Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Pacific Viper: blisko 6 ton kokainy zatrzymane na morzu

W ciągu kilku dni amerykańskie okręty operujące na wodach wschodniego Pacyfiku zatrzymały 11 przemytników i przejęły blisko 6 ton kokainy. Operacja Pacific Viper – dopiero rozpoczęta – już przynosi spektakularne rezultaty. Co dokładnie wydarzyło się na kluczowych trasach przemytu między Meksykiem a Galapagos?

Pacific Viper: działania US Navy i USCG

Zaledwie kilka dni po rozpoczęciu operacji Pacific Viper, amerykańska Straż Przybrzeżnej (USCG) oraz jednostki Marynarki Wojennej USA (US Navy) podjęły serię zdecydowanych działań na wodach pomiędzy Meksykiem a archipelagiem Galapagos. Zatrzymano kilka jednostek przemytniczych; zabezpieczone ładunki narkotyków potwierdzają skalę i tempo działań. Stany Zjednoczone wyraźnie wracają do aktywnej kontroli morskich tras przemytu – szczególnie w newralgicznym rejonie tzw. „korytarza narkotykowego”.

Zanim jednak przejdziemy do szczegółów kolejnych zatrzymań i działań abordażowych, warto przyjrzeć się samej operacji i jej założeniom.

Pacific Viper to nowa inicjatywa amerykańskiej Straży Przybrzeżnej, realizowana we współpracy z US Navy. Jej celem – jak podkreśliła sekretarz bezpieczeństwa narodowego Kristi Noem – jest odcięcie morskich szlaków przemytu narkotyków i migrantów, zanim nielegalne transporty dotrą do wybrzeży USA.

Jak zaznaczyła, „80% prób przemytu narkotyków trafiających do USA odbywa się drogą morską” – stąd decyzja o zintensyfikowaniu działań na wodach uznawanych za główne trasy przemytnicze. Szybka i zdecydowana obecność jednostek USCG oraz US Navy stanowi fundament strategii Pacific Viper.

Udaremnione próby przemytu – precyzyjne i dynamiczne działania

Rozpoczęta z rozmachem operacja Pacific Viper błyskawicznie przełożyła się na konkretne działania w terenie. Już 8 sierpnia amerykańskie siły morskie odnotowały pierwsze przejęcie znacznej partii narkotyków.

W rejonie południowego wybrzeża Meksyku, kuter patrolowy USCGC Hamilton (WMSL-753), należący do typu Legend, zatrzymał jednostkę podejrzaną o przemyt. W toku operacji zabezpieczono ponad 1800 kg kokainy, a trzech członków załogi zostało zatrzymanych. USCGC Hamilton to duży oceaniczny kuter patrolowy (National Security Cutter), o wyporności ponad 4500 ton i załodze liczącej około 120 marynarzy. Jednostka została zaprojektowana z myślą o długotrwałych patrolach daleko od wybrzeża Stanów Zjednoczonych, co czyni ją idealnym narzędziem w operacjach takich jak Pacific Viper.

Trzy dni później, 11 sierpnia, do akcji wkroczył USS Sampson (DDG-102) – niszczyciel rakietowy typu Arleigh Burke, stale obecny w jednym z kluczowych korytarzy przemytu. Po wykryciu podejrzanej łodzi, dowództwo okrętu uruchomiło z pokładu śmigłowiec MH-60R Sea Hawk oraz łódź abordażową RHIB. Przemytnicy podjęli próbę ucieczki, zrzucając część ładunku za burtę, jednak zostali skutecznie zatrzymani. Zabezpieczono około 590 kg kokainy. Ze względu na pogarszający się stan techniczny zatrzymanej jednostki oraz trudne warunki pogodowe, zdecydowano o jej zatopieniu.

Kolejne uderzenie miało miejsce 16 sierpnia – tym razem w odległości kilkuset mil morskich na południe od archipelagu Galapagos. Operację przeprowadził USCGC Stone (WMSL-758), bliźniacza jednostka Hamiltona, również należąca do typu Legend. Dzięki współdziałaniu z pokładowym śmigłowcem, funkcjonariusze unieruchomili łódź przemytniczą, oddając precyzyjne strzały w silnik. Zabezpieczono ponad 1600 kg kokainy, a zatrzymani – jak podano – byli obywatelami Ekwadoru.

Zaledwie dobę później, ten sam USCGC Stone przeprowadził kolejną skuteczną akcję, obezwładniając następną jednostkę. Funkcjonariusze przejęli blisko 1800 kg kokainy. Po zabezpieczeniu materiału dowodowego łódź celowo podpalono i zatopiono która jest standardową praktyką USCG. Takie praktyki mają na celu usunięcie zagrożenia dla żeglugi i uniemożliwienie ich ponowne użycie przez przemytników.

Kulminacyjnym dniem działań w ramach operacji Pacific Viper był 19 sierpnia, kiedy to amerykańskie siły morskie przeprowadziły dwie skuteczne akcje zatrzymania. USCGC Stone obezwładnił kolejną jednostkę przemytniczą, przejmując 1300 kg kokainy, natomiast z pokładu kutra typu Reliance – USCGC Venturous, zabezpieczono ponad 340 kg narkotyków wyrzuconych wcześniej do morza przez przemytników.

