wojny światowej były cichym, śmiertelnym wrogiem żeglarzy, stały się jednym z głównych wyzwań dla marynarzy ze Świnoujścia.
To właśnie 8. FOW wyspecjalizowała się w działaniach przeciwminowych, tworząc Grupę Nurków Minerów – jedną z najbardziej prestiżowych i wymagających formacji w Marynarce Wojennej RP. Dziś ich codzienność to nie tylko patrolowanie Bałtyku, ale również udział w międzynarodowych operacjach NATO, gdzie polscy marynarze są cenionymi ekspertami od neutralizacji morskich zagrożeń.
Współczesnym filarem tych zdolności są również nowoczesne niszczyciele min projektu 258 Kormoran II. Okręty takie jak ORP Kormoran, ORP Albatros i ORP Mewa zapewniają 8. Flotylli Obrony Wybrzeża skuteczność w zwalczaniu zagrożeń podwodnych, zarówno na polskich wodach terytorialnych, jak i w ramach operacji sojuszniczych NATO. Dzięki zastosowaniu kadłubów ze stali amagnetycznej oraz zaawansowanych systemów przeciwminowych, jednostki te zaliczają się do najnowocześniejszych w swojej klasie w Europie.
Bałtyk już nie taki spokojny
Przez lata mówiło się o Bałtyku jako o „morzu pokoju”. Jednak ostatnie wydarzenia na wschodzie Europy przypomniały wszystkim, że wody te znów nabrały strategicznego znaczenia. Sabotaże gazociągów, wzmożona aktywność rosyjskiej floty czy zagrożenia hybrydowe – to nowe realia, w których 8. Flotylla Obrony Wybrzeża odgrywa kluczową rolę.
Okręty flotylli regularnie biorą udział w patrolach, ćwiczeniach i operacjach zabezpieczających newralgiczną infrastrukturę na Bałtyku, jak chociażby podmorskie kable czy gazociąg Baltic Pipe. Marynarze ze Świnoujścia są dziś nie tylko strażnikami polskiego wybrzeża, ale i ważnym elementem bezpieczeństwa całego regionu.
Tradycja, która zobowiązuje
Choć zmieniły się czasy, sprzęt i zagrożenia, jedno pozostało niezmienne – duch służby, odwaga i poczucie odpowiedzialności. 8. Flotylla Obrony Wybrzeża od lat kultywuje tradycje Marynarki Wojennej RP, łącząc je z nowoczesnym podejściem do obronności.
W przededniu jubileuszu marynarze 8. FOW patrzą w przyszłość. Modernizacja floty, wdrażanie nowych technologii oraz dalsza integracja z siłami sojuszniczymi to wyzwania, którym sprostają – jak zawsze – z żelazną dyscypliną i morską odwagą.
Podczas zaplanowanych na jutro uroczystości rocznicowych, marynarze, zaproszeni goście oraz przedstawiciele władz uczczą dorobek świnoujskiej flotylli i jej znaczenie dla bezpieczeństwa morskiego Polski.
W obliczu rosnących zagrożeń hybrydowych oraz strategicznej roli Morza Bałtyckiego, znaczenie 8. Flotylli Obrony Wybrzeża będzie nadal systematycznie wzrastać. Bałtyk ma swoich strażników na zachodniej flance – nieprzerwanie od sześciu dekad.
Autor: Mariusz Dasiewicz

-
Iran zatrzymuje tankowiec w Zatoce Omańskiej

Irańskie służby przejęły tankowiec przepływający przez wody Zatoki Omańskiej. Powodem były naruszenia przepisów, w tym brak dokumentacji oraz ignorowanie sygnałów do zatrzymania. Załogę jednostki zatrzymano do wyjaśnienia.
W artykule
Zajęcie jednostki na wodach Zatoki Omańskiej
Według komunikatów irańskich mediów, powołujących się na sąd prowincji Hormozgan, w ręce władz trafił tankowiec z 18-osobową załogą. Strona irańska twierdzi, że jednostka przewoziła około 37 000 baryłek ropy pochodzącego z nielegalnego obrotu. Załodze zarzucono m.in. ignorowanie poleceń zatrzymania oraz brak kompletnej dokumentacji nawigacyjnej i ładunkowej.
Kontekst incydentu
Do incydentu doszło w okresie podwyższonego napięcia wokół transportu surowców energetycznych drogą morską. Zatrzymanie tankowca nastąpiło krótko po działaniach Stanów Zjednoczonych wobec innej jednostki przejętej u wybrzeży Wenezueli, którą Waszyngton wiąże z transportem ropy objętej sankcjami.
Deklaracje Teheranu
Teheran od lat deklaruje walkę z masowym nielegalnym wywozem paliw, który jest napędzany niskimi cenami krajowymi oraz osłabieniem irańskiej waluty. Istotną rolę odgrywają także szlaki morskie prowadzące do państw regionu Zatoki Perskiej.
Światowe media nie podają nazwy tankowca ani kto jest jego właścicielem lub armatorem.











