#flota-czarnomorska

Na uszkodzonym rosyjskim krążowniku rakietowym Moskwa, który według Ukrainy został trafiony przez ukraińskie rakiety, mogą znajdować się głowice nuklearne.

Zniszczenie przez wojska ukraińskie rosyjskiego okrętu desantowego "Saratow" prawdopodobnie podważy pewność rosyjskiej marynarki wojennej w kwestii prowadzenia operacji w pobliżu wybrzeży Ukrainy.

W sobotę wojska rosyjskie wystrzeliły w kierunku Ukrainy około 70 rakiet, z których większość została zestrzelona przez armię ukraińską.

Okręt desantowy "Orsk" należący do rosyjskiej floty czarnomorskiej został zniszczony w okupowanym porcie Berdiańsk.

Eskadry rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zawróciły w kierunku Półwyspu Tarchankuckiego i jeziora Donuzław na Krymie.

Marynarka wojenna Ukrainy twierdzi, że w niedzielę rosyjski okręt patrolowy został trafiony rakietą z lądu.

Konflikt między Rosją a Ukrainą trwa już czwarty dzień i wciąż się zaognia. Podczas gdy uwaga większości opinii publicznej skupia się na walkach w miastach, warto przeanalizować, co do tej pory wydarzyło się na Morzu Czarnym.

Ukraińscy obrońcy nie zdołali obronić Wyspy Węży na Morzu Czarnym.

Rosyjskie okręty patrolowe Dmitrij Rogaczow i Paweł Derżawin, bazujące w Noworosyjsku przeprowadziły strzelania artyleryjskie na morskich poligonach bojowych na Morzu Czarnym.

10 lipca zakończyło się największe dotychczas ćwiczenie Sea Breeze 2021 na wodach międzynarodowych Morza Czarnego.