Walka z kartelami narkotykowymi priorytetem dla sił morskich USA

Jak podkreśliła sekretarz bezpieczeństwa narodowego Kristi Noem:

Ponad 80% narkotyków przechwytywanych przez USA, trafia w ręce służb na morzu. USCG nasila działania operacyjne na wschodnich wodach Pacyfiku, by powstrzymać działalność karteli narkotykowych jeszcze przed dotarciem nielegalnych substancji. do wybrzeży Stanów Zjednoczonych.

Operacja Pacific Viper zbiega się w czasie z doniesieniami o decyzji prezydenta Donalda Trumpa dotyczącej rozmieszczenia trzech okrętów wojennych u wybrzeży Wenezueli. W działania te zaangażowano USS Gravely, USS John Dunham i USS Sampson, które wespół z kontyngentem 4 tysięcy marynarzy i marines mają stanowić narzędzie presji na władze w Caracas. Waszyngton od lat zarzuca prezydentowi Nicolásowi Maduro powiązania z kartelami narkotykowymi. Wciąż aktualna jest amerykańska nagroda w wysokości 50 mln dolarów za jego zatrzymanie.

Wnioski z działań na wodach wschodniego Pacyfiku

Zatrzymanie w ciągu niespełna dwóch tygodni ponad 5900 kg kokainy oraz aresztowanie 11 osób podejrzanych o przemyt świadczy nie tylko o skuteczności działań operacyjnych USCG i US Navy, lecz także o skali zagrożenia, jakie stwarzają morskie szlaki przemytu w tej części świata.

Skoordynowane działania sił morskich, szybka identyfikacja jednostek oraz natychmiastowa reakcja – to kluczowe elementy skutecznej walki z przestępczością transnarodową. Akwen wschodniego Pacyfiku pozostaje nadal jednym z głównych teatrów operacyjnych w walce z nielegalnym handlem narkotykami.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Wodowanie S-82 Narciso Monturiol w Kartagenie – drugi okręt programu S-80 na wodzie

    Wodowanie S-82 Narciso Monturiol w Kartagenie – drugi okręt programu S-80 na wodzie

    W stoczni Navantii w Kartagenie zwodowano dziś konwencjonalny okręt podwodny S-82 Narciso Monturiol. To druga jednostka hiszpańskiej serii S-80, która po wejściu do służby w Armada Española ma wzmocnić zdolności tego państwa w zakresie działań podwodnych na wodach Morza Śródziemnego.

    Kluczowy etap w programie – wodowanie S-80

    Hiszpanie w końcu doczekali się momentu, na który czekali od 4 października – Narciso Monturiol przeszedł z nabrzeża do wody, zamykając najbardziej wymagający etap budowy. Wodowaniu, poprzedzającemu chrzest z 3 października, towarzyszył wielogodzinny i starannie prowadzony manewr z użyciem doku pływającego. Każdy etap tej operacji wymagał serii dokładnych kontroli technicznych, dzięki czemu jednostka bezpiecznie opuściła dok pływający. Od tej chwili okręt wchodzi w fazę prób portowych, które pozwolą zweryfikować funkcjonowanie wszystkich instalacji okrętowych. W najbliższych tygodniach rozpocznie się tankowanie paliwa, pierwsze cykle ładowania baterii oraz testy układu napędowego w przy nabrzeżu.

    Przed wyjściem w próby morskie

    Po zakończeniu testów portowych hiszpański okręt przejdzie do prób morskich, podczas których załoga i specjaliści z Navantii zweryfikują zachowanie kadłuba na różnych głębokościach, sprawdzą układ napędowy, układy bezpieczeństwa oraz pełną integrację systemów okrętowych. Dopiero pomyślne zakończenie tych działań otworzy drogę do przekazania jednostki hiszpańskiej Armada Española.

    Znaczenie programu dla Armada Española i polskiej Orki

    Program S-80 obejmuje budowę czterech nowoczesnych okrętów podwodnych, które zastąpią wysłużone jednostki typu Galerna. Navantia odpowiada za kompleksowy proces projektowania i budowy, co wzmacnia pozycję hiszpańskiego przemysłu okrętowego i potwierdza jego ambicje w segmencie konwencjonalnych okrętów podwodnych nowej generacji.

    Czytaj więcej: Chrzest drugiego okrętu podwodnego typu S-80 Narciso Monturiol

    Dzisiejsze wodowanie S-82 Narciso Monturiol ma również wymiar, którego nie sposób pominąć w polskiej debacie o programie Orka. Hiszpanie pokazują, że kadłub S-80 wyrósł z wieku dziecięcego jakim są prace rozwojowe i wdrożeniowe. To moment, który umacnia wiarygodność oferty Navantii dla Polski.

    Dla Warszawy kluczowe pozostaje to, że Madryt akcentuje gotowość do szerokiej współpracy przemysłowej i realnego włączenia polskich firm w łańcuch dostaw oraz przyszłego procesu serwisowego. W efekcie S-80 pozostaje w gronie kandydatów walczących o najwyższy stopień podium w programie Orka.