wojna na Ukrainie
Okręt desantowy "Orsk" należący do rosyjskiej floty czarnomorskiej został zniszczony w okupowanym porcie Berdiańsk.
Aktualna sytuacja bezpieczeństwa, za sprawą ataku wojsk Federacji Rosyjskiej na suwerenne państwo ukraińskie, pozostaje niezwykle dynamiczna i oddziałuje swym zasięgiem praktycznie na cały świat, windując ceny węglowodorów do rekordowych poziomów.
Ceny ropy na giełdach paliw wahają się, a inwestorzy oceniają ryzyka dla dostaw surowca w związku z wojną na Ukrainie.
Francuski koncern paliwowo-energetyczny TotalEnergies wskazał, że jest oskarżany o "współudział w zbrodniach wojennych" za to, że kontynuuje współpracę z Rosją.
Ceny ropy rosną czwartą sesję z rzędu na giełdach paliw na świecie, a surowiec zmierza do zaliczenia najdłuższej serii wzrostów notowań od miesiąca.
Wszystkie porty położone nad Morzem Czarnym i Morzem Azowskim zostały tymczasowo zamknięte dla statków, które chciałyby z nich wypłynąć lub do nich wpłynąć.
Z portu w Berdiańsku nad Morzem Azowskim zniknęło pięć statków ze zbożem. Według świadków ukradli je Rosjanie.
Rosja zaatakowała Ukrainę pociskami manewrującymi z okrętów na Morzu Czarnym i Morzu Kaspijskim oraz wystrzeliła pociski hipersoniczne z przestrzeni powietrznej Krymu - poinformowało w niedzielę rosyjskie ministerstwo obrony.
Armia ukraińska walcząca z wojskami Rosji utrzymuje obronę na dotychczasowych odcinkach frontu i siły ukraińskie "zmuszają wroga do rezygnowania z kontynuacji ofensywy".
Subskrybuj nasz newsletter!
O nas
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.