Prezes Tauronu pytany przez „DGP” o zapowiadane przez grupę zazielenienie ich inwestycji oraz o to, co będzie specjalnością Tauronu, odpowiedział: „Zielony zwrot to nie jest hasło, ale konieczność wymuszona przez Unię Europejską. Praktycznie wszystkie spółki zmieniają źródła energii na odnawialne. W przypadku grupy Tauron zielony zwrot to przede wszystkim inwestycje w fotowoltaikę i energię wiatrową na lądzie. Nie ukrywamy, że startujemy też w konkursach na energetykę wiatrową na morzu, jednak na dzień dzisiejszy nie mamy takich koncesji”.
Na pytanie, kiedy spodziewają się koncesji, odpowiedział: „Wystąpiliśmy o koncesję w rundzie, której ogłoszenie miało mieć miejsce do końca tego roku, ale teraz mówi się, że będzie to I kw. 2021 r. Chcemy, żeby w naszym portfelu była również energetyka wiatrowa na morzu. Mamy partnera, złożyliśmy kompletny wniosek, ale czekamy na decyzję dotyczącą koncesji”.
Prezes Tauronu dopytywany, kto jest tym partnerem powiedział, że „nie może zdradzić”. Pytany, czy to partner zagraniczny, odparł: „Na dzień dzisiejszy zagraniczny, ale naszą ideą jest, żeby grupy energetyczne wspólnie występowały o dalsze koncesje, żebyśmy w tym segmencie nie konkurowali z PGE czy Eneą, tylko wspólnie występowali o nowe obszary koncesyjne”.
Źródło: PAP