TotalEnergies przestanie kupować ropę od Rosji

TotalEnergies poinformował, że do końca roku przestanie kupować ropę naftową z Rosji – pisze dziennik „New York Times”. Francuski koncern paliwowo-energetyczny wskazał, że jest oskarżany o „współudział w zbrodniach wojennych” za to, że kontynuuje współpracę z tym krajem.
Jak przekazał amerykański dziennik, powołując się na oświadczenie TotalEnergies, firma „przestanie kupować rosyjską ropę do końca roku i wstrzyma dalsze inwestycje w projekty w tym kraju”. Firma wskazała jednocześnie na ryzyko i potencjalnie negatywne konsekwencje, jakie może przynieść jej samej i Europie, „gwałtowna ucieczka z Rosji po inwazji Moskwy na Ukrainę”.
Według gazety koncern z siedzibą w Paryżu zainicjował stopniowe zawieszanie swej działalności w Rosji, „zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo swoim zespołom”. TotalEnergies już 1 marca sygnalizował, że nie będzie finansował nowych projektów w Rosji. Dodatkowo zastosuje się – bez względu na konsekwencje – do obowiązujących sankcji, nałożonych na Rosję w związku z agresją na Ukrainę.
Obecne oświadczenie, jak zauważyła gazeta, rozszerzyło te zapowiedzi, wskazało m.in. na to, że koncern przestanie „zapewniać kapitał na nowe projekty w Rosji”, w tym na dużą planowaną instalację skroplonego gazu ziemnego Arctic LNG 2. Dziennik zwrócił uwagę, że TotalEnergies „jest dalece bardziej zakotwiczony” w na rosyjskim rynku niż jego rywale, tacy jak BP czy Shell.
Kupowanie surowców energetycznych z Rosji to „ugruntowana praktyka, z której trudno będzie zrezygnować” – zaznaczono. TotalEnergies był w 2021 r., jak się wydaje, jednym z większych nabywców rosyjskiej ropy naftowej – kupował średnio 186 tys. baryłek dziennie, według danych firmy badawczej Kpler, które cytuje gazeta.
Przypomniano, że TotalEnergies ma kontrakty na import rosyjskiej ropy dostarczanej rurociągiem do rafinerii w Leuna we wschodnich landach Niemiec. Firma ma zakończyć te umowy do końca 2022 r., jak też dostawy, które płyną rurociągiem przez Polskę.
Koncern wskazał też w oświadczeniu, na które powołała się gazeta, że został oskarżony o „współudział w zbrodniach wojennych” za kontynuowanie działalności w Rosji.
TotalEnergies jest jedną z największych paliwowo-energetycznych firm świata, zatrudnia ponad 100 tys. pracowników. Koncern prowadzi szereg interesów w Rosji, m.in. ma 19,4 proc. udziałów w rosyjskiej firmie Novatek oraz w kilku wspólnych z Novatekiem projektach: Jamał LNG (20 proc.) i Arctic LNG (21,64 proc.) Ma też udziały w polu gazowym Termokarstwoje i morskim polu naftowym Charjaga.
TotalEnergies ma też długoterminowe kontrakty na zakup LNG z terminala Jamał LNG, sprzedaje ten gaz na światowych rynkach, m.in. w Europie i w Chinach. W Rosji sprzedaje też produkty petrochemiczne, smary itp.
Autor: Magdalena Jarco/PAP

Aluminiowy katamaran Cumulus rozpoczął służbę na Bałtyku

Stocznia JABO z Gdańska oraz biuro projektowe Seatech Engineering zrealizowały projekt specjalistycznej jednostki przeznaczonej do obsługi sieci pomiarowej IMGW na Morzu Bałtyckim. Aluminiowy katamaran Cumulus (SE-216) został zaprojektowany i zbudowany z myślą o utrzymaniu boi meteorologicznych.
W artykule
Kontrakt IMGW i zakres projektu
W cieniu dużych programów w przemyśle okrętowym często umykają projekty o mniejszej skali, lecz nie mniej istotne z punktu widzenia kompetencji krajowego przemysłu stoczniowego. To właśnie one pokazują, że polskie stocznie i biura projektowe potrafią nie tylko realizować zadania seryjne, ale również odpowiadać na wyspecjalizowane potrzeby instytucji państwowych, wymagające precyzyjnego podejścia projektowego i ścisłej współpracy z użytkownikiem końcowym.
Dobrym przykładem takiego przedsięwzięcia jest realizacja jednostki przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Projekt ten połączył kompetencje gdańskiej stoczni JABO oraz biura projektowego Seatech Engineering, pokazując, że krajowy przemysł potrafi skutecznie realizować wyspecjalizowane jednostki robocze na potrzeby administracji państwowej i badań morskich.

Fot. Seatech Engineering Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej IMGW podpisał kontrakt na budowę jednostki szkoleniowo-eksploatacyjnej przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Za budowę odpowiadała gdańska stocznia JABO, natomiast dokumentację projektową opracowało biuro Seatech Engineering.
Umowę na realizację jednostki podpisano 24 maja 2023 roku. Termin przekazania jednostki zaplanowano na kwiecień 2025 roku. Projektowanie powierzono Seatech Engineering na mocy odrębnego kontraktu zawartego 20 lipca 2023 roku.
Współpraca stoczni i biura projektowego
W informacji opublikowanej na stronie Seatech Engineering odniesiono się do współpracy pomiędzy stocznią JABO a biurem projektowym odpowiedzialnym za dokumentację jednostki. Jak wskazywał Jan Wierzchowski, właściciel JABO Shipyard, wybór Seatech Engineering jako głównego projektanta poprzedziła seria spotkań związanych z dopasowaniem koncepcji jednostki do potrzeb IMGW. W jego ocenie połączenie doświadczeń obu podmiotów pozwoliło na realizację jednostki spełniającej oczekiwania zamawiającego oraz potwierdziło kompetencje stoczni w zakresie budowy wyspecjalizowanych jednostek roboczych.
W tym samym materiale Adam Ślipy, prezes Seatech Engineering, zwracał uwagę na specyfikę projektowania niewielkich katamaranów roboczych. Podkreślono konieczność szczególnej kontroli sztywności skrętnej konstrukcji oraz rygorystycznego nadzoru masy już od etapu koncepcyjnego, ze względu na wysoką wrażliwość tego typu jednostek na rozkład ciężaru.
Charakterystyka jednostki Cumulus
Projekt SE-216 obejmuje aluminiowy katamaran Cumulus o długości 17 metrów i szerokości 9,2 metra. Jednostka została wyposażona w rozległy pokład roboczy na rufie, umożliwiający prowadzenie prac związanych z obsługą i utrzymaniem boi pomiarowych rozmieszczonych na Bałtyku.
Autonomiczność jednostki określono na cztery dni, co pozwala na realizację zadań w promieniu do 400 mil morskich. Załoga katamaranu stanowi cztery osoby. Jednostka została zaprojektowana jako platforma wyspecjalizowana, dedykowana do pracy w ramach morskiej sieci pomiarowej IMGW.
Nadzór klasyfikacyjny
Projektowanie i budowa jednostki realizowane były pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków S.A., który pełnił funkcję towarzystwa klasyfikacyjnego dla całego przedsięwzięcia.
Źródło: Seatech Engineering











